Ja do pragnalife przy pierwszym dziecku zaglądałam codziennie ;)
Przy pierwszej ciąży to każdy tydzień czytałam :) no a teraz to raz za kiedy, by sprawdzić który tydzień :D
W pierwszym odruchu ściągnęłam wszystkie dostępne ;) Natomiast finalnie używałam głównie pragnalife i ją polecam :)
Ja miałam początkowo też jakieś dwie aplikacje potem zostałam na jednej ale często wchodziłam na nią i czytałam nowinki razem ze starszą córka śledziliśmy wzrost i wagę malca jak rośnie oraz przypuszczalny wygląd;)
Ja akurat do tej siatki nie zaglądałam;)
Ja siatek do dziś nie rozumiem :) jedynie co to muszę w aplikacji pamiętać, że muszę odejmowac 1tydzien. Kejarz liczy mi wg skończonych tyg a w aplikacji liczone są rozpoczęte
Polecam ciąża + która później zmienia się na dziecko + 😍 łatwa w obsłudze, świetne ciekawostki nt ciąży i Widok dziecka w 4D 😁
ja siatki sledziłam na pocztaku jak mała miała niedowage teraz jak sie uspokoiło to juz dawno nie zagladałam na siatki
ja też siatki może do roku śledziłam i jak widziałam , że dzieje się coś nie tak
Poszukam ;) ja w pierwszej ciąży zapomniałam dać, że urodziłam i po roku mi przypomniali, że dziecko dalej jest w brzuchu ;D
Mi fajnie sprawdzą się aplikacja Ciąża + . Mogę zapisywać aktualna wagę, pokazuje opis dzidziusia co się dzieje na bieżąco w każdym tygodniu. Widok 2d i 3 d dzidzi. Ogólnie fajna apka
Polecam ciąża+
fajna aplikacja :) dzieciom szczególnie podoba się wizualizacja bobasa :)
A ja do monitorowania miesiączki używałam aplikacji Flo i kiedy zaszłam w ciążę zmieniłam tryb aplikacji. To była moja ulubiona aplikacja ciążowa a oprócz tego korzystałam z Preglife i Ciąża+.
Ooo Flo też lubię ale jakoś do monitorowania ciąży wg mnie średnio się nadaje :) za to do wyznaczania dni płodnych idealnie :D
O flo nie słyszałam;) dzięki Wam poznam te wszystkie aplikacje
We Flo jest pokazany kalendarz i dzięki temu jakoś łatwiej mi się było zorientować kiedy będę w jakim tygodniu a w innych aplikacjach mi tego brakowało.
Te kalendarzyki to super się sprawdzają w aplikacjach ;) ja mam ovuviev ale one sa menstruacyjne tyle że teraz jest tyle tam reklam że powoli mam chęć zmienić tę aplikację na inną;(
To najgorsze jak w fajnej aplikacji nagle pojawia się tysiąc reklam i już nie można z niej normalnie korzystać. We Flo na szczęście nie jest najgorzej. Jedynie dostęp do artykułów nie jest możliwy w darmowej wersji, ale to mi jakoś nie przeszkadza.