Drodzy rodzice, co myślicie na temat łóżeczek turystycznych ?
Jetem na etapie kupna takiego łóżeczka, gdyż zbliża nam się wyjazd do rodziny, oprócz tego będzie fajny na wyjazd na wakacje. Troszku o nich poczytałam i myślę, że jest to świetne rozwiązanie.
Łóżeczka turystyczne doskonale sprawdzają się podczas podróży, mogą również służyć jako łóżeczka domowe lub kojce. Takie łóżeczka są bezpieczne, posiadają praktyczne dodatki, kieszenie na drobiazgi, niektóre otwierane na zamek boczne drzwiczki, mają ciekawą kolorystykę, zabezpieczają również łóżeczko przed samoczynnym złożeniem się. Są dla dzieci do ok. 15 kg. Mają jeszcze dodatkowo miękki materacyk, a także kółka z hamulcami. Dodatkowo łóżeczko takie można kupić z przewijakiem i torbą w kolorze łóżeczka. Niektóre zaś mają jeszcze funkcję bujania i regulowane położenie dna (2 poziomy).
Ja jestem absolutnie na nie,przynajmniej te które ogladałam wydawały mi sie niepraktyczne i niestabilne.Według mnie najlepsze jest drewniane łózeczko,do tych turystycznych jakos niemam zaufania.Zresztą według mnie sama nazwa wskazuje że raczej jest to łożeczko przejściowe,słuzące np podczas wyjazdu z dzieckiem ale ja nie wyobrażam sobie kłaść w nim dziecko na codzień.Jedyny plus według mnie ze mozna je złozyc i schowac gdy ktos ma naprawde ograniczona przestrzeń w pokoju…Nie zdecydowalam sie na jego zakup i nie żałuje
Ja polecam łóżeczko turystyczne na później jak już będzie smyk się sam przekręcał, bo dzieci w śnie wędrują po całym łóżeczku i dzięki turystecznemu nie trzeba do nich wstawać w nocy bo się np. nóżka zaklinowała. Mój zaczyna wstawać i na pewno łatwiej by mu było w drewnianym, ale w turystycznym przynajmniej ja nie muszę przy nim stać bo się nigdzie nie uderzy. Wiele koleżanek właśnie zmieniło łóżeczka drewniane na turystyczne jak maluchy podrosły. Nic się takiemu maluchowi w turystycznym w dzień też nie stanie jeśli na chwile go tam wsadzimy by się pobawił.
Na początek jak najbardziej tradycyjne i fajna jest opcja szuflady, bo można schować pieluszki, chuseczki.
Oczywiście łóżeczka turystyczne świetnie się sprawdzają do zabrania na wakacje czy do spania u dziadków.
My na początek mamy drewnianą kołyskę,ale mam ją maks do 5 miesiąca,później łóżeczko turystyczne dwupoziomowe Baby Ono.Ja jestem z niego bardzo zadowolona.Moim zdaniem łóżeczka te są bardzo praktyczne.
Warto jednak do tego łóżeczka dokupić normalny materac bo jakoś nie wyobrażam sobie by maluszek spał dłuższy czas na tym cienkim materacu z kompletu.
W łóżeczku tym nie muszę się martwić ,że dziecko się uderzy,w dzień mogę sobie go przewieść tam gdzie chcę by mieć dziecko na oku.Zawsze zabieraliśmy go na wczasy,bo po złożeniu zajmuje malutko miejsca i tylko na wczasach mała spała bez dodatkowego materaca.Później gdy podrosła bardzo praktyczne jest szerokie wyjście zapinane na zamek,Ja osobiście polecam:)
Jeszcze czytałam gdzieś opinię,że w łóżeczkach turystycznych dziecko później wstaje z czym się nie zgadzam moja mała bardzo szybko opanowała tą sztukę i szczebelki nie były jej potrzebne do tego.
moja kuzynka ma dla swojej córki i fakt trochę wydają mi się niestabilne.
ona jest zadowolona z takiego łóżeczka,ma do tego przewijak,który może ściągnąć,moskitierę i pałąk z zabawkami coś jak karuzelka.Cenowo prawie tak jak zwykłe łóżeczka.Trochę złe są te materacyki w turystycznych.Jak maleństwo jest bardzo ruchliwe i obija się o łóżeczko to turystyczne jest lepsze.
