Mój niemowlak się nie śmieje

Witam. Moja córka 8.5 msc nie potrafi śmiać się w głos. Zdarzyło się jej to może kilka razy w życiu, kiedy rozśmieszała ja starsza siostra. Próbujemy różnych sposobów i nic. Uśmiecha się, ale bezdźwięcznie. Reaguje na imię, twarze, chętnie się bawi, czworakuje j staje na nogach. 

Czy powinnam się martwić lub wybrać się do neurologopedy?

A guga coś dziecko? Jakieś dźwięki wydaje? Czy tylko się nie śmieje w głos? Może wspomnij o tym na wizycie u pediatry ale wydaje mi się że raczej nie masz się czym jeszcze martwić. Może później będzie wydawać głośne dźwięki

Wspomnij na szczepieniu lub bilansie , mój synek uśmiecha się od 2 msc , a śmieje w głos jakos od 4 

Znam przypadek gdzie dziecko zaczęło się śmiać ok 8 miesiąca,  a tak to było dość poważne i trzeba bylo postarac sie zeby dziecko zaczelo smiac się. Jednak było zdrowe więc może też nie powinnaś martwić się bo dziecko musi do tego dojrzeć. Skoro mówisz,  że śmieję się tylko rzadko no to umie tylko może nie chce. Najlepiej spytaj się pediatry czy powinnaś udać się z dzieckiem do specjalisty.

Tak gada, guga, uśmiecha się jak się do niego mówi, ale rzeczywiście śmiech w głos to straszna rzadkość. Znam niemowlaki, które śmieją się aż dostają czkawki :) 

Podczas łaskotania dziecko również nie śmieje się? 

Moj syn w głos śmiał sie tylko przy jednej cioci - reszta mogła stawać przyslowiowo na głowie, a on się tylko uśmiechał :) może to po prostu kwestia temperamentu dziecka. Ale jeśli sie martwisz to zawsze warto skonsultować, uspokoisz się albo będziesz wiedziała jakie działania podjąć 

Może taki charakter? Myślę, ze nie ma się co stresować, ale zawsze można zapytać pediatry przy wizycie

Też mi się wydaje, że nie ma w tym nic złego i może taki ma charakter. Nie masz co się martwić 

Mi również wydaje się że to nic złego. Jak gaworzy i ogólnie potrafi się śmiać to może właśnie kwestia charakteru że nie jest śmieszka. Ważne żeby wydawała jakieś dźwięki, a najlepiej właśnie gaworzyła.

Jak sobie gaworzy to i zacznie się śmiać. Moja córka pierwszy raz się śmiała około 5 miesiąca, a potem było 2-3 miesiące przerwy, w których tak naprawdę ciężko było ją rozśmieszyć, i śmiała się naprawdę okazjonalnie. Później jak się zaczęła śmiać, to potrafi się już z wielu rzeczy śmiać :)

na wszystko przyjdzie czas i pora 

Gorzej gdyby dziecko nie uśmiechało się wcale. 

Ja bym nie szukała w tym drugiego dnia. Po prostu dziecko takie najwidoczniej jest i na wszystko przyjdzie czas:)

Witam,

A czy dziecko gaworzy? Wydaje jakieś dźwięki? 

Ja uważam, że jeśli Cię coś niepokoi to zawsze warto udać się do specjalisty, który zobaczy dziecko i będzie mógł coś konkretnie powiedzieć. Intuicja mamy to ważna sprawa. Co nie oznacza, że trzeba się martwić – iść dla świętego spokoju ;} Bez martwienia na zapas.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Cholewińska-Dacka

Mój syn ma skończę 6 miesięcy i ma dni że jest bardzo poważny i nie ma chęci do uśmiechania się bądź ma dzień "na nie" Nic mu nie pasuje marudzi i nawet próba wyglupiania się nie pomaga 

A są dni gdzie lubi się wygłupiać i ciągle się śmieje i przy okazji po swojemu coś pogada po piszczy po krzyczy xd

Moja córka raczej każdego dnia się uśmiecha. Wiadomo czasami ma gorszy lub lepszy czas się raczej każdego dnia ten uśmiech jest. A gdy jest pojedzona i była wcześniej kupa to uśmiech jest od ucha do ucha :D

u mnie starsza córka była oporna z uśmiechaniem co nie znaczy ze ciągle jest ponura i smutna, za to młodsza śmieje sie w głos od małego;( nie pamietam kiedy ten pierwszy śmiech nastapił ale była jeszcze taka malutka;)

U mnie cóka jest bardzo radosnym i żywym dzieckiem, w domu uśmiecha się do każdego, nawet obcego, ale jak wyjdziemy na spacer to całkowita powaga, rzadko isę uśmiecha. Taka dama w wózku ;p 

Mój syn zawsze uśmiecha się w domu jak I do obcych przez co jest zawsze zaczepiany i chwalony przez ludzi ;) jak gwiazda idzie uśmiechnięty i macha do obcych .. Nawet siedząc kiedyś w wózku;) tylko na pojedyncze osoby reagował płaczem kiedy był mały;)