Kozy w nosie

Czy często musicie swoim niemowlakom czyścić nosek? Mojej córce często zbierają się kozy w nosku.

Co znaczy często? Wyciągałam, jak była potrzeba. Raz na jakiś czas. Raz było to kilka razy dziennie, a bywało,  że kilka dni nie było bo np. podczas płaczu wypadały. Jak dla mnie to było w normie.

Czyściłam jak wypadały po płaczu, w kąpieli, czy solą fizjologiczną po kropelce i wtedy aspiratorem.

Często czyli co dzień lub co drugi dzień.

Ja mojej córci czyściłam nosek nawet 2-3 razy dziennie aby napewno czysty i drożny bo u takiego noworodka to bardzo ważne tym bardziej że noworodki nie potrafią oddychać ustami tylko noskiem dlatego jest to bardzo ważne 

Wyciągałam jak była potrzeba.. Jeśli nie chciało wyjść bo był zbyt suchy to woda morska kropilam i aspiratorem wyciągałam. Przy płaczu, i kąpieli właśnie czasami tez wychodziły ;) 

Moja córeczka jako noworodek miewałam ich więcej ale to normalne ze byly widoczne i trzeba było je wyciągać, Teraz gdy jest większa to ma ich mniej 

Jak byla mala to yez czysclilam ale terwz nie widze problemu 

U nas również czyścimy nosek gdy zachodzi taka potrzeba .Czasami jest to codziennie czasami co drugi dzień zależności od tego ile tych kózek się zbiera albo fukamy solą fizjologiczną albo przy kąpieli różnie czasem złapie kózkę aspiratorem lub  gruszka .Wszystko zależy od sytuacji

Ja miesięcznej córeczce zazwyczaj codziennie czyszczę nosek, jak słyszę, że coś tam ma. Psikam wodą morską i za parę chwil kicha i kozy wychodzą same ☺️ czasami jeszcze użyję gruszki i to wszystko.

A czym czyscicie na codzien? Ja w sumie na etapie wyprawki kupilam tą odciagarke do odkurzacza ale nie jestem zadowiloba bo bylo zbyt mocne i pekaly naczynka

Jmto ja córce strasznej czyszczę codziennie zawsze tam coś ma. Synkowi codziennie daje kropelkę soli fizjologicznej i czasem coś wyciągnę ,daje bardziej by nawilżyć mu te drogi oddechowe ,a nóż widelec coś wyjdzoe co zalega 

My zakrapiam woda morska i potem mamy taki aspirator haxe się chyba nazywa jak się nie mylę i czyścimy. 

Jest bardzo dobry i usunie się każde zanieczyszczenie z noska tylko trzeba mieć dobre baterie. 

My czyścimy jak mamy wrażenie że coś zalega lub jak ma jak to napisałaś w opisie "koze" w nosie :D

Klaudia zakrapiam solą fizjologiczna 

Kozy wyciągam gruszką. I to wtedy, gdy się pojawiają.

 

Jeśli chodzi o czyszczenie noska, to wtedy, gdy jest potrzeba. Wiadomo, że raz na 1-2 dni u niemowlaka nawilżam nos solą fizjologiczną, ale nie częściej. Nie grzebię w nosie bez potrzeby, aby nie stymulować kataru czy jakiejś wydzieliny. Aspiratorów do nosa używam tylko, gdy jest duży katar. 

Jeśli chodzi o czyszczenie noska to tylko tylko wtedy kiedy zachodzi taka potrzeba

Jak dziecko ulewa to lepiej codziennie oczyszczac bo zawsze coś może zalegać a my możemy tego nie widzieć 

Kiedy jest potrzeba, bo wiadomo, że dziecku, jak i dorosłemu się zbierają kozy w nosie, to zakraplam solą fizjologiczną i obracam syna na brzuszek, wtedy kozy wypływają. W razie potrzeby używam aspiratora, ale tylko kiedy jest to konieczne.

My też codziennie nie czyścimy. Tylko wtedy kiedy jest taka potrzeba 

a wolicie aspirator czy gruszke 

Ja wolę aspirator i mam taki 2w1, że odsysasz ustami albo odkurzaczem. Ale odkurzacza na razie nie próbowałam, tylko ustami. U każdego co innego się sprawdzi.