Ja osobiście miałam chęć kupić turystyczne ,ale po opiniach innych i swoich spostrzeżeniach zrezygnowałam.
Hm, wydaje mi się, że ważniejszy jest sam materac, na którym leży dziecko niż łóżeczko. Faktycznie, jak oglądałam łóżeczka to turystyczne wydawało się mniej stabilne, ale jak jest w praktyce, tego nie wiem. Ja mam drewniane, ale koleżanka kupiła turystyczne (ma o miesiąc starszą córkę) i bardzo je sobie chwali.
Mam 2 łóżeczka tradycyjne ze szczebelkami i turystyczne na kółach z hamulcami,jest stabilne siateczka niweluje uderzenie się dziecka praktycznie do zera , młody raz wywinął orła w drewnianym do tyłu i uderzył główką,guz był niemały.Drewniane stoi na strychu a korzystamy z turysty, Podstawa to materac jak powiedziała wczesniej Proud Mommy , najważniejsze aby dziecko sie w nim nie zapadało , bo kręgosłup będzie miec problem.Razem z łóżeczkiem dostałam materac piankowy grubości może 2 cm na oko jakas chińska robota spaprana i był do wyrzucenia totalna masakra, zakupiłam materac z atestem z wypełnieniem z włókna kokosa,jak na razie sie sprawdza i jest ok.
My mamy drewiane łóżeczko firmy Drewex z opuszczanym jednym bokiem. Jest to naprawdę fantastyczne rozwiązanie poniewaz z takie łóżeczko może być dostawką do łóżeczka rodziców. Trzeba tylko odpowiednio wywiercic sobie dziurki na odpowiedniej wysokości.
Łóżeczka turystycznego nawet nie rozważaliśmy, wydało nam się oczywiste, że kupimy drewniane.
Łóżeczko turystyczne, natomiast może z powodzeniem pełnić funkcję “normalnego” łóżeczka, jedyny minus jest taki, że maluszek nie chwyta się za szczebelki i nie podnosi się w nim tak jakby mógł to robić w łózeczku drewnianym.
Znajomi praktykują jeszcze inne rozwiązanie. Mają mieszkanie dwupoziomowe i maluszek śpi z nimi w sypialni u góry. Gdy w ciągu dnia przebywają na dole a Mały przyśnie, wędruje do turystycznego. Poźniej ma im to służyć jako kojec z zabawkami, bo łóżeczko, które mają jest bardzo stabilne.
ja sobie bardzo chwale łóżeczko tur moja dzidzia jest bardzo ruchliwa i ciągle sie obija o łóżeczko jak bym miała drewniane to mój syn miał by ciągle siniaki a co gorsze wstrząs mózgu
Ja się zastanawiałam czy inwestować w takie turystyczne. w końcu nie kupiliśmy ale z tego co czytam to może być dobre rozwiązanie właśnie dla ruchliwych dzieciaczków, które wiecznie się obijają o drewniane szczebelki
My kupiliśmy i używaliśmy ale tak od około roku życia malucha. Jest to wygodne rozwiązanie pod warunkiem, że dokupi się porządny materac, gdyż ten standardowy turystyczny to tak naprawdę kawałki sklejki powleczone materiałem.
