Masaż krocza, a olejek

Mamy, czego używacie? 

Ja słyszałam o olejku z wiesiołka, olejku ze słodkich migdałow albo coś z kw. hialuronowym (np. Mucovagin). Zdecydowałam się na olejek że słodkich migdałów i za tydzień ruszam z masażem (od 34 tc.) Na bieżąco podzielę się opinia jak się sprawdza :) a kto już po? Jak wam idą te masaże? Wykorzystujecie do tego męża? Jednak samemu to wydaje się być dosyć trudne z takim brzuchem �

Ania jestem w 35tc i nie wykonywałam masażu krocza, nawet nie bardzo miałam to w planach xD ma to w czymś pomóc?

Ja używałam do masażu całego ciała olejku ze słodkich migdałów z lulalove i był to jeden z lepszych zakupów :) mogę śmiało polecić mozna go również dawać do kąpieli zarówno mamy jak i później dziecka :)

OLA Jeśli planujesz rodzić nautralnie to jak najbardziej, powinno się przygotować do tego krocze. Polecam ci wizytę u fizjoterapeutki uroginegokogicznej, super sprawa, m.in wytłumaczy jak to się robi i na której partii powinnaś popracować po zbadaniu krocza. Taki masaz wpływa zarówno na łatwiejszy poród, aczasem może pomóc uniknąć nacięcia krocza jak tkanki sa przystosowane, po porodzie zaś sprzyja szybszej regeneracji tkanek :) 

A tak, MamaLarusa, to też mi pani w aptece poleciła,żeby wykorzystać jak zostanie do pielęgnacji malucha:) super :) 

Położna polecała masaż krocza przed porodem dzięki czemu można uniknąć naciecia. Osobiście tego nie robiłam..

Tak masaż krocza ma przygotować Cię do łatwiejszego wyjścia dzieciątka, uniknięcie naciecia czy pęknięcia. Ja do masażu krocza używałam bio oleju kokosowego. Najlepiej używać tych najbardziej naturalnych kosmetyków 

Też tak myślę, do pielęgnacji niemowlęcia też polecali nam na szkole rodzenia te naturalne oleje na początek:)

Ja nie wykonywałam takiego masażu 

Ja przy pierwszej ciąży robiłam masaże, niestety dość nieregularnie, a że skończyło się cc, to nie wiem czy był efekt. Ja zwracałam uwagę na naturalność olejku, bo jednak miejsce wrażliwe, a i nasz stan potęguje możliwości podrażnień, czy alergii. Wybrałam olejek ze słodkich migdałów. Tylko niestety regularność kulała. Niby tylko kilka minut, ale jakoś ciężko było się przybrać.

 Ja męża nie zatrudniałam, bo jednak ja oglądałam filmiki w jaki to sposób robić, ja sama czułam kiedy jest opór i mogłam dostosować intensywność do własnych potrzeb i możliwości organizmu.

Ja nie wykonywałam i żałuję, może uniknęłabym wtedy nacięcia krocza :/ 

Ja takich masaży nie wykonywałam i bardzo żałuję bo być może uniknęła bym nacięcia krocza. Taki masaż przygotowuje też do łatwiejszego wyjścia dziecka.

Na wizycie u fizjoterapeuty urologicznego miała byś wszystko dokładnie pokazane i wytłumaczone.

Trzeba by właśnie do tego masażu zaangażować męża bo samej jak dla mnie to niewykonalne z takim brzuchem.

Z tego co wiem to te olejki można też później wykorzystać dla dzidziusia.

tez nie robiłam takich masaży. 3 razy rodziłam i nie było większych problemów, tzn moje dziewczyny rodziły się dość duże wiec było cieżko je urodzic ale dość szybko doszłam do siebie. 

no dobra dziewczyny skoro tak namawiacie to moze spróbuje z tym samażem, tzn najpierw wizyta u specjalisty jak kogos znajde z terminem jeszcze :)

no jasne, pewnie można się obejść bez tego, nie mniej jednak jeśli można się jakoś przygotować do porodu i dzięki temu zapobiec pewnym kwestią czy ułatwić gojenie to czemu nie :) taka fizjo też nam sprawdzi kresę białą itp, ja myśle że warto :) 

https://niebieskiepudelko.pl/masaz-krocza-przed-porodem/ tu np można poczytać o zaletach masażu :) 

Ja również nie wykonywalam wiec nie pomogę ale chętnie poczytam wasze wskazówki 

O chętnie przeczytam ten artykuł dzięki :) grunt to dobrac podobno odpowiedni olejek bo zdarza się że mogą wywoływać podrażnienia albo szczypanie 

W 1 ciazy mialan robić tski masaż parzyć jakieś liście ale finalnie nic mi się nie chciało 

Najlepiej do takich masaży wykorzystać naturalne olejki więc lepiej sprawdzi się olejek ze słodkich migdałów :)