Kosmetyki do porodu i po porodzie

Pierwsza wyprawka jaka robiłam była zbyt mocno chaotyczna i rozbudowana. Rzeczy, które kupiłam okazały się być w połowie niepotrzebne.

Do higieny intymnej gdzie miałam lekko nacinane kroczę kupiłam piankę Ginexid i była ona strzałem w 10, łagodziła i dawała uczucie chłodzenia. 
Teraz napewno zakup powtórzę ale myślę też  innych produktach typu żel do mycia, jednak jak używałam Lactacyd to czułam lekkie pieczenie. Może są jakieś inne dobre produkty? 
Na rozstępy wiem, że pomaga szczotkowanie o olejek.

Ja już w ciąży używałam płynu do higieny intymnej only bio albo marki Rossmanna tej Fecelle czy coś tam, bo one mają dobre składy i właśnie nie piecze. Teraz po cc też przemywam nimi szwy a później osuszam, bo tak kazali w szpitalu, że szare mydło albo coś do intymnej ale z dobrym składem. 

Ja w ciąży z ziaji i tego trzymałam się do porodu, nie zmieniałam w ciąży 

Przed ciaza, w trakcie i po używam zawsze your kaya. Mają też olejki specjalnie dedykowane dla mam :) 

A szczotkowanie rzeczywiście pomaga. Szczotkuje się codziennie przez 5 minut od 6 miesięcy i na prawde widzę efekty. 

Ja używałam szarego mydła w płynie. Ogólnie do całego ciała i na ranę po CC

Szare mydło i ta pianka to był hit serii

Szare mydło na ranę po cc polecała mi polozna

Też miałam podobne doświadczenia z pierwszą wyprawką – dużo niepotrzebnych rzeczy, które ostatecznie nie były używane. Co do higieny intymnej po nacięciu krocza, też używałam Ginexid i faktycznie świetnie się sprawdził. Jeśli chodzi o inne produkty, to ja używałam żelu Sylveco do higieny intymnej, jest delikatny i nie podrażniał. Może warto spróbować, skoro Lactacyd Cię piekł? Na rozstępy szczotkowanie i olejek faktycznie pomagają – u mnie najlepiej sprawdził się olejek ze słodkich migdałów. Powodzenia w kompletowaniu wyprawki, tym razem na pewno będzie bardziej przemyślana

Tez mialam nacinane i używałam tego płynu co zwykle bialy jelen-kora dębu. Polecam :)

Ja tym razem kupiłam piankę ginexid, tak wiele kobiet ją poleca

Ten ginexid to zauważyłam że bardzo dużo kobiet po porodzie poleca

Za namową poleceń też kupiłam , mi się nie przydał 

Znalazłam w porządkach jeszcze Mucivagin, nowy nie otwarty więc na ten poród się przyda, ale Ginexid też kupię bo jakoś szare mydło nie dla mnie :(

O tak jeżeli planujesz rodzic naturalnie to ginexid to koniecznosc. 

Ginexid jest bardzo fajny. Płyn z sylveco też mogę polecić. Do tej pory stosowałam ciągle lactacyd. Miałam wręcz wrażenie, że jestem od niego uzależniona, bo po każdym innym płynie zaraz czułam podrażnienie i swędzenie, ale przerzuciłam się ostatnio na sylveco, bo ma dużo lepszy skład i o dziwo bardzo dobrze mi służy.

Mi ostatnio Lactacyd zielony podpasował, daje lekkie uczucie świeżości ale i chłodu. Po tym spróbuję tego z sylveco :)

Ja polecam butelkę do podmywania. w domu wiadomo masz okazję po skorzystaniu z toalety się podmyć zawsze, ale jak gdzieś jedziesz, czy po prostu nie chce ci się ładować pod prysznic po korzystaniu z toalety, to świetna sprawa. można używać po prostu do plukania sama wodą, albo z np.  Tantum rosa 

Również polecam płyn Biały Jeleń - kora dębu , pekniecie szybciutko się zagoiło ☺️☺️

Podobno ginexid utrudnia gojenie rany. 

Polecić mogę butelkę typu Frida do podmywania. Do szpitala pakowałam kosmetyczkę w kosmetyki turystyczne - w malutkich opakownaniach. 

Za to u mnie Ginexid to rewelacja, delikatne uczucie chłodzenia i faktycznie gojenie delikatnie przyspieszył. Napewno łagodził ból.