Ewabrz pomysł rewelacyjny...mussze przysiąść i pospisywac.
Mnie sie również wydaje ze jak na 14 miesięczne dziecko to i tak bardzo duzo po swojemu wypowiada dajmy dzieciom czas rozmawiajmy z nimi duzo mowmy tlumaczmy ogólnie spędzajmy czas i tak jak trafnie zauwazyla mama coreczki nie tv i telefon tylko czas z rodzicem jest tu najważniejszy cierpliwie tłumaczenie i pokazanie swiata dziecu ale oczywiście mowa to indywidualna rzecz każdego dziecka i u każdego będzie przebiegac to w innym czasie i tempie
Pomysł fajny ale pracochłonny. Może na początek tak ale tych słów jest tyle że nie jesteśmy w stanie wszystkich ciągle wypisywać. mysle że najlepiej takie śmieszne, przekształcone lub przez dziecko wymyślone zapisać sobie
W dobie elektroniki polecam nagrac;)
Potem z czasem jak sie oglada te filmy z dzieckiem to jest dopiero zdziwienie, jak mozna bylo tak mówić;)
Anita mam parę filmików jak córka po mnie powtarza nowo nauczone słówka
Fajna jest potem pamiątka ja mam kilka filmikow z okresu nauki mówienia fajnie sie to potem ogląda
Oj ja też lubię oglądać jakie postępy w mowie zrobiła
Starszych dzieci mam filmiki,super się tak oglada jak są tacy duzi.
Też nagrywam jak coś często powtarza po swojemu albo jak sobie opowiada :D Od kilku tyg ma fazę na gadanie :D i co dzień to więcej mówi.
Właśnie te notatki fajnie robić jeśli by nam się przydarzyło jechać do jakiegoś specjalisty tak jak Mazia pisała.
Ewa my teraz nagrywamy też bo moi rodzice widza ja raz na rok lub pół i im zawsze wysyłam jak rozwija się mała u niej. Bo jak gadamy na Whatsapp z nimi to jakoś nie jest skóra do rozmowy z nimi raczej przynosi im zabawki pokazywać jakie ma
Mazia u nas jest tak samo. Siostra mieszka na drugim końcu Polski i jak czasem na whatsapp rozmawiam z jej dziećmi to syn potrafi pół godziny stać obok ze złożonymi rękami i tylko zaglądać, czasem się uśmiechać. Nie bardzo chce się odezwać ale może też temu, że tych swoich kuzynów nie zna, nie widział ich na żywo. Chociaż jak czasem zadzwonimy do babci, która blisko mieszka to też nie jest skory do rozmowy. Ja czasem nawet jak coś nagram to mamie poślę, a mieszka pod nami :D Jedyny minus to zapchany telefon i laptop :D
Ewa oj tak to też wiecznie u mnie stanowi problem, że muszę usuwać bo juz nie mieszczę tych filmików
My też często korzystamy z Watsapa i dzwonimy do dziadkow. Syn już głosy przez telefon ledwo usłyszy to już się cieszy. Moja mama umie go bardzo szybko nauczyc nowych rzeczy, ja ćwiczę z nim np. Robienie kosi-kosi 2 tygodnie, a jak babcia mu pokaże to tylko ja widzi w telefonie to już robi �
To moja w takich sesjach z dziadkami zaraz się chwali zabawkami i tańczy im oraz śpiewa :D ale nie ejst rozgadana
kverve to u mnie tak jest ale z rodzenstwem...ja probuje uczyć mała róznych rzeczy a córka albo syn zaczynją sie z nią bawic i od razu łapie o co chodzi...czasami mysle ze jestem złym nuczycielem ha ha ha
u nas prawie 3 lata i dalej ciezko choc widze efekty juz powoli wiecej slow
Patrycja moja uczy się to co chce xd nie umie powiedzieć pies mówi au au a nauczyła się mówić żółw, żaba, kangur xd więc wiesz dzieci uczą się w swoim tempie i w jakiej kolejności chca
No czasem jest to zadziwiające u dzieci,że prostych słów nie pwoeidza,a takie trudne jak np. żaba bez problemów
trzeba ćwiczyć z dzieckiem
Dokladnie. Syn tez jakies skomplikowane powtarza a prostych nie raz nie umie. Ale uważam że i tak sporo nowi i zauwazylam ze pamieta wierszyki.
Beata jestem tego samego zdania. Uczyć najlepiej przez czytanie książek i opowiadanie dziecku o wszystkim.