Czy któreś z Was przydarzyła się kontrola z ZUSU będąc na zwolnieniu lekarskim od lekarza gin?
I co z kodami?
1 - pacjent musi leżeć, 2 - pacjent może chodzić?
Agunia ja od 11 tygodnia ciąży byłam na zwolnieniu z powodu ciąży zagrożonej ale prawie cały czas leżałam więc bez znaczenia było dla mnie to czy Zus mnie skontroluje czy nie. Moja koleżanka miała taką kontrolę i wiem ze często się zdarzają a jeżeli masz na zwolnieniu 1 to powinnaś leżeć. Nie wiem czy kontrolują wyrywkowo czy mają jakieś wytyczne kogo powinni kontrolować ?. Ja kilka razy byłam w między czasie w szpitalu i wysyłałam nawet informację o tym że skończyło mi się L4 podczas pobytu w szpitalu więc dopiero przy wypisie otrzymam kolejne l4 więc może z tego powodu nie byłam kontrolowana.
Ja właśnie dostaje wskazanie lekarskie z kodem 1, czyli powinnam leżeć, ale wiadomo nie da się ciągle leżeć, zwłaszcza jak się ma jeszcze jedno dziecko w domu. Poza tym siadają mi zęby, także regularnie co tydzień mam wizytę u dentysty
Także interesowały by mnie głównie wpisy o kontroli z ZUSu z kodem 1 na zwolnieniu lekarskim.
Agunia zapomniałam napisać - jeżeli masz l4 leżące a np mieszkasz w innym miejscu niż masz zameldowanie ( ja tak miałam ) lub np z powodu złego stanu zdrowia przebywasz np. u rodziców ( aby mogli się Tobą opiekować) to podaj lekarzowi dane tak gdzie przebywasz bo jeżeli na zwolnieniu wpisze adres zameldowania a gdzie indziej przebywasz to będziesz w razie kontroli musiała pisać wyjaśnienia.
Przebywam tam gdzie jestem zameldowana
Jeżeli jeździsz do lekarza czy na badania to ok, nawet gdyby Cię nie zastali to poproszą o wyjaśnienie gdzie byłaś. Myślę że chodzi bardziej o to że są ludzie którzy biorą zwolnienia i np. wyjeżdżają na wczasy za granicę. U mojej koleżanki przyszli w godzinach dopołudniowych i mówiła że co tylko wróciła z synkiem z przedszkola miała nawet jeszcze buty na nogach gdy ktoś zadzwonił do drzwi.
To miałą farta jednym słowem ale nie pytali ją gdzie tak czasem wychodzi? skoro w butach
Nie pytali - ale była zaskoczona i zdenerwowana bo gdyby przyszła kilka minut później to by jej nie zastali.
Ja natomiast mam sąsiadkę która pracuje w dziale kadr dużej firmy i Ona często jeździ na kontrole które zleca jej dyrektor i mówiła mi że dla niej są to koszmarne kontrole ponieważ musi tak naprawdę sprawdzać ludzi którzy niejednokrotnie są jej znajomymi i zdarza się że pomimo iż na zwolnieniu mają napisane że powinni leżeć to nie ma ich w domu. Opowiadała mi że zdarzyło się jej kontrolować pracownika który miał zwolnienie ze względu na dolegliwości kręgosłupa a gdy pojechała do niego facet leżał w garażu pod samochodem i naprawiał go - więc też musiała to napisać w protokole.
Ja właśnie każde wyjście z domu przeżywam. W niedzielę chodzę do kościoła co tydzień i zawsze przeżywam stres
ciekawe jakie są konsekwencje, gdyby tak nie zastali mnie w domu, bo pojechałam na zakupy? Poszłam w odwiedziny?
Nie sądzę żeby w niedzielę kontrolowali - nie wydaje mi się.
Właśnie żonę kolegi od męża z pracy skontrolowali w niedzielę o 14 ale myślę że dużo zależy od zakładu pracy, u nas żadna z dziewczyn jeszcze nie miałą kontroli na zwolnieniu lekarskim z powodu ciąży.
Moja koleżanka została skontrolowana będąc w ciąży.Akurat nie było jej w domu.Musiała napisać pismo wyjaśniające do
Zus-u.
Ale żadnych konsekwencji nie poniosła.
też chyba ważne z jakiego powodu jej w domu nie było?
W tym tygodniu kontrola z Zusu odwiedziła 3 moje koleżanki,które są w ciąży.Na szczęście były w domu i musiały się tylko podpisać.Teraz kolej na mnie!
O ja Cieeee
a L4 mają z jakim symbolem?
I to z tego samego zakładu pracy?
Ten sam zakład pracy.
Zwolnienie z 2,czyli można chodzić.
ale jaja, to musiał zakład tego zarządać
dobrze że były w domu a ty się pilnuj
Jeżeli na 2 nie zastaną Cie w domu, a Twoja nieobecność jest spowodowana tzw zwykłą czynnością życia codziennego (np. zakupy, spacer z psem, wizyta u lekarza) wystarczy pismo wyjasnieniami do ZUSu.
Az sie dziwie jak czytam to, ze tyle kontroli jest. Ja pytając o to znajome, siostre to nikt nie miał nigdy kontroli z Zusu
W moim otoczeniu tylko jedna dziewczyna miała kontrolę, ale jej zarobki sięgały ponad 8 tysięcy, to częste u niej w pracy ( przedstawiciel farmaceutyczny). To nawet nie kontrol w domu była, a wezwanie do orzecznika. Może w Twoim zakładzie również są wyższe zarobki, ZUS nie lubi wypłacać dużych kwot. Lub bardzo często są zwolnienia z tego jednego zakładu, wtedy też dość często sprawdzają.