Mleko mamy na wagę złota

No własnie ten czas bardzo szybko leci, dlatego trzeba korzysta z tej bliskości jak tylko się da i dawać maluszkowi to co najlepsze. Ja też byłam na tym antybiotyku, ale z tego co mi dentystka powiedziała to nie przenika on przez łożysko więc nie trafia do naszego pokarmu.

Carol już 4 miesiące? Wow, jak ten czas szybko leci!
Najważniejsze, że maluszek się nie rozchorował :slight_smile:
Są specjalne antybiotyki, które bezpiecznie można zażywać w ciąży i karmiąc piersią.
Też dostałam taki antybiotyk ( chyba Augmentin ) na problemy z nerkami. Całe szczęście, że są takie leki bo niektóre infekcje ciężko byłoby wyleczyć domowymi sposobami.

No powiem wam, ze bez augmentinu to pewnie chorowalabym dwa tygodnie… Jestem 4 dni na antybiotyku a glowa nadal mi peka wrrr… Niefajne to bo lubie spacerowac a tak to glowa boli… No coz, powiem wam, ze naprawde robi mi sie przykro na mysl, ze niedlugo bede mniej karmic…

Zdrowa dieta mamy i mleko jest dalej wartosciowe , nigdy nie należy słuchac - przestan karmic dziecko jak tyylko skonczy rok … dlaczego jesli maluch lubi mleczko i tulenie sie w ramiona mamy ? Jesli oboje chcecie to nikt nie moze wam wmawiac ze robicie zle , Znam mamę ktora karmi 2 letnie dziecko i mały najadał sie nim wystarczajaco .
Przystawiaj malca czesto to i mleczka bedzie duzo i wartosci nie straci :slight_smile:
Karmcie mamy tyle ile chcecie wiadomo ze jest jakas granica … ja osobiscie uwazam do do 2 lat spokojnie a potem trzeba powoli odstawiac bo zbliza sie wiek PRZEDSZKOLNY i przed samym pojsciem do przedszkola moze byc ciezko . ALE i tak mleko jest wartosciowe i nic tego nie obali :slight_smile:

Karolinko ale pocieszający jest fakt, za zawsze jeszcze troszkę z cycusia pociągnie, a Ty też troszkę odpoczniesz. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. A jak tam zdrówko?

no w koncu wyszlam na prosta z choroba, po antybiotyku ani sladu :slight_smile: a dzis nawet mialam niespodzianke, dentysta dzwonil, zebym przyszla na darmowa wizyte bo chcial pokazac swojej siostrze (studentce 4 roku)) jak leczy kanalowe :slight_smile: co do karmienia, to Gabrys ma juz coraz mniej kolek, wiec jest dobrze, najlepiej je w nocy (rzecz jasna), w dzien na spacerkach spi dobrze, w domu tez mu sie zdarzy :slight_smile: no i suszarka nadal gra jedna z najwazniejszych rol w moim domku :slight_smile: a przeslalam wam zdjecie gabrysia? sprzed 2 lub 3 tygodni, ale jest slodkie :slight_smile: jak zrzuce wiecej na komputer to wrzuce wiecej, bo nie za duzo go widzialyscie a w koncu trzeba pokazac jak wyglada “cyckowy” Gabrys :stuck_out_tongue:

O jaki słodki maluszek! Mój fifi miał buc gabrys ale po debatach został jednak Fifim :wink:

No proszę jaki przystojniak :slight_smile: To Ci się udało z tym dentystą… A teraz za wizyty troszkę sobie liczą, a za kanałowe to już wogóle.

Uważam ,że pokarm nie traci tak na wartości :wink: A wiadomo ,że z czasem podaje się też inne posiłki dziecku ,co nie znaczy ,że trzeba rezygnować z karmienia piersią.