Krem na pupę (jaki?)

Ja miałam w pudełkach bepanthen i sudocrem :slight_smile:

polecam Linomag, alantan masc- bardziej tluste masci, zeby tworzyly na posladkach powloczke chroniaca przed kupką i siku

sudocrem wysusza, b.duza ilosc tlenku cynku zawiera
przy tym ciezko go zmyc z powierzchni skory- jedynie przy odparzeniach polecam

Ja używam sudocremu tylko gdy widzę że pupa mojego synka jest podrażniona. Położna zaleciła mi abym po każdej kupce przemywała synkowi pupę wodą z mydłem i to będzie wystarczające. Rzeczywiście od 3 miesięcy nie miałam problemu z żadnymi odparzeniami itd. Dodam tylko że mój synek kupkę robi regularnie o stałej porze dnia więc od razu zmieniam pieluszkę. Wiem również że wiele mam stosuje maści robione - na receptę koszt jest chyba 7 zł. więc jeżeli Wasze maleństwa mają problem z pupą to może spróbujcie takiego rozwiązania. Z tego co pamiętam to sudocrem nie jest tani a maści robione mamy sobie chwalą. Trzeba tylko przy kolejnej wizycie poprosić pediatrę o receptę

Annawianna my też przemywamy pupkę po każdej kupce i też nie ma większych problemów z odparzeniami.
Jeszcze dodatkowo sudocremem smarujemy pupę na noc bo wtedy ta pupcia jest dłużej w jednej pieluszce i nie jest w nocy wietrzona.

Ja niestety trafiłam na położną, która nie pomagała mi za bardzo, więc od urodzenia przemywam pupcię syna chusteczkami dla dzieci, ale muszę zacząć tak, jak piszecie przemywać wodą. Sudocremu nie stosowałam nigdy, bo nie miałam takiej potrzeby, natomiast polecam zdecydowanie Alantan maść oraz krem, zwłaszcza te Alantany, które zawierają dodatkowe witaminy np. F ( pisałam o nim we wcześniejszych komentarzach).

A ja żeby maluszek nie miał mokrej pieluszki przez całą noc robię tak, ze po kąpieli zakładam mu pampersa i po godzince zmieniam na nowego. Jak synek budził się częściej na jedzenie w nocy to tak nie robiłam, ale od kiedy synek przesypia całą noc to u nas ta metoda fajnie się sprawdza.

U nas akurat synek idzie spać zaraz po kąpieli, ale do pieluszki i tak nasika jak śpi.

Ja pieluszkę zmieniam dość często. Jeżeli chodzi o noc, to mój synek, akurat mało siusia, ale mimo to, jak budzi się na jedzenie to i tak mu zmieniam pieluszkę, bo za długo miał jedną na sobie.

Ja używam chusteczek nawilżających, przy każdej zmianie pieluszki używam alantanu, przy wieczornej zmianie sudocrem ponieważ dzieciaki całą noc mają jedną pieluszkę. W nocy sikają różnie raz więcej raz mniej ale zawsze coś w tej pieluszce jest :wink:

A któraś z Was słyszała o tym, bądź stosowała wazeline na pupe?

SamantKa my nie stosowaliśmy. Ale przy córce to stosowałam zwykłą zasypkę.

SamantKa ja nie stosowałam, ale wiem, że moja babcia u mojego chrześniaka stosowała wazeline na pupę, bo ma działanie nawilżające i stosowała też lanoline, gdyż oba te składniki mają działanie nawilżające. Pamiętam, jak mój chrześniak miał czerwoną pupkę to właśnie wazelina wtedy szkła w ruch i to się sprawdzało. Dodatkowo pupa była też czasem smarowana talkiem, aczkolwiek teraz położne odradzają stosowanie dawnych metod.

Zastanawiałam się dlaczego wazelina tutaj w sklepach stoi obok Sudocremu i Bepanthenu; )

Tego nie wiem, być może dlatego, że są to preparaty, które stosuje się na skórę i są w miarę skuteczne i bezpieczne, a może to polityka sklepu narzuca tak.

zapobiegawczo stosujemy linomag albo dostalismy próbkę musteli… a jak jest zaczerwienienie to bepanthen lub nivea na odparzenia…a jeśli zdarzy nam się odparzenie to zasypuję mączką ziemniaczaną.

ja również używam linomag,a przy większym zaczerwienieniu pupy czy krostkach smaruję tormentiolem ,który sprawdza się znakomicie

Tormentiol sprawdza się fantastycznie i mogę go śmiało polecić na zaczerwienienia.

Ja już za bardzo nie smaruję pupki tylko jak pojawi się zaczerwienienie to stosuję Sudocrem. Nam ten kremik bardzo pomaga i jak tylko jest zaczerwienienie i je posmaruję to po tym kremie znika.

Ja nie smaruję za każdym razem - tylko jak się pojawi zaczerwienienie. Tak robiłam od początku. Mam krem do pupy z Niwea i jest ok - jak pojawiało się zaczerwienienie to za jakiś czas znikało. Mam też sudokrem ale w sumie jeszcze nie zastosowałam u synka bo nie nie było potrzeby. Mi też pielęgniarka przy wypisie mówiła aby nie stosować profilaktycznie, tylko jak będzie odparzenie i aby nie stosować go u noworodków zaraz po urodzeniu.

A ja się przyzwyczaiłam do smarowania pupy za każdym razem, gdy zmieniam pieluszkę.