Nacięcie krocza podczas porodu

Ranę po nacieciu prócz przemywania np tantum Rosa, czymś pielegnowalyscie/smarowalyscie?
Jak długo Wam się średnio goilo?
W każdym z artykułów podają inaczej i ze zależy od ciała…

Do codziennej higieny uzywalam laktacyd femina ( tak poradzila mi polozna) tamtum rosa raz dziennie uzywalam i dosc czesto psikalam octonisetem w sumie to po kazdej wizycie w toalecie i gdy podmywalam rane. Mnie ogolnie 2 tygodnie przyczym szwy rozpuszczalne duzej byly wyczuwalne pierwszy tydzien najgorszy ale tak jak pisalam wczesniej mialam duzy obrzek

Gosiak_L ja używałam zwykłego szarego mydła, tak jak zaleciła mi położna i pieknie się goiło. do tego bardzo częste podmywanie się i osuszanie papierowym ręcznikiem. Jak pojechałam do szpitala z Laktacydem to połozna zaleciła, by mąż kupił mi własnie szare mydło. Rana szybko się zagoiła, ale powstał problem ze szwami… po 3 tygodniach połozna środowiskowa mi je ściągała i nie ściągnęła wszystkich, zrobił mi się bąbel z ropą i musiałam iść szybciej na kontrolę żeby się tego szybko pozbyć i później używałam także Octaniseptu i Tantum Rosa

Ja miamam rozpuszczalne takze nie musialam ich sciagac i mysle ze to fajna forma zakladania szwow.

Nie pamiętam jak długo się goilam , ale było to krótko. Nie używałam tamtum rossa, ale używałam białego Jelenia oraz płyn do higieny intymnej chyba z laktacyd. To wraz z wietrzenie rany dało szybki efekt.

Tantum Rossa to dobry zakup na przemywanie tej rany po cięciu przyspiesza gojenie tak jak od czasu do czasu nie zaszkodzi psiuknac octaniseptem :slight_smile:
Później Gosia jakiś dobry płyn do higieny intymnej wystarczy ja tu miałam z Toupa.
Rana u mnie to szybko się zagoila ała tu nie ma się co sugerować bo jak byś nie dbała to zależy od ciała podatności na gojenie :slight_smile:
Po zdjęciu szwów to jak ręką odjoł było lepiej.

Gosiak ja miałam w kroczu po szwie taka grudkę skóry i smarowałam ją maścią z kwasem hialuronowym Cicatridina - bardzo mi pomogła, rozmiękczyła skórę i grudka się rozeszła a była na prawdę spora i bardzo twarda, można powiedzieć, ze byłam pewna, ze już zostanie, ale nie :-))))
Masowałam też to miejsce jak smarowałam tą maścią a po za tym stosowałam do mycia mydło Biały Jeleń.

Lenka26 też niby mialam rozpuszczalne, które rozpuszczaly się i nie mogły rozpuścić… Przecież nie będę chodzić 2 miesiące ze szwami w kroczu, więc wolałam je zdjąć ;p I tak chodziłam z nimi 3 tygodnie

Czy ja mówiłam, że szare mydło je st dobre na wszystko? :wink:

  • na plamy na ubraniach…
  • Na hemoroidy…
  • Na trądzik
  • przy nacieciu krocza w ciąży
    Itd

Dokładnie magicznypazur też tak zrobiłam szwy które miały się i tak rozpuścić były zdejete wcześniej bo 2 tyg po porodzie (nie licząc tych zajętych w czwartej dobie bo tamte to chyba nie były rozpuszczalne) i komfort od razu się poprawił w “tym” miejscu :slight_smile:
Szare mydło? Hmm nie kupiłam chyba nigdy żadnego :confused:

Ja nie mialam zdejmowanych po jakims czasie sie wchlonely. A co do szarego mydla to zawsze mam w lazience i byl czas gdy mylam nim synka zwlaszcza latem jak mial potowki.

Teraz moje głupie pytanie… gdzie kupić to szare mydło?

W rossmanie albo każdej sieciowce…
Biały Jeleń

Szare mydło a Biały Jeleń to to samo…
Dobra już więcej nic nie mówię. Znam, widziałam, zakupie… W ciąży nie jestem a zaćmienia mam… :))))

Ami ostatnio jest sezon na ciaze…nie mów hop

Ami dokladnie :slight_smile:

Nie krakać tu ciąż dzewczyny hehe :)))
Wróćmy do tematu wątku :slight_smile:
To Gosia mam rozumieć że szare mydło do szpitala na mycie spakowalas czy to już opcja do domu po cięciu na higienę krocza.
Szwy to pamiętam jeszcze ok 3mc wypadaly te sznureczki koloru wypłowiałego niebieskiego :confused: to czasem się zastanawiałam ile tam tej nici poszło…

Mydło jakoś wolę w domu do szpitala mam tamtum Rosa i płyn do podmywania z kora dębu…
Ciągle mam nadzieję, że obędzie się bez nacinania i ze moje szerokie biodra dobrze temu wróżą…

Ja przy pierwszym porodzie bylam nacinana teraz
mam cicha nadzieje ze obedzie sie bez :slight_smile:

Nie chce Cię martwić Gosia ale szerokie biodra nie są wyznacznikiem tego czy będzie cięcie czy nie…
Wiadomo poród mogą ułatwić to się maleństwo szybciej przecisnie a jednek na cięcie ma wpływ elastyczność innej części ciała… :slight_smile:
Najlepiej żeby obeszło się bez to cud miód forma po porodzie od razu wraca nie trzeba się martwić o gojenie tylko stosować podstawową higienę podczas połogu :)))
Oj życzę ci żeby się udało bez ( ale to że będzie to też nic strasznego). ;D