Mleko krowie

Dokładnie.  Podgrzewacz to must have. Nawet mąż zachwalal a jak facet już coś chwali to coś w tym jest. I też często tą wodę dawałam im do bidonu lub herbaty. Danonki też często w nim podgrzewam 

Oj to prawda mój mąż też nie raz mówi że bez podgrzewacza była by lipa;( zwłaszcza jak mleko w nocy co chwila;) 

A podgrzewacz ma tyle funkcji że przyda się na pewno u mnie nawet do rozpuszczania czekolady do mas tortowych;D

o kurka to ja jedynie mleko podgrzewam, wyparzałam smoczki, a Wy widzę do wszystkiego :D w bidonie też mleko podgrzewałam bo się mieścił 

Nie powinno się dawać dziecku mleka krowiego na tak wczesnej fazie rozwoju. 

Mazią no u mnie stoi ciągle włączony;) a kiedyś musiałam rozpuścić to ja połamałam i żeby garnka nie brudzić włożyłam do koszyczka i się świetnie rozpuściła;) 

Mazia myślę że ja się go szybko nie pozbędę:D

Nie sądziłam, że podgrzewacz do butelek jest tak wielofunkcyjny. Sama jakoś odkładam jego zakup, bo karmimy się butelka raczej sporadycznie, ale może warto mieć go w zanadrzu

Crazy polecam ci lovi jest sztos;) ale nie jest zły też canpola nieco tańszy a też dobry

Ja sobie nie wyobraz bez podgrzewacza. Mam lovi . Jets świetny . I na długo się przydaje . Od początku żeby zagrzać np mleczko az po podgrzewanie słoiczków 

ten z lovi jest git, ja go używam chyba juz 2 lata i jeszcze śmiga. Co prawda jakoś szczególnie nie dbałam o dół czyli o grzałkę, więc nie wyglada dobrze, ale mam nadzieję, że jeszcze damy radę przy małej :D 

Podgrzewacz rzecz nie zastąpiona !

oj tak, nie wyobrażam sobie bez niego funkcjonowania 

Mazia mi jeden wysiadł ale coś tam pykło chyba w programatorze ale już długo chodził wiec wymieniłam na nowy, z płytami to powiem sczezrez ze u mnei wyglada dobrze zawsze woda przegotowana i przefiltrowana była wlewana a co jakiś czas odkamieniałam wodą z kwaskiem i był git, chociaż te wczesniejsze podgrzewacze które miały ta płytke jak by malowaną lubiły odpryskiwac, ale teraz chyba już takich nie sprzedają;) bo sa te ze srebrną powłoką

ja miałam do testów, więc pewnie ten sam co TY , ale ja przyznaję, że nie dbałam o niego dobrze po za tym szła tam woda z kranu, więc to moja wina 

MOże jeszcze dożyje trochę:D 

A my na chwilę obecną przerzuciliśmy się na gorącą wodę w termosie. Mam termos i dzbanek z wodą przefiltrowaną i dobieram sobie proporcje. To najszybszy dla mnie sposób na przygotowanie mleka. Może nie wydaje się to wygodne ale mi osobiście się to sprawdza. 

Jeżeli chodzi o włączanie mleka krowiego do diety to po roczku napewno już można. Ale chyba mimo wszystko ja bym nie uznała go jako tego mleka podstawowego. Bazą było by mm.

Ja miałam przez 3 lata jeden podgrzewacz i w sumie non stop szedł. Zawsze woda była od razu gotowa czy to do mleka, czy kaszki. Teraz mam z lovi i jestem zakochana w jego funkcjach ;) 

Mamasia, ale to już wybór kobiety można pić takie mleko bo już dziecko dostaje wszystkie pokarmy i ma te witaminy i składniki mineralne w jedzeniu. Natomiast każde dziecko inne jedne jedzą mniej inne więcej. Przy niejadku dawałam mm do 1,5 roku ,teraz mój jadł pięknie , więc ie było potrzeby stosować mm 

Wydaje mi się że można pod warunkiem że dziecko nie jest uczulone na takie mleko bo z dziećmi różnie bywa. I teraz jest dużo dzieci uczulonych na białko ale mimo wszystko podaje się stopniowo mimo że dziecko jest troszke uczulone tak było w naszym przypadku po konsultacji z alergologiem że mimo że synek był uczulony na białko i pił mleko specjalne Bebilon pepti to alergolog kazała odstawić mi to mleko o podawać normalne mm i powoli przyzwyczajać organizm bo że w przyszłości będzie gorzej i synek ma 10lat i na szczęście nic mu nie jest jak zje jogurt czy płytki z mlekiem bo organizm jest przyzwyczajony. 

Tak można , jednak nie każde dziecko chcr je Pic 😂

Mazią super pisze ;) ja po konsultacji z alergologiem też zostałam na mm ale z racji tego że właśnie u niej z jedzeniem mizernie ;( dwa... Takie mm przechodzi szereg badań jest w produkcji bardziej restrykcyjnej niż zwykle krowie więcej witamin, więc póki co jesteśmy na nim ale mleko krowie też dostaje powoli ale nie koniecznie smakuje;( ale kakao naleśniki no tutaj to tylko krowie dodaje;)