Krem na pupę (jaki?)

Szkoda,pewnie dlatego że bardzo dużo chętnych było na próbki i im się to nie opłacało.Dobrze,że chociaż można kupić malutki pojemniczek Sudocremu.

Ja od samego początku używam właśnie sudocremu i nigdy mnie nie zawiódł zawsze kupuje duże opakowanie bo po prostu się lepiej opłaca

Polecam krem przeciw odparzeniom marki Skarb Matki, jest naprawdę świetny.

Tak jak mówisz sudocream jest na chorą skórę.
Ja używam pieluszek wielorazowych i czasami sporadycznie ratuję się mąką ziemniaczaną, kremów nie używam w ogóle

owszem zgadzam się sudocrem jest na chorą pupkę bo po co stosować przeróżne specyfiki kiedy ciałko tego nie potrzebuje kiedy jest taka konieczność ok a kiedy nie poprostu myje się pupcie wietrzy i zakłaa pieluszkę i to wszystko

Ja od urodzenia maluszka, używam do pielęgnacji pupki tylko FLODOMAXU / SUDOMAXU, nakładam go cienka warstwą przy każdej zmianie pieluszki. W odróżnieniu od swojego słynnego konkurenta pozwala się ładnie i delikatnie rozsmarować i co najważniejsze, zauważyłam, że nie wysusza on nadmiernie skóry (miałam próbkę Sudokremu ze szpitala). Nie ma tez problemu z jego zmyciem.Teraz synek ma 9 miesięcy i po raz pierwszy pojawiło się mu odparzenie. Umiejscowiło się po prawej stronie siusiaka i podejrzewam , że było spowodowane zbyt długim kontaktem mokrej pieluszki ze skórą i zbyt ciasnym ubrankiem w nocy. Niestety w tym przypadku Flodomax/Sudomax, ( ale też Alantan , Sudokrem i Bepanthen) nie dały sobie rady, a to z powodu tego, że samo odparzenie uległo nadkażeniu. Jak później doczytałam , bardzo powszechne jest nadkażenie drożdzem Candida i na takie odparzenia nie należy stosować już kremów z tlenkiem cynku, tylko trzeba włączyć maść przeciwgrzybową. Skonsultowałam się z farmaceutą (ponieważ do lekarza byłam umówiona za 3 dni) i on polecił mi Clotrimazol. Już po dwukrotnym posmarowaniu odparzonego miejsca , silne zaczerwienienie z krostkami zaczęło blednąc i ładnie się goić. Nadal używam Flodomaxu/Sudomaxu profilaktycznie bo do tej pory było to jedyne odparzenie.

Ja zdecydowanie używam ziajki i bepanthenu , kilka razy mi się zdarzyło użyć sudocremu ale to już jak tego wymagała sytuacja. Bo sudocrem raczej jest do stosowania już jak naprawdę się coś niedobrego dzieje

Ja sudocremu to nawet nie zakupiłam, bo nie ma u nas takiej potrzeby.

Polecam Linomag najlepszy krem jaki jest pod słońcem…wszytskiego probowałam,sudokrem,bepantem,nivea ,kartoflanka na odparzenia i tylko i wyłacznie linomag pomogł w 100% . Coreczka miała tak odparzona pupe ze jeden wielki czerwony plac az prcherzyki sie zrobiły;/ po 1dnu uzywania linomagu widac było efekt a po 3 dniach pupa jak “nowa” bardzo polecam w przystepnej cenie u nas ok 10zł

Linomag zdecydowanie nie jest drogi, bo kosztuje o połowę mniej np. od bepanthenu, ale jednak tubka jest mniej wydajna. Mi masć bepanthen wystarcza na bardzo długo i dzięki niej synek ma bardzo ładną pupkę, ale ja też bardzo dużo wietrzę ją.

Mi też linomag szedł jak woda, ten krem może jest tani, ale szybko się zużywa tubkę.

Ja od urodzenia synka stosuję Alantan. Uważam, że ten preparat jest bardzo dobry i ma kilka rodzajów do wyborów. Polecam kremy oraz preparaty z witaminami. Na czerwone pośladki stosuję za to Tormentiol lub ten sam preparat dostępny z Ziajki o nazwie maść pięciornikowa i również idealnie się sprawdza. W naszej apteczce mamy jeszcze sudokrem, ale to na odparzenia i nie mieliśmy okazji, by go zastosować.

Sudocremu to najlepiej sprawdzają się próbki. Warto mieć tak na wszelki wypadek, ale nie zawsze się przydaje.

My mieliśmy próbkę Sudocremu,bo była zamieszczona do jednego z pudełek,które dostaliśmy przy wyjściu ze szpitala :slight_smile: Była w pudełku niebieskim lub różowym,teraz już nie pamiętam :slight_smile:

Ja na co dzień nie stosuję żadnego kremu, lecz dopiero jak zauważę jakieś zaczerwienienie. W pierwszym miesiącu trochę tego było - teraz jest lepiej. Stosujemy sudocrem, jednak najlepiej zdał egzamin krem na odparzenia Ziaji. Był dołączony do paczki, którą dostałam w szpitalu i był naprawdę super (szkoda, że się skończył - nigdzie nie mogę go znaleźć u nas)

A ja wyprawki ze szpitala nie dostałam :frowning: za to próbki dostałam w szkole rodzenia i mam je do tej pory.

Anna ja właśnie o nim tu pisałam - można dostać, go w sklepach Ziaji; )

My w szpitalu dostaliśmy pudełko różowe i tam była próbka bepanthenu. To może sudocrem był w niebieskim pudełku, bo takiego nie otrzymaliśmy.

Agrafko,a w naszych pudełkach nie było próbki bepanthemu.Może zależy to też od szpitala,co w danym pudełku się znajduje.

Albo od tego jaka firma w tym czasie podaruje im próbki żeby włożyli do paczki. Nam ta masc już w szpitalu bardzo się przydała. Większe opakowanie maż zabrał do domu a ja korzystałam z tego małego.