mamavan, no ja również przez to przechodziłam po porodzie. Ból taki, że czasem nie mogłam ani siedzieć ani leżeć 
Wydaje mi się, że oprócz samego porodu to faktycznie zaparcia mogły spowodować hemoroidy. Na szczęście wyleczone i mam nadzieje, że nie wrócą 
Dziewczyny zaproponowały tyle swoich sposobów, że codziennie przez 2 tygodnie będziesz mogła wypróbować inny Ja nie mam z tym problemu ale na Twoim miejscu nie krępowałabym się wcale przy lekarzu i zapytała o poradę. W końcu to jego praca i na pewno nie jesteś jego pierwszą pacjentką z taką przypadłością. Trzymaj się
LEVUSEK - trzymam kciuki by nie powróciło bo jest to straszne , dla mnie same zaparcia były straszne a co dopiero to
W ogóle nie krępuj się powiedzieć o tym lekarzowi-po co masz się męczyć.
To jest bardzo częsta przypadłość kobiet w ciąży.
Ja miałam zaparcia po preparatach z żelazem i pierwszy stolec po porodzie był “hardkorowy”,
… a później już " jakoś poszło;)
LEVUSEK zaparcia to oczywiście jeden z głównych sprawców hemoroidów u kobiet ciężarnych i nie tylko, ale dobrze że już wszystko za Toba i mam nadzieje że to się już nie powtórzy bo to nie jest nic miłego.
Polecam wypicie siemienia lnianego oraz picie dużo wody.
można pić len;) jak nie lubisz np z wodą to z mlekiem jako kaszka;)
Ja nie mam tego problemu, ale wiem jedno wypicie przed snem ok. 0,5 litra wody pomaga w takich problemach Polecam jeszcze popijać sobie czerwoną herbatę i jeść zdrowo i dobrze.
Przed zajściem w ciąże miałam zaparcia a teraz nie mam nawet minimalnych trudności. Wszystko to kwestia diety.
Pewnie bierzesz żelazo. Mi pomaga jogurt albo jabłka- najlepiej z godzinę po posiłku.
Rozgotowane siemie lniane - dodatkowo wspomaga nawilżenie pochwy, co może ułatwić poród jabłka, oczywiście surowe, najlepiej popijane bardzo dużą ilością wody. Płatki owsiane na mleku lub wodzie, np. z rodzynkami, z niewielkim (do trzech łyżeczek dodatkiem otrębów). Kompot z suszonych śliwek lub odwar. Wszystko sprawdzone i u mnie działało.
Trzeba zmienić całą dietę i nie będzie problemów:)
Pomagały mi jabłka, jogurty i woda
Dużo warzyw i owoców, błonnik jest ważny i odpowiednie nawadnianie organizmu, zwłaszcza w upały .
Tak jak doradziła Mistele- duzo warzyw i owoców bogatych w błonnik, który przeciwdziała zaparciom. Ja jeszcze polecam wypić na czczo szklankę letniej wody z sokiem z cytryną i miodem;-)
jeżeli dieta nie pomaga proponuje kupić w aptece laktuloze w syropie, albo czopki glicerynowe. A z domowych sposobów polecam popijanie jabłka gorzką herbatą lub wodą
Proponuję:
Przed śniadaniem wypić szklankę wody przegotowanej z miodem.
Na śniadanie owsiankę z płatków owsianych górskich. Zagotować mleko wieczorem, wsypać płatki, troszkę orzechów laskowych i rodzynek (do smaku i dzięki rodzynkom nie trzeba słodzić).
Na drugie śniadanie jogurt naturalny z bakteriami wspomagającymi pracę jelit (actiwia bądź bacoma), gruszka lub jabłko zjedzone ze skórką. Ja po gruszkach mam rewolucje jelitowe.
Na obiad najlepiej kasza (gryczana bądź pęczak) do tego warzywa jak najmniej ugotowane a najlepiej blanszowane/jeszcze lepiej na parze (kalafior czy brokuły), chude mięso (pierś z kurczaka, indyka), ryby
Podwieczorek sok ( z marchwi, buraka, jabłka) / miseczka owoców (jagody/maliny/jeżyny/ czereśnie) z słonecznikiem, ziarnami siemienia lnianego
Kolacja Pieczywo pełnoziarniste z sałatą/ rzodkiewką/pomidorem/ jajkiem/ chudą wędliną do tego zielona herbata
Koniecznie 2 litry wody dziennie
Unikaj : kakao, jasne pieczywo, tłuste, smażone potrawy, rozgotowane warzywa, banany
Konieczny jest ruch: spacer, base
Ja raz miałam zaparcia w ciąży, ale jest to bardzo męczące i nieprzyjemne. Pomogły mi śliwki suszone, zjadłam ich chyba z 10 i popiłam szklanką wody to było na noc, a rano normalne wypróżnienie, także pomogło. Zaczęłam też pić więcej kefirów, jogurtów itp. I oczywiście dużo wody trzeba pić w ciągu dnia, to też pomaga.
A jeśli nie pomagają domowe sposoby można sięgnąć po Melilax - mikrolewatywa na bazie miodu, i aloesu. Można ją stosować również u niemowląt…
Ja w ciąży stosowałam Colon C. To suplement diety bez recepty dostępny w aptece i zawierający błonnik. Najlepiej stosować go systematycznie. U mnie zawsze pomaga. W ciąży również okazał się skuteczny.
Duzo warzyw, blonnika, otrebow, sliwek suszonych i swiezych. Ja wolalam postawic na naturalne metody niz tabletki czy proszki apteczne, mysle ze warto najpierw sprobowac:)
