No jasne, w zielarskich sklepach każde z ziół można kupić sypkie albo ekspresowe. Albo możesz zamówić w aptece internetowej
O tych domowych sposobach słyszałam, koleżanka mi mówiła o jajku, że też jest dobra taka maska z jajka. Tylko potem trzeba włosy dobrze wymyć, po miodzie pewnie też się będą kleić
Ewcia sypka pokrzywa jest w każdym ekologicznym sklepie. Ja kupuję i piję na problemy z żelazem. Ale pamiętam jak byłam mała to moja babcia sama zbierała pokrzywy a później z nich robiła jakieś mikstury na włosy, a włosy miała przepiękne i zdrowe.
Wierzę Ulka bo moja babcia też robiłą - zbierała pokrzywę i zalewała wodą, po jakimś czasie płukała tym włosy, miała również piękne i gęste…;((( też chce takie…bo moje nie dosyć ze proste to lichutkie ino tak…a teraz jak jeszcze wypadają po ciąży to już w ogóle szkoda słów
Ewa więc teraz systematycznie pij pokrzywę. Bez systematyczności nie zobaczysz efektów niestety.
A sypką pokrzywę kupisz w sklepie zielarskim.
Ja też ani jajka ani miodu nie zdecydowałabym się nałożyć na włosy ze względu właśnie na późniejsze spłukanie.
Też mam problem ze słabymi włosami i paznokciami. Aktualnie stosuje różne kosmetyki, zabiegi i czekam może jakiś efekt będzie. Tutaj https://www.miskejt.pl/ i na innych blogach znalazłam fajne porady i mam zamiar się teraz do nich stosować. Dam znać o efektach
Tyle osób wychwala pokrzywę, że chyba też zacznę ja pić. Do tej pory robiłam sobie hybrydy na paznokcie, ale chcę na akiś czas zrezygnować i boję się, że znowu moje paznokcie będą w tragicznym stanie…
Kalina po hybrydach paznokcie sa zazwyczaj w opłakanym stanie ;/ sama to już przerabiałam, ale mi tylko pomogła skutecznie odżywka o której pisałam wcześniej. Efekt był szybki i długotrwały
Ja uzywalam.olejek rycynowy, nafta kosmetyczna i maseczka z placenty i nawet pomoglo mi po rozjasnianiu z rozdwajajacymi koncowkami…a byla tragedia z moimi wlosmami i tez brałam skrzypowite…a czy pomaga to nie wiem…bmczasem brakam czasem nie. Ale olejek i nafta super;-)
No ja dziewczyny piję od dwóch dni dopiero ta pokrzywę -już od ręki kupiłam dwa pudełka żeby na dłużej było he he powiem Wam ze nie taka zła ;)) zaparzam i czekam aż przestygnie apotem jednym duszkiem i po kłopocie ;))) da się to wytrzymać byle żeby tylko te moje włosy odżyły
a czy któras wie może ile tego się pije ??? ja póki co po jednej szklance dziennie…tak sama z siebie zaczęłam tak…musze poszperać czy nie dwie może, bo na opakowaniu jak na złość nie powiedzieli jaka dzienna dawka jest maksymalna
za miesiąc się okaze jak mi tam ;))) ale wolę tą pokrzywę niż znowu jakies tabletki, maseczki czy jakięs cud szampony ;))
Nie wien czy tez bym sie nie skusula na taka pokrzywe pic…zeby cos od srodka pomoc moim wloskom…a to. EWCIA88 kupujesz pokrzywe w zielarskim czy sama przyrzadzasz z pokrzyw polnych?
