Nie chce spać w łóżeczku

Miałam mianowice taki problem ze moja Madzia na poczatku bardzo ładnie spała w łóżeczku nawet sama w nim zasypiała. Z dnia nadzień jednak sie jej odwidziało. Nie chciało w nim spać. Spała w wózku ale wkońcu przeciez nie mogła sie w nim wiercić. Stawałam na głowie jak ma spać w łóżeczku. I różne ozdoby montowałam i koło mojego łóżka, Mate doczepiałam… nic nie pomagało. Zauwazyłam ze nie lubi kołderki w nim wiec ja wymieniłam. Kołderkr polubiła a jednak nadal nie chciała w nim spać. Wyjełam dwa szczebelki i tez nie pomogło. Wkońcu wyjełam z jednego boku wszytskie szczebeli i tylko przykreciłam te listwy na dole i górze i wiecie co wkońcu pomogło. Teraz uwielbia w nim spać…

A wy mieliście podobne problemy?

mój syn (ma prawie 2 miesiace ) nie chce spac nigdzie poza rekami. łózeczko, wózek nic. tylko rece. na spacerach ładnie spi w wozku ale w domu nie. jak tylko zobaczy ze nikt go nie trzyma to placze.

u nas zawsze jest tak że mały zasypia we wózku i dopiero jest przenoszony do łóżeczka, nie chce zasypiać w łóżeczku, początkowo myślałam, że to wina biegun odpięłam ale i to nie pomogło. Codziennie próbuję go usypiać w łóżeczku i codziennie przewraca się na brzuszek i zaczyna się zabawa a nie spanie i marudzenie, bo spać się chce ale bawić tez się chce. We wózku nie ma opcji przewrócenia na brzuch i zasypia od razu

u mnie nigdy problemu z łózeczkiem nie bylo ale moja znajoma miala identycznie ja Ty …i troche jak Kajka , syn nie chcial spac sam juz w szpitalu …cyrki miala niesamowite , ale nie przejela sie brala do siebie do lozka …myslala ze w domu bedzie lepiej ale niestety dziecko nie bylo chyba gotowe na przyjscie na swiat …wisialo na niej od rana do rana …zasypial na jej brzuchu tylko i wylacznie ! dziewczyna byla rozerwana na kilka kawalków …plakala nie raz ze zmeczenia psychicznego glownie …do tego bol pleców bo przeciez jakos trzeba zyc , trzeba sprzatac gotowac … a wiec co robic ?! nosidelko …zawiesila go sobie z przodu i dzieciaczek spal smacznie a mama sie dwoila i troila aby bylo dobrze …po 4 msc juz zalamala sie kompletnie …szukala roznego rozwiazania …łózeczko wymienili na kojec …z kojcem nie przeszło wiec ze znajomymi zamienili sie na kolyske jak to kiedys byly …no nicc …po 7 msc wrocili do łozeczka turystycznergo i ze tak powiem na chama kladli go i na kilka chwil zostawiali …po niecalym miesiacy Ksawciu zasypial , bawil sie w lozeczku jak nigdy :slight_smile: Przykre sa takie chwile …ale cóż matka moze :slight_smile:

Na wszystko najlepszych lekarstwem jest czas i rutyna. Dzieci czują się bezpiecznie wiedząc co je czeka. Po wprowadzeniu stałych rytuałów można próbować przystosować dziecko do łóżeczka. Warto uzbroic się w cierpliwość i się nie poddawać. Najlepiej dać sobie czas o długości 1 miesiąca. 

Mój syn daje się odłożyć na drzemkę od kiedy skończył rok, wcześniej spał na rękach, albo w chuście, wózek parzył... Teraz zdarza mu się nawet na spacerze w wózku usnąć i nawet na noc częściej odkładamy go do łóżeczka, chociaż z naszej wygody często nad ranem ląduje pomiędzy nami.

Mysle ze niestety większość z nas czesto wlasnie przez wygode i zmeczenie pozwala dziecia na zbyt wiele. Moja siostra przez to skonczyla z dwójką dzieci w łóżku.

