Niechęć do spania w łóżeczku

Hej Dziewczyny.

Pomóżcie. Jak już wiecie Nasza Mała urodziła się 4 dni temu. Od soboty jest z nami w domu, problem polega na tym, że w szpitalu na noc brałam ją do spania do swojego łóżka. I ta sobie smacznie razem spałysmy. Po powrocie do domu okazuje się, że pmimo tego, ze Córcia jest przebrana, nakarmiona i nic jej nie dolega to przy róbie odłożenia do łóżeczka zaczyna ię wielki płacz. Wtedy ja biorę ją na łóżko, troszkę podkarmiam, kiedy zasnie to znów probuje przeniseienia do łóżeczka na c ona znów wybudza sie i marudzi. T o jakieś błędne koło. Teraz też spi na naszym łóżku, bo nie dała się przeniesc. Boje sie o jej kręgosłupek :frowning:

Agnieszka - przede wszystkim gratuluję! :slight_smile:

To co ja mogę poradzić:

  • spróbuj przenosić córkę jak już porządnie zaśnie - będzie w twardym śnie
  • otulasz córę? Spróbuj ją otulać kocykiem, pieluszką tetrową lub rożkiem. Niektóre dzieci lubią być otulone bo wtedy jest im ciepło i czują się bezpieczne (często z tego powodu właśnie wolą spać z rodzicami
  • jak usypiasz córkę na rękach to staraj się, aby leżała na pieluszce tetrowej lub kocyku. Jak zaśnie to odkładaj do łóżka razem z tym kocykiem/pieluszką. Dzięki temu córka będzie miała taką samą temperaturę
  • przenieś córkę do łóżeczka, jak się przebudzi to usiądź obok, przez szczebelki włóż swoją rękę i głaszcz ją po główce. I oczywiście mów do niej :slight_smile: Może jak poczuje twój dotyk to się uspokoi i dalej zaśnie.

Nie jest możliwe aby czterodniowe dziecko nauczyło się w ten sposób ,wymuszać " spanie z Tobą. Po prostu dziecko sygnalizuje potrzebę bliskości. Tak jak Pcheła doradzam odkładanie dziecka jak już będzie twardo spało. jeśli zacznie płakać pogłaszcz, weź na ręce, potrzymaj, utul do snu, staraj się nie zabierać jej do łóżka. Ważna aby dziecko miało ten sam zapach w łóżeczku i gdy je zabierasz, np. pieluszka tetrowa. Ważne jest także aby w ciągu dnia dziecko również spało w swoim łóżeczku.

Agnieszka, może zamiast się niepotrzebnie stresować po prostu dajcie sobie czas :). Córcia dopiero co się urodziła i potrzebuje Twojej bliskości. Moim zdaniem nic się nie stanie jak początkowo pośpi trochę z Tobą. U tak małego dziecko napewno nie jest to kwestia przyzwyczajenia tylko potrzeby bliskości. Możesz spróbować karmić na leżąco, potem poleżeć trochę z córcia, stopniowo się od nie odsuwajac,a dopiero potem próbować przenieść. Ja tak robiłam jak córa była mniejsza. W ogóle przez pierwszy miesiąc często lądowała w naszym łóżku, z e bym ją choć trochę mogła się przespać, p ogniem tez się czasem zdarzało. A napewno się do tego nie przyzwyczaiła, bo w naszym łóżku spać nie lubi i sama się wyrywa do swojego łóżeczka. Może w dzień jest bardziej spokojna to wtedy próbuj choć na trochę odłożyć ja do łóżeczka. I napewno się nie zamartwiaj, taki maluch potrzebuje teraz przede wszystkim Ciebie :slight_smile:

Dziewczyny mają rację. Dla takiej malucha przytulanie to taka sama potrzeba fizjologiczną jak jedzenie czy spanie. Noworodki brak mamy mogą odczuwać jako fizyczny ból, nie daj sobie wmówić, że taki maluch manipuluje czy wymusza. Dziecko po prostu potrzebuje mamy, więc nosić, lulać, tulić, a resztą się nie przejmować.

Twój maluszek poprostu potrzebuje twojego ciepła i czułości , chętniej zasypia przy Tobie ponieważ czuje się przy Tobie bezpieczne i czuję Twój zapach. Nie prawda że noworodki wymuszają - noworodki słuchają swojego instynktu i głosu organizmu dlatego chcę być przy Tobie :slight_smile: nieartw się z czasem nauczy się spać osobno a teraz ciesz się chwilą z maluszkiem :slight_smile:

Agnieszko, gratuluję!

Ja robię jak dziewczyny proponowały, czyli głaszczę i dotykam córę w łóżeczku. Mów do niej, zaśpiewaj jej najlepiej to co śpiewałaś gdy byłaś w ciąży. Dużo się przytulajcie.

