Kulki gejszy

Używa któraś z mam takich kulek aby ćwiczyć mięśnie kegla a przy okazji mieć trochę przyjemności?

takie kulki tylko z pornusem mi się kojarzą hahaha

Paulina, Ty zboczuszko :smiley:

Teraz kulki są na topie. Nawet w aptece są dodawane do jakiegos srodka na nietrzymanie moczu bodajze.

Ja nigdy nie uzywałam, ale kolezanka mi kiedys polecała mowiac, ze juz sobie bez nich nie wyobraza zycia :wink:

Agnieszka kusisz :smiley: aż będe musiała o nich poczytac haha

Są też takie faktycznie w reklamie ostatnio cały czas w tv :slight_smile: ja nie testowałam, mięśnie Kegla można ćwiczyć i bez nich, ale jak ktoś ma taką potrzebę, to chyba nic złego. Może i dla niektórych trochę temat tabu, bo się kojarzy, ale coraz częściej przy sprawach zdrowotnych o nich mowa, a nie jedynie związanych z seksem :slight_smile:

no i poćwiczysz i będziesz miała przyjemność jak również później i mąż :slight_smile: hehe) dwie zabawy na raz)

Wlasnie tez slyszalam o tych kulkach , ale jakos nie wiem czy bym ich kupila , wolalabym jakos cwiczyc samej i tez pomaga;-)

To prawda kulki kojarzą się głównie ze strefą erotyczną. Ja jakoś nigdy nie czułam potrzeby ich kupowania, mięśnie kegla ćwiczyłam bez nich. Ale absolutnie nie jestem przeciwniczką, wręcz przeciwnie :slight_smile:

Agnieszka.sz. a mogłaby pani popytać kolezanki na temat tych kulek? Gdzie kupowala, jakiej firmy i czy od razu umiala je nosić? Kupiłam sobie ale wypadają ze mnie jsk chodzę. Zastanawiam się czy to kwestia źle dobranych kulek czy moje mięśnie są aż tak słabe że nie dają rady utrzymać ich w środku.

Ja nigdy nie używałam kulek gejszy. Ja mięśnie kegla ćwiczyłam sama. Kiedyś się zastanawiałam nad kupnem kukek. Ale w końcu nie kupiłam nie wiem czy byłby to dobry pomysł.

Ja mam zestaw kulek progresywnych Je Joue -Ami. Są tam trzy poziomy ćwiczeń. Od najlżejszych kulek o największej średnicy, do najcięższych o mniejszej średnicy które ciężko utrzymać w środku. Polecam. Rewelacyjna sprawa na wyćwiczenie mięśni. Przyjemności podczas ćwiczeń nie ma, ale efekty w postaci wyćwiczonych mięśni procentują w sypialni. Żadne porno gadżety, ani nic z tych rzeczy to nie są. Ale świadome dbanie o swoje ciało.

EwaK90 one dają jakąś przyjemność czy to tylko treningowe?

To są tylko treningowe. Zresztą Ewa wyraźnie napisała, że przyjemności podczas ćwiczeń nie ma. Więc chyba jasne że są tylko treningowe. Za to większa przyjemność jest w sypialni dzięki ćwiczenią.

Oj dziewczyny jakby nie można łączyć przyjemnego z pozytecznym :wink:

Moim zdaniem można łączyć przyjemne z pożytecznym trzeba się tylko wysilic.

Anetka dokladnie, ale czasem brakuje na to czasu, bo ciagle cos z dzieckiem a jak jest chwile wolnego to albo jemy,sprzatamy,albo chwile odpoczywamy,ja jedynie sobie cwiczylam miesnie kegla podczas jak cos robie na stojaco, lub jak znajde ta chwile dla siebie.

Ewa zgodzę się z tobą. Ja czasami jak mam chwilę wolną bo córka śpi to i ja sobie trochę odsypiam. Czasami już nie idzie wytrzymać bo oczy się same zamykają.

Ewa, a sporo czasu czekałaś na efekty?

Właśnie nie. Spodziewałam się że długo będę ćwiczyć na pierwszym poziomie, a dość szybko się okazało że mogę przejść na drugi. Tu juz ciut dłużej zeszło i najdłużej z trzecim poziomem, ale ogólnie wszystko zajęło mało czasu. Może ze dwa miesiące ćwiczeń a ja byłam już na trzecim poziomie i czułam różnicę.

To faktycznie szybko.