TinaNeko a w jakim wieku jest dziecko? Ja mam 13 miesięczna córeczkę śpi w swoim łóżeczku

U nas nie ma problemu z lozeczkiem. Troche z zasypianiem w dzien bo jest jej jasno w pokoju. Wieczorem zasypia obok mnie lub meza bez kolysania, potem smialo ją przenosimy do lozeczka.

Nasze dziecko tez nie chce spać w łóżeczku. Zaczeło się od tego że bolał go brzuszek, wiec dla spokojności nosiliśmy na rękach. Kiedy był kp też było mu lepiej. W ciągu dnia spał w łóżeczku, w nocy go parzyło, wiec przestałam odkładać bo starszy syn musiał wstać do szkoły a przez płacz młodszego w nocy nie wysypiał się. Zostawiłam wiec młodszego brata w łóżku i był spokój. potem się przeprowadziliśmy, nowy pokoj, nowe łóżeczko. W ciągu dnia odkładałam i nadal odkładam synka do łóżeczka, bawi się w nim misiem, smoczkiem, słucha dźwięków karuzeli i lubi je, a kiedy przychodzi pora drzemki, odkładam go nakarmionego��,, z suchą  z suchą pieluszką a on krzyczy. Ostatnio usypiałam go 40 minut, w końcu wyjęłam z łóżeczka, momentalnie usnął mi na rękach, spaL 30 minut. Spasowalam, bo nie mam sily siedzieć w sypialni prawie 3h słuchając jak płacze.

Niektórym rodzicom nie przeszkadza, że dziecko śpi z nimi. Często dzieci przyzwyczajają się do bliskości, gdy są długo karmione piersią. 

My z mężem nie chcieliśmy żeby syn z nami spał i za każdym razem odkładaliśmy go do łóżeczka. Poskutkowało i teraz sam zasypia u siebie.

PannaXoanna ja tak samo. Nie chciałam żeby z nami spala. I walczyłam o to żeby spala.w swoim.lozeczku 

A mi to obojętne czy śpi z nami czy w łóżeczku. Zazwyczaj dla naszego komfortu ja przenoszę. Coraz częściej udaje mi się uspać bez kolysania. Myślę że jak już nauczy się tak zawsze zasypiac to będę próbować kłaść ja do łóżeczka .  Teraz zasypia tam gdzie ja  :) oczywiście jak płacze to noszę :) ale jest to coraz rzadsze wiec się cieszę. Normalnie jakbym cos wygrala  :D

MamaMalejMajki przyjemnie spi się z dzieckiem, cudowne uczucie. Ale wygodniej i bezpieczniej żeby jednak spało w swoim łóżeczku

Ja mam lekki sen. Jak masz wstaje przede mną i się na mnie patrzy to się budzę. A jak mała śpi ze mną to mimo mojego lekkiego snu z każdej strony ma Rogala lub makaron bo ona się do nich przytula i rączką łapie mnie za palec 

MamaMakejMajki o, a ja myślałam ze to takie dziwactwo moje że się wybudzać kiedy czuję że mąż na mnie patrzy. Tez mam bardzo lekki sen, mimo to sporadycznie zdarzają się takie dni że jestem niewyspana.

Ja też mam lekki sen i dlatego nie lubię spać z dzieckiem. Jak był młodszy i czasami przychodził w nocy to ja nie spałam. Może dlatego, że miałam jego nogi na brzuchu i głowie hehe

A ja tam nie lubię spac z dzieckiem . Do roku to w ogóle się bałam i we troje nigdy nie spaliśmy to kompletnie nie dla mnie 

JustaMama ja spałam dwa razy. Ale we trójkę nigdy. I nie wyobrażam sobie tak spać

Mamameg ja przed ciążą miałam tak że wstawalam w nocy ze 2-3razy w nocy do toalety. W ciąży częściej po dziecko uciskało pęcherz itp. 

 

A my lubimy z nią spać ale fakt ze miejsca jest malo. Nie chce jej nauczyc spac z nami dlatego jak zasnie to ją przsnoszę.