Agnieszka - dziewczyny napisały jedną ważną rzecz: tak małe dziecko nie wymusza. Ono jeszcze nie manipuluje :slight_smile: Córka po prostu potrzebuje Twojej bliskości i ciepła :slight_smile: Spróbuj ją otulać. Pamiętaj, że dziecko przez 9 miesięcy było w bardzo ciepłym i ciasnym brzuszku mamy - teraz też szuka takiego miejsca. Jak porządnie otulisz córkę kocem to będzie miała uczucie jak w brzuszku :slight_smile: Chodzi mi o otulanie jak na zdjęciu w tym artykule:

Artykułu nie czytałam, więc nie wiem co dokładnie tam napisali. Filmu też nie oglądałam. Wrzucam jedynie ze względu na zdjęcie :slight_smile:

Aga moja córka spała z nami jakiś tydzień, po czym zaczęłam odkładać do łóżeczka właśnie jak porządnie zasnęła. Mamy łóżeczko przy naszym łóżku i od niej właściwie dzielą nas jedynie szczebelki. Także jak coś, to mam jak podać szybko smoczek, zagadać, złapać za rączkę itd. Córka po kilku nocach już przywykła do tego, że śpi sobie sama i teraz nie mam problemu. W tej chwili śpi ze mną na łóżku i w dzień często razem lezakujemy, ale na noc obowiązkowo łóżeczko. I sądzę, że dla niej właściwie teraz łóżeczko stało się symbolem nocy, bo jak przychodzi godzina 19/20 to bez problemu ją tam wkładam i czasami nawet sama w nim zasypia, bo chyba czuje, że to już pora :slight_smile: tak jak dziewczyny pisały, może łóżeczko pachnie nowościa, a nie Wami i jej to przeszkadza. A jak Ci śpi w nocy? Może spróbuj poczatkowo odkładać np. późniejszą nocą po któryms nocnym karmieniu jak będzie bardziej zaspana.

Agnieszko, gratulacje i dużo zdrówka :slight_smile: Córcia potrzebuje Twojej bliskości, bo była do niej przyzwyczajona. Odkładaj ją jak porządnie zaśnie, wciąż jeszcze przy niej będąc. Możesz spróbować otulania, choć u nas się akurat nie sprawdziło, bo córa wolała mieć swobodne rączki. Cierpliwe, spokojnienie i konsekwentnie ,a malutka przyzwyczai się do nowej sytuacji. Zwróć też uwagę na porę usypiania, może malutka jest już za bardzo zmęczona? Powodzenia :slight_smile:

Agnieszko jeszcze raz gratuluję :slight_smile:
Daj znać jak się ma sprawa, bo już kilka dni temu pisałaś. Jest poprawa?
Wydaje mi się, że tak jak Dziewczyny napisały nie ma możliwości. żeby dziecko wymuszało spanie z Tobą, bo po prostu tak mu się podoba. Prawdopodobnie potrzebuje bliskości, a może jej nie wygodnie na materacu?
Masz może szumisia? Może pomoże?

Agnieszko, Evelin pyta o szumisia. Nawet jak nie masz, spróbuj czy córa reaguje na szumy i czy ją uspokajają. Możesz puścić audio z internetu.

U nas sprawdza się rożek. Dzidziuś jest zawinięty i jest mu ciepło i bezpiecznie

A czy owijasz ja, żeby czuła się jak w brzuszku? Możesz zrobić otulacz z kocyka. Niektóre dzieci potrzebują być mocno owinięte, żeby czuć się bezpiecznie i spokojnie. Może tego wam potrzeba?

Ja w cieplejsze dni otulałam pieluszką. Na upalne dni pieluszki bambusowe nadadzą się idealnie

U mnie córka nie lubi być i spać w otulaczu czy innych rozkach. Jest jej za ciasno. Więc córka zimą ma pierzyne a na ciepłe dni kocyk. Ja spacer kocyk zawsze jest w wózku. Nie jest on używany na każdym spacerze. Ale czasem się przydaje gdyby pogoda się pogorszyła, a tak się czasami zdarza. Dziecko od samego początku powinno być przyzwyczajane do spania w łóżeczku. Dobrze jest sobie wypracować stały system na przykład taki jak mycie, jedzenie, chwila na przytulenie dziecka z mamą czy tatą i do łóżeczka. Tak by dziecko wiedziało że jest w łóżeczku to czas na spanie. Dziecku łóżeczko powinno się kojarzyć ze spaniem. Ale to już dziecko musi być trochę starsze.

Dalismy sobie na luz. Malutka zasypia w dzien na naszym lozku, potem ja przenosze choc nie zawsze. W nocy natomiast jesli zasnie z nami to za kazdym razem ja przenosze jak mocniej spi. Nie otulam jej, bo chyba nie lubi. Kiedy zapinam ja w rozku to szybciutko zaczyna wierzgac nozkami i jest zadowolona kiedy odpinam rzep. Teraz wlasnie leze przy Córci na Naszym lozku, bo zasnela po ciezkich bojach :slight_smile: na razie nie bede przenosic, bo strach pomyslec, ze moglaby sie przebudzic :stuck_out_tongue:

Widocznie ma ogromną potrzebę być przy Tobie.

Dziecko czuje zapach mamy. Uspokaja się, przytula czuję się po prostu bezpieczna.

Agnieszka dziecku najlepiej blisko mamusi;)

Agnieszko, cieszcie się sobą, kilka dni temu też drzemałyśmy razem, ale jednak moja córka woli łóżeczko :slight_smile: