U mnie na balkonie nie ma nic. Nie chce się pakować w koszty do mieszkania, w którym nie będę mieszkać na stałe. Wole odłożyć i zainwestować w ogródek już na działce.
Ja tam pomidorki mam zawsze w domu w doniczce :)
W tamtym roku pierwszy raz posialam warzywa. Ale ziemia nie uprawiana wcześniej więc były słabiutkie. Pomidorki najładniejsze i najlepsze bo kupiłam już gotowe krzaczki tylko przesadziłam to samo dynia i cukinia. Dobrze ze jest starszy syn to podlewa w tym roku też już się zajmuje ogródkiem bo ja nie dam rady. Jeszcze jak urodzę to tym bardziej.
Ja bym wolała mieć szklarnie to takich rzeczy. Ale nie jest to konieczność.
Nie każdy ma działkę i ma taka możliwość. Więc na pewien czas i takie rozwiązanie jest dobre
Pewnie na balkonie też fajnie.
Jak córeczka uwielbia pomidorki koktajlowe to sadzę na balkonie żeby miała świeże prosto z krzaczka.