Lefax

Hej dziewczyny,

Szukam opinii konkretnie o tych kroplach. W wyszukiwarce znalazłam tylko 2 komentarze odnośnie tych kropli. Używałyście? W jakim wieku zaczęłyście podawać dzieciom i jak? Według ulotki są 3 miesiące i podawać 1-2 pompki do każdego posiłku, ale zastanawiam się czy to nie jest za dużo? Podzielcie się swoimi opiniami oraz tym jak podawałyście.

Niestety nie pomogę na takie dolegliwości jednak stosowałam tylko Espumisan bo jego nie da się przedawkować

Rowniez podawalam espumisan. Z tego co widze lefax również zawiera symetykon i jest drozszy. Ile dalas za 100 ml?
Jesli chodzi o dawkowanie to rzeczywiście espumisanu tez podawalam sporo. Lekarz zalecil 3 razy dziennie po 10-20 kropli tej dawki 40mg rowniez w 3 miesiacu.
Uwazam ze nie warto przepłacać. Szybko skonczy się ta buteleczka i mysle ze warto kupic espumisan.
Co do efektow stosowania symetykonu to zauwazylam niewielką poprawe. Na pewno wiecej gazow ktore nie sprawialy bólu.
Z perspektywy czasu uwazam tez ze córka nie miala kolek tylko problem z zasnieciem.

Hmmm mam dwojke dzieci i nigdy nie slyszalam o nim, wiec dziwne. Zazwyczaj mowi sie o espumisanie i sab simplex i w sumie to jest to samo ale w innych dawkach i jedno z nich nie jest dostepne u nas w Polsce w aptekach.
Ja stosowałam espumisan bo sybstancje ma ta sama a 3 razy tanszy.
Chociaz stosowalam to tez za duzo powiedziane, dawalam czasem na wieczorne karmienie 7 kropli.
Z perspektywy czasu widze ze to nie zawsze chodzi o gazy a ja wolalam tez cieply termofor z pestek wisni niz te wszystkie wspomagacze.

My tego nie używaliśmy wiec nie pomoge :frowning:

A na ulotce co pisze ?
Pediatra nie doradzil?

Skonsultowałabym to z lekarzem, położna. Espumusan jest najczęściej polecany, bo jest on przebadany i potwierdza działanie. Nawet częste stosowanie źle nie wpływa na dziecko.

Niestety espumisan u nas nie zdał egzaminu. Moja siostra stosowała Lefax, ale to było 5 lat temu, więc już nie pamięta dokładnie jak go stosowała, ale im faktycznie pomagał. Konsultowałam się z pediatrą, polecała Espumisan, bo jest zarejestrowany w Polsce, a przy Lefaxie mówiła, że możemy spróbować, ale nie zagłębiała się w skład itp, żeby doradzić dawkowanie. Mówiła żebym poczytala ulotkę i zastosowała się do ulotki.

Nie mam pojęcia jaka pojemność kupiłam, ale zapłaciłam koło 80 złotych.
Właśnie czytałam na blogu pana tabletki, że skuteczność symetykonu nie jest tak dokładnie przebadana i potwierdzona badaniami. Zastanawiam się czy w ogóle jest sens pchać w córkę krople, które mogą po prostu nie pomóc… :confused:
Espumisan podawałam do każdej porcji po 7 kropelek, a kolki i tak były i było widać, że gazy męczyły, mimo wszystko był problem z puszczaniem bąków.

U córki Espumisan też niezbyt pomagał a miała straszne kolki. Ktoś nam polecił Sab Simplex ale też niezbyt pomogło. Dopiero jak skończyła 3 miesiące to zaczęło być lepiej bo jej układ pokarmowy wtedy dojrzał.

Ale Lefaxu nie próbowałam wtedy

Przy takim maluszku to problemy brzuszkowe sa dosc naturalne. Uklad trawienny dopiero uczy sie pracowac. Kolki beda. Gazy beda. Oprocz espumisanu to codziennie kladlam dzieci na brzuszku( nawet na mnie na leniwca) termofory z pestek wisni i duzo duzo podkurczania nozek i masazykow.
Uwazam ze nie ma zlotego srodka ktory pomoze takiemu maluszkowi, to po prostu trzeba przezyc i pic duzo melisy :upside_down_face: przy drugim synu po 4 miesiacu przeszlo jak reka odjal ale przy starszym pamietam ze dluzej sie meczylismy i wieczory byly od noszenia na rekach i bujania…

Z tym że nie ma złotego środka masz rację. Również układamy na brzuszku, często też śpi na brzuszku na mnie w ciągu dnia. Termoforek to nasz ulubiony gadżet :rofl:
No mam nadzieję, że najgorsze za nami, bo już się tak nie męczy przy bąkach czy robieniu kupy i już też kolki tak nie męczą. Wieczorem dalej trzeba dużo tulić, ale to już chyba kwestia tego, że po prostu chce wtedy więcej bliskości

Spokojnie, zaraz nas czeka rozszerzanie diety i kolej e problemy brzuszkowe hahaha znaczy no oby nie, ale paczatki bywaja trudne

Istny rollercoaster, jak uspokoiły się kolki, to przyszedł skok rozwojowy :rofl:

Z dziećmi nie ma nudy, cały czas coś się dzieje :joy:

Oj tak :rofl:

My używaliśmy sab simplex. Bardzo pomagały. Lepiej nie podawać kropli dziecku bez konsultacji z lekarzem, położną czy farmaceutą.

Konsultowałam to z lekarzem, który zalecił podawanie wg ulotki, jednak wedlug mnie dawka była po prostu za duża dla takiego malucha.
Finalnie nie podaje żadnych kropli. Nie ma sensu ładować w dziecko apteki, skoro i tak nie pomogły. Wspomagamy się teraz masażami, termoforkiem i była wizyta u osteopaty, która moim zdaniem troszkę pomogła. W przyszłym tygodniu idziemy na drugą wizytę :smiling_face:

Skoro osteopata pomaga to trzeba się tego trzymać😉

Podpalała espumisan i delicol