Nadmierna woskowina - laryngolog

Drogie mamy, kilka tygodni temu zauważyłam pierwszy raz wyciek woskowiny z ucha mojego 2 miesięcznego maleństwa. Staram się czyścić to co wypływa z uszka ale dziś zauważyłam, że tej wydzieliny w uchu jest bardzo dużo nawet po usunięciu tego co się dało usunąć. Czy ktoś miał podobny problem? Czy to normalne czy warto udać się do laryngologa? Jakie macie sposoby na czyszczenie uszu? 

2 miesiące to naprawdę małe maleństwo jak najbardziej udaj się do laryngologa bądź dobrego pediatry który określi co to tak naprawdę jest czym trzeba czyścić uszy bądź usuwać ta wydzielinę być może to jakiś stan zapalny takie maleństwo jednak nam nie powie co go boli Ja jak najszybciej skontaktowałabym się ze specjalistą U nas taka sytuacja nie miała miejsca żadnych wydzielin z uszu nie było 

Nie ma co szukać informacji na forum lepiej niech zobaczy specjalista to jednak maluszek i lepiej zweryfikowac

Ja bym  w pierwszej kolejności udała się do rodzinnego ktory coś doradzi i ewentualnie jeśli trzeba to pokieruje dalej do specjalisty 

U nas nigdy niczego takiego nie było. Ja bym poszła do lekarza i to nie zwlekając za długo, bo jeżeli jest to rzeczywiście stan zapalny i zacznie boleć to będzie dużo większy problem.

Myślę że wydzielina z ucha dziecka to jest rzecz normalna. Moja jak była taja malutka to sobie czasem tak grzebała że wyciągala płatki głębokie. Także nie wiem czy jest sue czym martwić 

A nie masz już wizyty położnej w domu? Może ona by zobaczyła i doradziła co dalej.. 

Monia możliwe że masz rację że jest to normalne natomiast u nas takie coś nie występowało pytanie czy ta wydzielina jest gęsta typowo woskowinowa czy jest bardziej płynna. Jeżeli dobrze kojarzę to ten sam wątek został poruszony również na forum Canpol i tam koleżanka pisała  że gdy wspomniała na wizycie o tym pediatrze nawet nie spojrzał dziecku na uszko tylko z góry założył że jest to normalne dla mnie to jest nienormalne żeby lekarz nawet nie obejrzał danej dolegliwości jeszcze u tak małego dziecka gdzie tak naprawdę to może być nic A równie dobrze może być to coś poważnego takie małe dziecko nam nie powie że go coś boli więc ja dla pewności bym to sprawdziła

Jak byliśmy w zeszłym tygodniu u pediatry to wspomniałam na wizycie, że 2 razy wydzielina z ucha wypłynęła i lekarka powiedziała, że to normalne i wystarczy wyczyścić to co wypłynęło ale też nawet nie spojrzała na to ucho. A kilka dni później ta wydzielina wręcz wystawała już z ucha :( wyczyściłam ile się dało i zapisałam nas do laryngologa 

Myślę, że dobrze robisz. Woskowina zatykająca ucho i nie dająca się usunąć nie jest normalna ani u dziecka, ani u dorosłego. Może dziecko ma zatkane uszko czopem woskowinowym? Wtedy laryngolog raz dwa go wyciągnie.

Dla mnie to jest dziwne, że zgłaszasz problem lekarzowi, a on nawet nie obejrzy dziecka. Mój pediatra, jak powiem, że coś mnie niepokoi, to owszem, powie, że to coś jest normalne, ale zawsze małego obejrzy. Ja bym szukała innego pediatry.

Dobre opinie miała ta lekarz dlatego ją wybraliśmy, ale właśnie nie jesteśmy z niej zadowoleni. Czasem się trafiają niestety tacy lekarze... 

A czym czyścicie uszki dzieci, używacie jakichś preparatów? 

Roz Anet ja niczym nie czyszczę tylko to co wypłynie na zewnątrz przecieram patyczkiem. Dobrze,że gdzieś idziecie bo to jednak za dużo i dziwne,że lekarz nie sprawdził tylko olał sprawę 

Ja też niczym nie czyszczę. Mąż codziennie kąpie, to uszy czyste, a ja 2-3 razy w tygodniu biorę patyczek i samą małżowinę przejeżdżam, zwłaszcza na górze - tam, gdzie się chrząstka tak zawija, też się brud zbiera. 

 Są te preparaty typu Fonik, ale Fonik np. jest dopiero od 3 miesiąca życia, nie wiem jak inne.

RozAneta też bym poszła do laryngologa jakbym miała taką sytuację, szkoda, że pediatra uznał z góry, że to normalne;/

 

Ja swojej wycieram małżowinę patyczkiem bo jak piszę Fajerka zbiera się tam brud też i jak widzę, że jest takiś miód to patyczkiem też przecieram. Ale nie używam żadnych preparatów.

Dziękuję za wasze porady. Dziś byliśmy u laryngologa i okazało się że rzeczywiście ma niewielki stan zapalny. Dostaliśmy kropelki do uszu i lekarz polecił, żeby czyścić uszy parafiną 

Niby nic takiego ale dziecku często skleja się ucho jak spi na boku i przez to nie ma dopływu powietrza i zaczął się robić stan zapalny 

Czyli jakbyś zaufała pediatrze, to by tak zostało i dziecko chodziłoby z zapaleniem ucha. To chyba pediatra nie taki dobry, jak mówią opinie. Dobrze, że maleństwo trafiło w dobre ręce, a ty zaufałaś swojej intuicji :)

No niestety nigdy nie wiadomo na kogo się trafi 

Rozzanet to dobrze,że to lekkie zapalenie ale pewnie gdybyś nic z tym nie zrobiła byłby poważniejszy stan zapalny i na kroplach by się nie skończyło tylko również coś doustnie. Aj Ci pediatrzy czasem im chyba trzeba wprost mówić,że chce aby coś sprawdzili,ale wydaje się ,że oni są kompetentni