Krzesełko do jedzenia dla malucha

Ja z ceratką kupiłam używany i nie był popękany :) Udało się je uchować w świetnym stanie :) I było wygodniejsze bo miękkie . Teraz też będę takiego szukać :) Ale fakt jest taki ,że lubią pękać ,bo jak szukam używanych to często niestety są popękane. 

To z Ikei miałam okazję również przetestować bo na wczasach było :) Więc przez tydzień korzystałam :) Jest dość lekkie i poręczne. Również łatwe w użyciu.

Ja dostałam od znajomej po jej dziecku, więc nie miałam jak tego reklamować. 

Przewijak przeszło mi przez myśl, żeby zareklamować, ale wyprawa z nim do sklepu to mi się już odwidziało:D

No ja też mam używane krzesełko ale jest całe ale mój urwis za długo w nim nie przebywa;) starsza córka wiecznie siedziała w krzesełku bo dużo rysowała lepiła z plasteliny czy masy solnej młodsza to niestety nie usiedzi w miejscu i raz rysuje za chwilę leci już po farby a za chwilę ma ochotę na zabawę samochodem ;( więc krzesełko super ale nie u każdego na dłużej;)

Wracając do tematu krzesełko starszej córki faktycznie częściej używane i trochę popękało ale oddawałam je wtedy za free komuś kto chciał sobie uszyć sam jakieś siedzisko na niego ;)

Nasze krzesełko ma dosyć gruby materiał na siedzisku. Używamy codziennie i nie ma lekko, jednak daje radę, nic się z nim nie dzieje i łatwo je domyć :D.  Krzesełko kupiliśmy za 130zł z dodatkami typu stolik, podnóżek, dodatkowy uchwyt na przechowywanie produktów. Wiadomo, że pewne rzeczy wychodzą dopiero w trakcie użytkownika, ale jestem obecnie naprawdę zadowolona. 

U nas krzesełko tylko do karmienia i od razu wychodzi z niego 

Miesiąc temu kupiłam krzesełko więc przychodzę z polecajką, dla dziewczyn, które nadal szukają, bo ja jestem z niego bardzo zadowolona;). Po długich poszukiwaniach wybór padł na Nukido Belo i to chyba był strzał w 10kę;). Piękna, neutralna kolorystyka, minimalistyczny wygląd i solidne wykonanie. 8 stopni regulacji wysokości, regulowane pasy, podnóżek, łatwa w czyszczeniu zdejmowana tacka, siedzisko kubełkowe dzięki czemu córka się nie kiwa na boki i nie zjeżdża. Ja polecam:)!

Inka404 dzięki. Właśnie szukam krzesełka. Już mieliśmy kupować antylopę ikea ale tam podobno trzeba dokupić podnóżek który nie jest dostępny w ikea.

Inka404 a przypomnij mi jeszcze ile miesięcy ma córeczka? Od początku masz to krzeselko ? 

Iwona ja ten z Ikea mam u rodziców, został mi jeszcze po pierwszej córce. On też często jest w restauracjach, pewnie z racji ceny, prostoty i czyszczenia. Podnozek nie pamiętam, ale wydaje mi się, że lata temu był w Ikea? Albo osobno dokupiliśmy, juz nie pamiętam.. Ale nie ma porównania między tym z Ikea, a tym co teraz kupiłam z Nukido..

 

Córka ma 7 miesięcy, krzeselko kupiłam jak skończyła 6. Siedzi w nim elegancko. Siedzisko jest takie kubełkowe. Dużo w nim siedzi, je, bawi się, więc uważam, że warto kupić takie porządniejsze. Na pewno będziesz zadowolona;).

Nie jialam tego z Ikea ale jak szliśmy do restauracji to dobrze się spisywało. W domu miałam z kindereo i było dobre ale dla starszaka, tak od 2r.z., służy nam do dziś  a już mamy 5lat.

my postawiliśmy z poduszka by miał miękki i składane ze względu na małe mieszkanie 

Polecicie dziewczyny jakieś krzeselko przykładowo w okolicach 200zl?

Malina a ile maluszek ma?

Inka z ciekawości zobaczę co to za model jest;p

Pozwolę sobie odświeżyć wątek.
Szukam jakiegoś krzesełka, nie wiem właściwie sama jakie bym chciała. Może w tym roku wyszły jakieś nowości warte uwagi? Z jakich wy korzystacie?
Fajnie, żeby krzesełko mogło nam posłużyć na dłużej, nie np rok

Ja też jestem przed zakupem. Rozważam opcję tanią ale dobrą czyli krzesełko ikea plus wkładka. Łączna cena 140 zł. Dwa kolory do wyboru: biały i niebieski.


Lub krzesełko chicco, które może służyć najpierw jako kołyska, potem jako leżaczek, a na koniec jako krzesełko do karmienia. Koszt całego zestawu 1400 zl.

Zastanawiałam się wcześniej też nad Chicco, ale jednak na tą chwilę to nie na mój budżet. A i też nie potrzebuję już tak wielofunkcyjnego urządzenia, bo bujaczek mamy osobny :sweat_smile:
Jakbym wiedziała wcześniej, to może zamiast bujaczka, który mam, kupiłabym właśnie ten

Dla mnie Chicco ma.wiele minusów. M.in. to cena. Ale też nie lubię przechowywania zbędnych elementów. A tu kiedy dziecko wyrośnie z kołyski trzeba ją zabezpieczyc i schować. Kolejnym.minusem jest material wykonania siedziska. Jest z materiału więc po kazdym posiłku trzebaby było go wyprać. Myślę że utrzymanie go w czystości graniczy z cudem. No i trzeba dokupić tackę bo nie ma.jej w zestawie. Na chwilę obecną jestem za krzeselkiem z Ikea. Chyba, że ktoś poleciu tu coś lepszego :slightly_smiling_face:

A to faktycznie trochę lipa, tym bardziej że nie należę do osob, które coś przechowują :rofl:myślałam że działa bardziej na zasadzie takiej, że po prostu coś się przestawia, coś ustawia i zmienia się pozycja, funkcja etc. Jak coś jest do odczepiania, doczepiania, to już nie dla mnie :rofl::rofl::rofl: dobrze, że dopytałam, bo nawet jak oglądałam, to nie zwróciłam na to uwagi :rofl:

No właśnie opcja kołyski i bujaczka to spoko ale potem krzesełka to już dla mnie zbędna. Krzesełko lepiej kupić inne i takie które będzie się składać i łatwiej czyścić.