Miód a karmienie piersią

Ja w ciąży jadłam dużo produktów uważanych za potencjalnie alergizujące. Orzechy ,miód ,kakao. Ponoć zmniejsza to ryzyko wystąpienia alergii u dziecka. 

U mnie nigdy nie miały problemów z alergią pokarmowa :) 

Teraz jak spróbowałam miód podczas karmienia to jest on w mojej codziennej diecie :) Dodaję go do mleka ,płatków , owsianki :) 

Hmm to już sama nie wiem. Ja jestem sama mega alergiczka więc nie mogę nawet wziac do ust orzechów bo bym się zaczęła dusić. Ale odstawiłam jaja, produkty pochodzenia krowiego i widzę że mała ma się ok, wszystkie krostki, czerwone plamy poznikały. 

Patrycja 87 masz rację nie trzeba unikać pokarmów potencjalne alergizujących. 

Akk spróbuj za jakiś czas wprowadzić znowu jajka i zobacz czy będzie różnica. Dziecko przyzwyczaja się do alergenów i im starsze powinno sobie z nimi radzić no chyba że ma stwierdzoną alergię ale do tego też trzeba dojść metodą prób 

Taaak dlatego najlepiej wszystko wprowadzać stopniowo by wiedzieć na co jest alergia

Hafija w fajny sposób opisała co można jeść karmiąc piersią. Generalnie wszystko oprócz arbuza - bo sok będzie kapał dziecku na główkę :D A tak serio to oczywiście, kiedy są odparzenia czy inne objawi alergii, to trzeba odstawić niektóre produkty, ale nie trzeba niczego wykluczać na wszelki wypadek.

Całą ciążę jadłam orzechy, miodu dodawałam do chłodnej herbaty :) jedyne na co uważałam, to nie jadłam surowego mięsa i zwracam uwagę, czy dany nabiał jest pasteryzowany  �

Nie ma tutaj złotego środka, albo sztywnej listy produktów dozwolonych i zakazanych. Trzeba próbować i obserwować. Jedyna metoda:).

Ja na początku miałam mocną dietę się z czasem jadłam coraz więcej i różnorodnej 

To ja tak miałam z dietą cukrzycową. Na początku prawie nic nie jadłam, bo większość była "zakazana", ale z czasem próbowałam nowych rzeczy i okazywało się, że nie podnoszą mi poziomu cukru, więc dodawałam je do diety.

Warto próbować nowych rzeczy po troszku bo może się właśnie okazać że po zjedzeniu nic się nie dzieje 

Przy cukrzycy pilnowałam się że słodkimi owocami ,tj już wcześniej mówiłam arbuz, winogrona, dojrzałe banany. Nie jadłam białego pieczywa. Za to jadłam mnóstwo orzechów , nabiału:) 

Ciężka sprawa z tą cukrzycą. Dobrze jak uda się po ciąży wrócić do normalności

U mnie się na szczęście udało i krzywą cukrowa po połogu wyszła bardzo dobrze, ale w ciąży niestety mimo różnych kombinacji wciąż cukier na czczo był za wysoki.

U mnie na szczęście po ciąży badania lepsze niż przed ciążą i w trakcie. TSH idealne. 

akk, a karmisz piersią?  Mnie lekarz pytał czy karmię, to 2,5 mc temu  karmiłam i zmienil mi dawkę na 75 mg letroxu ,na lepszą laktacje. Obecnie też te dawkę bioręa,a nie karmię , też dużo lepiej się czuje przy tej dawce.

z tymi cukrami na czczo w w ciąży jest ciężko z tego co zdążyłam zaobserwoać. Bardzo dużo ludzi się skarży , że nie potrafią tegi opanować. Ja takie problemy miałam dopiero pod koniec ciąży, ale insulina na noc i było okej 

mazia, ja pod koniec ciąży też miałam problem z cukrem na czczo, byłam już tak na pograniczu dostania insuliny na noc. Ale w sumie przesunęłam kolację o godzinę do tyłu i wieczorem szłam jeszcze na spacer dodatkowo, i wtedy były już w miarę. Ale faktycznie musiałam się pod koniec bardziej pilnować.

U mnie były różne kombinacje i nic na dłuższą metę nie pomogło. Były popołudniowe spacery, były kiszone ogórki i inne polecane dania na przed snem. Kolacja później, kolacja wcześniej. Nic to nie dało. Musiałam brać ostatnie 3 miesiące insulinę na noc. 

Ja na szczęście i silny nie miałam. Ale cukru musiałam pilnować sama żeby nie trzeba było brać tabletek

U mnie cukier wyszedł niby dobrze ale często glukoza wychodziła w moczu przez co miałam krzywa robiona 2 razy;( 

Ale z dietą to dzięki Bogu nie musiałam jej jakoś pilnować drastycznie ale tego się obawiałam jak czytałam jak trzeba tego pilnować co się je ;( i to nawet produkty po których się bym nie spodziewała;/