Też mi się tak wydaje. W tym szpitalu po prostu są takie pokoje rodzinne dodatkowo płatne gdzie można razem z partnerem być po porodzie więc to przyciąga dużo osób. Nawet teraz w czasie pandemii można z tego korzystać
To pewnie o to chodzi. Jednak wykupi się pokój, mąż cały czas razem, to i komfort duży.
My też chcieliśmy ten pokój wykupić ale się nie udało
taki pokoj to nieduzy koszt w mniejszym miescie, ca 300 zl u mnie w okolicy ( tj 20 km za miastem ;p).
Moim zdaniem? Szkoda kasy i tak za 2 dni się zobaczycie
A mi by nie było szkoda kasy jeśli miała bym taka możliwość ..
jest to doswiadczenie raz w życiu …
moze ktoś więcej dzieci nie planuje ?
mi by było przykro gdyby mój partner np nie chciał a miał możliwość
u nas za pierwszym razem niestety
maz czekał pod szpitalem 4 godziny nikt go nie chcial wpuścić a ja cały czas nalegałam ze przecież porody rodzinne są
ale ja miała cc
nawet go do dziecka na te 2 godziny nie wpuścić
teraz wybraliśmy inny szpital
mam nadzieje ze nic do marca się nie zmieni i będzie normalnie mógł wejść po na chwile
A nawiazując do KTG to tak samo janpiszesz w pierwszej ciąży nawet mi lekarz o tym nic nie powiedział tak samo jak nie dostałam skoerowania na badania wymazu pod koniec … a chodziłam prywatnie
teraz tez chodze do kogoś innego i mam KTG 2 tyg przed Planowana cc
Myślę, że szczególnie przy pierwszym dziecku fajnie taki pokój moc wynająć. Mąż na pewno duzo by pomagał przy dziecku a ja mogłabym odpocząć i na pewno nie stresowała bym się tak czy wszystko ok z dzieckiem jak bym była np. pod prysznicem. Dodatkowo mąż też by mógł się oswoić z dzieckiem i podpytać położne o pierwsze pielęgnację czy ubieranie dziecka.
Dokładnie to jest nowa sytuacja dla was obu ja bardzo żałuje ze męża nie było ze mną w szpitalu bo go najbardziej wtedy potrzebowałam
Ja myślałam ze to po prostu druga córka bardziej ruchliwa i cały czas mnie gdzieś kopie 😂
Najgorzej jak się jest pierwszy raz samemu w szpitalu i trzeba liczyć na pomoc obcych ludzi
Ja szczerze przyznam ze nawet nie wiedziałam o co mogę prosić itp
jakos w pierwszej ciąży wszytko było takie nie oczywiste
Mi nie byłoby szkoda kasy. Owszem za 2 dni sie zobaczymy, ale to są najważniejsze 2 dni, gdy ja potrzebuję wsparcia i mąż też by chciał być obok dziecka. Kilka stów za to nie jest dużym kosztem.
Zgadzam się. Moim znajomym udało się wykupić ten pokój bo nie było takiego obłożenia i byli oboje bardzo zadowoleni, koleżanka mówi, że taki przywilej jest wart każdej sumy :P
u nas w szpitalu nie ma takiej opcji wykupienia pokoju na wyłączność... ja też byłam bez męża i to po cc z zespołem popunkcyjnym... na szczęscie miałam położne Anioły, które mi pomagały...
Wszystko zalezy od szpitala ja np. Przy drugim porodzie nie potrzebowałabym pokoju na wyłączność bo byłam w sali 2 osobowej wiec iezatloczonej a wsparcie jakie otrzymałyśmy w szpitalu od położny i lekarzy było mega na wysokim poziomie;) w przeciwieństwie do pierwszego porodu gdzie mialam wrażenie że mamy są zdane same na siebie
Racja, wszystko zależy na jaki personel się też trafi
a ja takie pytanie mam do tych które miały robione kto w ciszy u swojego lekarza
ile to trwało ?
Kasia, dokładnie nie pamiętam, ale około pół godziny trwało. Położna mi zawsze robiła przed wizytą, jak już byłam w zaawansowanej ciąży.
Mi położna robiła ktg i trwało ok 35 min 🙂