Plusy takiego łóżeczka są takie, że maluch nie sięga rączkami poza łóżeczko, u nas szczebelkowe było przystawione do szafki i mały ciągle tam coś szperał. Jak dziecko dorośnie można mu na stałe odpiąć wyjście i wtedy dwu - trzy latek może spokojnie w każdej chwili wyjść z łóżeczka i przyjść do rodziców. My sobie to rozwiązanie chwalimy bo to nie my musimy wstawać do dziecka tylko ono przychodzi do nas;)
Tatko, w drewnianych łóżeczkach też można wyjąć albo szczebelki albo zdjąć cały bok
Zaletą drewnianego jest jeszcze szuflada na poduszkę i kołderkę (w przypadku starszego już dziecka).
Ja jestem zdecydowanie za łóżeczkiem turystycznym jego zalet mogę wymienić kilka:
-zdecydowanie przy małym mieszkaniu można bez problemu je złożyć
-dla rodziców małego gryzonia gdy maluszek lubi gryź drewniane szczebelki lub robi to po prostu z powodu swędzących przez ząbkowanie dziąseł
-niektóre modele mają funkcję kołyski
-funkcja bocznego wejścia (bardzo przydatna dla chodzącego już brzdąca)
-praktyczna kieszeń na akcesoria
-przewijak który przyda się zarówno w domu jak i w podróży
- dla urlopowiczów bez problemu możemy zabrać je w podróż.
Mam nadzieję że pomogłam niezdecydowanym
Ja słyszałam, że łóżeczko turystyczne używane na dłuższą metę jest niezdrowe dla kręgosłupa Maleństwa (chyba, że wsadziło by się do niego porządny materac).
Sama też zastanawiałam się nad zakupem, ze względu na dużą mobilność Naszej rodzinki, ale po opiniach jakie do teraz usłyszałam zdecydowanie się rozmyśliłam.
W łóżeczku turystycznym materac jest taki jakby ruchomy.Nie leży tak jak w drewnianym łóżeczku.
Ja mam łóżeczko turystyczne i jestem nim zachwycona. Świetnie się składa, jest lekkie, ładne, ma przewijak, torbę, kieszenie, moskitierę, jest na kółkach, które można oczywiście blokować. Wiadomo trzeba dokupić porządny materac. Na dzień dzisiejszy mój syn już wstaje i jestem pewna że jest bezpieczny, gdy się zachwieje nie uderzy w szczebelki tylko oprze się o siatkę. Są oczywiście dwa poziomy w tym jeden, ten wyższy można kołysać, ten na dole już jest stabilny.
SamantKa Te materace z łóżeczka są składane cieniutkie i z pewnością nie za wygodne,ale one robione są pod wyjazdy.Jeżeli używa się łóżeczka turystycznego zamiast drewnianego to oczywiście trzeba kupić materac.Wszyscy moi znajomi którzy mają łóżeczko turystyczne również materac dokupowali i wtedy jest tak wygodnie jak w zwykłym.
Mam turystyczne plus dokupiony materac i jestem strasznie zadowolona,spała w nim starsza,teraz śpi młodsza.Dodatkowo łóżeczko jest niezastąpione na wczasach nasze już jechało z nami czwarty raz:)
Podobnie w drewnianym jak i w turystycznym istotny jest materiac. A tak poza tym w końcu to turystycznie jakie inne miałabys kupić na wakacje? Drewniane? To raczej kwestia spania kilku dni.
Korci mnie kupno turystycznego łóżeczka dla mojego drugiego synka, który jest w drodze. Nie chodzi mi tu tylko o wyjazdy, bo gdy jest ich sporo to nawet nie zastanawiałabym się nad kupnem :). Poczytałam trochę opinii i nie jest to zły pomysł w szczególności gdy ma się dwu piętrowy dom a sypialnia jest na górze. Bardzo łatwo je przemieszczać, ma dużo praktycznych dodatków, których nie trzeba znosić z innych pomieszczeń tylko ma się przy łóżeczku. Pozostaje kwestia kupienia materaca jeżeli nie ma to być jak sama nazwa wskazuje łóżeczko tylko TURYSTYCZNE:).