Łóżeczko dziecięce - jakie polecacie

U nas turystyczne od 6 miesięcy jest używane jako stałe oczywiście z normalnym materacem ale tka jak napisałam dlatego, że wcześniejsze sosnowe rozleciało się. A jak przeprowadzaliśmy się to były inne wydatki więc młody pozostał przy turystycznym. Dlatego właśnie dla bliźniąt zainwestowaliśmy w porządne duże łóżeczka, które starczą na lata.

My jedno łóżeczko mamy z całym dnem, a drugie ze szczebelkami. Te z płyty wiórowej też wcale nie są takie tanie, ja takie osobiście widziałam, niby piękne z obrazkami. Ale jednak wybraliśmy zwykłe i jest bardzo solidne.

Te z płytą wiórową z całą pewnością ładnie się prezentują, bo właśnie na płycie można obrazki powstawiać. Ja jednak nie jestem przekonana do płyty - drewno to drewno jeśli jest odpowiednio dobranie - czyli bez sęków z całą pewnością jest znacznie bardziej trwałe niż płyta wiórowa. Zresztą jakby nie patrzeć płyta wiórowa to wióry/odpady poprodukcyjne i kleje - skład już sam mówi za siebie + laminat. A laminat niestety tez ma tendencje do odłażenia.
Dobre łóżeczko to inwestycja na długie lata.

Mamuśka na takich z drewna można też zrobić obrazki. Ale często też można spotkać te z płyty i właśnie trzeba uważać, żeby takiego nie kupić. Bo jak wiadomo dziecko uderza różnymi przedmiotami w łóżeczko, gryzie go no i wtedy ta okleina może odchodzić i to jest niebezpieczne.

Drewniane z obrazkiem to raczej drogo wyjdą i będą ciężkie, bo musiałoby być z pełnego drewna.

Ja mam calkiem zwyczajne lozeczko szczebelkowe i jest calkowicie wystarczajace:) Nie podobaja mi sie takie mocno zabudowane lozeczka, wole te przewiewne;p

ja też wolę takie tradycyjne łóżeczko,

My także mamy dwa takie tradycyjne sosnowe łóżeczka. I jetem z nich bardzo zadowolona.

My mamy i drewniane szczebelkowe łóżeczko, i turystyczne. Ale myślę, że najważniejszy jest dobry materac!

u nas tez znakomicie sprawdza się tradycyjne ze szczebelkami. turystycznego nie mamy, bo nie było potrzebne. jak cos to zawsze mozemy pozyczyc. oj tak materac to podstawa. dobrze żeby dziecko moglo się wyspac,

Ja tez jestem zwolennikiem tradycyjnego szczebelkowego, niestety nasze sosnowe rozpadło się i teraz synek śpi w turystycznym. Oczywiście materacyk ma od zwykłego łóżeczka, bo nie wyobrażam sobie na tym turystycznym. Młody się tak kręci, że w sumie w szczebelkowym mógłby się budzić obijając. Dla bliźniąt postanowiliśmy zainwestować w duże łóżeczka bukowe, które są znacznie trwalsze, a widząc, jak długo nasze dziecko korzysta z łóżeczka doszliśmy do wniosku, że ta inwestycja się opłaca, tym bardziej, że łóżeczka przerabiają się na tapczaniki. Mamy już jedno i jest naprawdę piękne i estetyczne, bardzo jestem zadowolona z tego zakupu.

My musieliśmy dokupić jedno łóżeczko i kupiliśmy zwykłe białe łóżeczko bo sosnowe było po starszej córeczce i przenieśliśmy ja jakieś 2 miesiące temu na taki mały tapczanik. Synek ma sosnowe a córeczka ma białe z Ikei. Nie szaleliśmy , a i tak na początku bliźniaki spały razem w jednym łóżeczku bo tak nam polecili lekarze którzy się maluchami opiekowali w szpitalu

Ja zdecydowanie wolę drewniane turystyczne jakoś nie przypadło mi do gustu a drewniane moim zdaniem lepiej się prezentuje.

Ja tezę wole drewniane lozeczka,
Turystyczne jak sama nazwa mówi są na wyjazdy, dla mnie takie lozeczka to siedlisko kurzu i nie nadają się dla alergików

my mamy drewniane lozko i jestesmy zadowoleni jest dwupoziomowe obecnie miesci sie na sanym dole poziomu bo syn juz wstaje, ma wyjmowane 3 szczebelki co ulatwi mu w przyszlosci samodzielne wychodzenie i wchodzenie do lozeczka, a oprocz tego moze sie w nim bawic a ja siedzac na fotelu widze co robi i on widzi nas i wtedy jest spokojny, natomiast turystyczne jest dobre jak ktos podroze planuje i nie ma mozliwosci by dziecko spalo na lozku itd, no ale kazdy ma swoje zdanie a moje jest takie :: tylko drewniane drewniane drewniane

My mamy drewniane łóżeczko i jesteśmy bardzo zadowoleni, ma 3 poziomy wysokości, a także 3 wyjmowane szczebelki z boku. Córeczka może spokojnie się w nim bawić i spać. Natomiast łóżeczko turystyczne przydatne jest dla osób, które często gdzieś jadą i nocują poza domem,jest latwe do rozłożenia i złożenia, złożone zajmuje bardzo mało miejsca.

My mamy takie zwyłe łóżeczko i też ma regulację wysokości ( to jest bardzo przydatne na początek ).

Moje maluchy śpią narazie we dwójkę i jestem niezwykle zadowolona z tego naszego dużego łóżeczka. Szkraby obecnie śpią obok siebie wzdłuż, bo mam tylko jeden klin i mają jeszcze luz dla siebie.

Posiadam łóżeczko drewniane z wbudowanymi biegunami. Jak dla mnie rewelacja, najlepszy zakup jaki dokonałam. Bieguny można zablokować w każdej chwili wówczas łóżeczko stoi sztywno i pełni funkcję zwykłego. Odblokowane sprawdza się jako kołyska - dla nas niezastąpiona kiedy mały ma trudności z zaśnięciem. Sprawdziło się przy starszej córce i teraz przy synku również. Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić. Łóżeczko kupowałam przez internet bo wychodziło ok 100 zł taniej niż w sklepie. Oprócz biegunów posiada również wyjmowane szczebelki co też jest bardzo przydatne. To moje ma też wysuwaną szufladę, trzymam tam pieluszki, chusteczki i inne rzeczy synka które chcę mieć pod ręką.

Koniecznie z szufladą, ale taka, zeby nogą sie dało ja otworzyć, bardzo praktyczne to jest mieć pod ręka, tzn.Pod nogą pampersy itp.