Nauka korzystania z nocniczka

Widzę, że nie tylko ja mam problem. Mój syn nawet nie chce siąść na nocnik czy na nakładkę :frowning: ucieka mi z łazienki, jestem załamana

Ja to wiosną, latem jak będzie ciepło będę małej zakładała same majteczki bez pieluszki może się nauczy. Będzie dużo prania, ale może damy radę przez lato się nauczyć, albo chociaż poduczyć. Bo ta nauka korzystania z nocniczka w domu będzie trudna. Starszą nauczyła babcia. A wiecie jak … jak córcia siadała na nocnik najpierw jej babcia śpiewała, jak mała zrobiła siku włączała się muzyczka i babcia musiała tańczyć … później za każdym razem jak córcia na nocnik to babcia musiała śpiewać tańczyć . Jak przyjeżdżała do domu to już ładnie robiła. ( Była u babci od rana babcia ja pilnowała).

Mona u nas pora roku niewiele zmienić bo mieszkam w bloku nie mam podwórka

Justyna nie pozostaje Wam nic innego jak pozwijac dywany i zascielic łóżka. Ciocia w bloku tak robila jak oduczala córke. My mamy podwórko i jest to rzeczywiście ułatwienie. Gorzej jak gdzies bedziemy chcieli pojechać, i co zakładać pampersa wtedy? To mieszanie dziecku w głowie, raz kaza chodzić mu bez, potem zakładają… Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie:) Narazie corka nadal ucieka z nocnika i nie chce na nim siedzieć. Przed kapiela tylko rozpinam jej pampersa, mówię zrob siusiu i robi, ale jak próbuje posadzić na nocnik czy podkladke przed kąpielą to ucieka:/

No tylko wiesz z kanapa nic nie zrobię podobnie z legowiskiem psa poza tym boję się że nie zniose tego psychicznie i zwyczajnie wybuchnd ja mało cierpliwa jestem do takich rzeczy niestety i zanim przemyśle i zrobię cokolwiek już jest wybuch. Podobnie jak ze sprzątaniem zabawek jest tak uparty że nie daje rady i kończy się moim krzykiem i jego histeria. Ale nic nie działa stoi ręce z tyłu i mówi że nie albo ucieka po całym mieszkaniu i najlepsza zabawa

Tak wiem jak do tago podchodzisz Justynka;) Krzyk w tym przypadku jest najgorszym co mozna zrobic, bo dziecko moze sie zniechęcić. Moze potrzebujecie więcej czasu sadzania na nocniczek i musicie czekac cierpliwie az Mikus po prostu nauczy sie wołać. U nas też widze ze nie bedzie łatwo:/

Gorzej jak moim naraz się zachce siusiu albo kupkę sedes ma jeden :slight_smile:

Ha ha Adamos :smiley:

Ewelinka ja to wszystko wiem …w teorii i byład super nastawiona z początku ale… Oczekiwałam jakichkolwiek postępów a teraz jestem u kresu wytrzymałości trafia mnie szlak i bardzo ciężko mi się opanować zwłaszcza jak jest wyścig z kupa. Jak posądzisz za wcześniej to zatrzyma i nie zrobi. A jak złapiepw w trakcie to i pielucha i wszystko do okola. Z kolei jak robi z pieluchd to awantura ze zmianą. Może jestem mało cierpliwa ale naprawdę mam dość

Ja też dzis posadzilam Hanie na nocnik, na siusiu po drzemce i nadal ucieka. Od ponad tygodnia, codziennie sadzana nnadal ucieka. Musze ja jakas zachęcić. A Mikus jak posadzisz to siedzi?

Dzisiaj chciałam kupić nocniczek dla mojej małej chyba jednak ten grający.Dowiedziałam się,że córeczka mojej koleżanki ma niespełna 8 miesięcy i co godzinę sadza ją na nocnik a ta sika.
Wiem,że to niełatwe zadanie,ale wkrótce spróbujemy.

Ewelinka najpierw zaczyna płakać jak sławiam nocnik ale jak zdejmd pieluchd i posadze to przestaje i siedzi tylko nic nie robi:-( przynosi nocnik tylko z rana jak wstanie z łóżka i wtedy w 98%robi pozostałe 2%to weekend kiedy najpierw leci do taty a potem siusiu już w pieluszce jest:-/

Czyli u Was też lekko nie ma… Chyba nasze dzieci potrzebują duuuuzo czasu zeby oduczyc sie od pieluchy.

Obiecuję sobie codziennie że muszę go puszczać bez pieluchyw zakładać majtki. Ale wiem jak to będzie wyglądało i boję się że psychicznie nie dam rady. Chyba tabletki na uspokojenie będę musiała brać

My od początku lutego zaczęliśmy przygodę z nocnikiem. Mieliśmy tydzień przerwy jak Mały był na antybiotyku ale wracamy ponownie do sadzania. Mały siedzi na nocniku chętnie ale go nie zmuszam. Czasami posiedzi chwilkę i chce już zejść ale zazwyczaj siedzi dość długo. Codziennie uda nam się coś złapać raz jest to siku a raz kupka. Chociaż częściej jednak siku.
Od samego początku w sumie już po 3 dniach było pierwsze siku w nocniku. Narazie nie sadzam go jakoś systematycznie żeby się nie zraził i chciał siadać i to się u nas sprawdza. Zawsze sadzamy się po drzemce w ciągu dnia i rano jak wstajemy z łóżka. Dodatkowo obserwuje pampersa jeśli po założeniu pampers jest nadal suchy wtedy sadzam Szymka na nocnik i czekamy. Zazwyczaj daje mu do rączki jakąś zabawkę albo zabawiam śpiewając piosenki czy opowiadając jakieś bajki.
Męża siostra robiła tak samo jak my i jak Mała miała roczek sikała już do nocnika a jak skończyła półtora roku siku robiła już do nocnika także w nocy. Zobaczymy jak nam się uda :slight_smile:

Ja wczoraj zdjelam synkowi pieluchd i dramat. W dwie godz załatwił 4pary majtek 4pary spodni kanapę dywan w tym jedna kupa. W ogóle nie przeszkadza mu kupa w majtkachg ani mokre. Ale powalczd trochę. Szlak mnie trafia ale muszę jakoś przetrwać. Pije melise:-P najgorsze są rzeczy w które wsiąka dywan kanapa legowisko psa. Dziś zabawa od nowa. Dołączam zdjęcie majtek z wczoraj:-P

1

U mnie na szczęście szybko Córka zaczęła robić siusiu na nocniczek:) przed 2 rokiem życia zupełnie skończyłam z pampersikami , a Mała nawet w nocy wołała , że siku i szła na kibelek:) nie popuszcza w ogóle. Jedynie był problem z kupką do majtek , ale też wszystko już opanowane:)
Półtorej roku to odpowiedni czas na naukę , więc jestem pewna , że jak pogadasz z babcią to pewnie pomoże w tej nauce:)