Ewcia2 póki co kupiłam w markecie bo nie mam pod ręką zielarskiego…a z ogrodu już nie zrywałam gdyż mówią że najlepsza to majowa nim nie przekwitnie, ma najwięcej tych witamin w sobie, wiec czekam do przyszłego roku i wówczas nasuszę sobie całe naręcze he eh
ja piję póki co codziennie - zapach da się przeżyć Ewcia2 najlepiej zaparzyć tak jak oni piszą te 5 minut pod przykryciem i poczekaj aż trochę przestygnie i potem wypić jednym duszkiem bez myśleni aczy to dobre czy nie he h ja tak robię ;)) jak ma pomóc to trzeba pić ;)))))
Ewcia 88 wlasnie maz.dzisiaj wraca.wiec jutro.wybiore.sie do zielarskiegi zacznę pic ta pokrzywe mimo smaku;-) bo moje wlosy byly az po pas a teraz sa po ramie tyle co obcielam u fryzjera to 2cm reszte sie skryszyly po rozjasnianiu ale znow wróciłam da brazu bo blond tak zniszczylm i wlosy ze w niektórych.miejscach moje wlosy maja po 5cm a mialam po pas…i takie geste…a teraz po ramie i rzadkie;-) jak ktos mnie widzi po paru latach pytaja.gdzie moje piękne długie geste wlosy. I na pewno.tez bedw pila duszkiem jak ty Ewcia…o ile nie zwymiotuje;-)
No ja też mam problem z wypadaniem włosów trzy miesiące po porodzie zaczęły strasznie wypadać zaczęłam używać produktów z arganem ale nic to nie dawało więc poszłam do swojego lekarza poprosiłam o badania krwi czy nie mam anemii itp. Wyniki wyszły wszystkie super a włosy leciały dalej .
Pani doktor stwierdziła że za parę miesięcy wszystko przejdzie samo bo hormony się ustabilizują i mogę stwierdzić że teraz mija siódmy miesiąc od porodu i jest już dużo lepiej .
Stosuję dalej maseczki i szampon z arganem oraz biorę witaminy dla kobiet karmiących piersią.
Oczywiście poczytam wasze porady może coś innego pomoże szybciej.
Moja szwagierka chwali sobie Vitaminer dla karmiących i kobiet w ciąży chyba, nie pamiętam…ja wiernie piję swoja pokrzywę i zobaczymy, nie wchodzę póki co w żadne tabletki by właśnie sparwdzić czy pokrzywa sama da rade czy tez będę potrzebowałą coś więcej…póki co pijemy i żyjemy ;))
a jak u ciebie Ewcia2 - zakup zrobiony? pijesz? i jak? ;))) ja tam nie myślę o smaku, studzę i potem na raz ;)))
Tak mnie nakręciłyście na te zioła, że sama kupiłam pokrzywę i piję regularnie od kilku dni jak na razie filiżanka dziennie
Mi jak narazie włosy czy paznokcie nie lecą. Zdrowo się odżywiam, ale nie jem wszystkiego bo mała ma skaze białkową. Za to strasznie lecę z wagi i się martwię żeby anemi nie mieć. Strasznie zbladłam. Wyniki mam w normie.
Ewcia88 właśnie tak mi schodzilo z zakupem ze albo nie.mialam.kiedy albo zapominalam i mam go od wczoraj i dop pilam wieczorem.i dzisiej pije rano i wieczorem a ty Ewcia88 ile razy dziennie pijesz…smak dla mnie okropny…z początku myslalam ze zwymiotuje ale zaczelam pic za ciepłe i poczekalam jak bardziej przestygnie i wypilam duszkiem i musialam.jeszcze przepic na koniec sokiem;-) ale za drugim razem jak pilam to bardziej smakowalo;-) dam radę…robie ro dla moich baaaardzo zniszczonych włosów a takie naturalniejsze bardzej pomogą…tak.mysle;-) a ty Ewcia jak dlugo juz pijesz?
Ewcia, do smaku z czasem się przyzwyczaisz Ba! Może nawet zacznie Ci smakować
Zioła mają swój specyficzny smak, ale można się przyzwyczaić, kilka filiżanek i już jest ok mają tylko jeden minus, że potrafią osadzać się na szkliwie zębów i odbarwiać wypełnienia, dlatego po wypiciu ziół lepiej wyszczotkować zęby, albo pić rurką, unikając kontaktu z zębami
taka kupna to raczej chyba nie, gorzej z taką suszoną z ogrodu - oj po tej może i faktycznie ząbki byłyby zielone he he
Ewcia2 w sumie mój błąd bo nie zaznaczyłąm od kiedy piję…ale mam w saszetkach to ide przeliczyć he he…ok 20 saszetek mam już wypitych, początkowo piłam po jednej dziennie a od paru dni dopiero przestawiłam się na dwie - jedna rano druga wieczorem…wiadomo, ze od razu efektu nie będzie więc czekam cierpliwie he he
pisałam Ci ze smak taki sobie i lepiej pić chłodne jednym duszkiem he he ale tak jak mówisz wszystko się zrobi byle tylko te włosy odżyły…