Ciąża to cudowny okres w życiu kobiety…już niedlugo bedziesz z nami po tej stronie…już nie moge się doczekac chociaz ciesze się ze moge Cie miec tak blisko serduszka. Czuć Twoje sloddkie kopniaki chociaz czasem bolesne. Tak bardzo pragne Cie przytulac dac Ci tyle milosci i czułości ile bedziesz tylko potrzebował. Kocham Cie syneczku
"Moja mama codziennie smarując brzuszek masuje mnie a ja sobie słodko śpię. Mimo tego, że zajmuje się moim ciężko chorym dziadkiem, którego mam nadzieję że zdążę poznać, wiem że to ja jestem dla niej najważniejszy i staram się ją pocieszać wyciągając łapki do brzusia. Kiedy tylko mam czkawkę, mama głaszcze mnie po rączkach i nóżkach bo ze złości nimi wymachuje, ale zaraz mi przechodzi bo cały czas mnie głaszcze i do mnie mówi. <3 " Kiedy mój maluch tak się wyciąga w brzuszku, przykładam ręce i wyobrażam sobie że trzymam go na nich. Taki malutki a jest dla mnie wielkim wsparciem w ciężkich chwilach. Jeszcze trochę oboje musimy na siebie poczekać. Ale zobaczymy się już w połowie stycznia i chyba oboje już nie możemy się doczekać.
Mama i Szymek <3
To dopiero 3 miesiąc kiedy dzidzia jest w brzuszku. Razem z rodzinką wyczekujemy ją z utęsknieniem. Jeszcze nie wiadomo jaka płeć, ale jak to wszyscy mówią będzie trzeci syn. Często mówimy do niego, śpiewamy, głaszczemy.
Czekamy na Ciebie!!!
Mój synek Dominik urodził się na koniec lipca. Jest moim szczęściem uwielbiamy się przytulać, wzajemna miłość okazujemy sobie kiedy tylko możemy, dyskusje o 3 nad ranem gdy nie chce mu się spać przytulaski w ciągu dnia uśmiechy ot tak. Każda drobna rzecz utrasta teraz do rangi wyjątkowej i mimo zmęczenia wystarczy jeden jego uśmiech i wraca energia i radość. W czasie ciąży mówiłam do mojego synka i wydaje mi się że uważnie słuchał… To inny rodzaj miłości, wyjątkowy i każda drobnoustka ukazuje jej moc synek uwielbia gdy mu śpiewamy chociaż wokale u nas slabiutkie a i nasze tańce wprawiaja go w dobry nastrój… Nasza roczna sunia od razu pokochała nowego członka rodziny pilnuje go a gdy mały płaczę sunia od razu biegnie z pomocą.
Nasza córeczka już niedługo przyjdzie na świat…
“Groszek”
Nasz Groszek mieszka w brzuszku już 16 tygodni:).
Odkąd się pojawił całe życie kręci się wokół Niego:).
Jest głównym “tematem” rozmów i pieszczot wszelkich… od głaskania,przytulania, całowania, masowania począwszy… po bajeczek czytanie, muzyki słuchanie… i z psami naszymi kochanymi spacerowanie, bo uwielbiamy ruch na świeżym powietrzu… no i te nasze rozmowy tylko we dwoje… bezcenne Pozdrawiamy
“Kiedy śmieje się dziecko śmieje się cały świat” To przez uśmiech przekazuje tej małej Myszce jak bardzo ją kocham. Jak widać na zdjęciu z wzajemnością☺
To Moja pierwsza ciąża więc okazywania miłości jeszcze do brzuszka z każdym dniem się uczę
Lovi, love, my love!!! Już wiem że z dniem kiedy przyjdziesz na Świat stanie się magicznym i najpiękniejszym dniem na Ziemi dla mnie, tatusia i naszych najbliższych.
Nasza maleńka dziewczynka tak długo wyczekiwana…<3
Nasz synek choć pojawi się na świecie na początku lutego-juz jest oczkiem w głowie rodziców. Jest naszym największym, wyczekiwanym skarbem, nasza największą miłością. Wierzymy że dziecko jest szczęśliwe gdy szczęśliwi są rodzice- że to nie pieniądze, bogactwo czy tony zabawek sprawią uśmiech na twarzy dziecka ale bezpieczny i ciepły dom. Na swój "brzuszek " musiałam trochę poczekać bo uwidocznil się dopiero w 6 miesiącu. Od samego początku zarówno ja jak i mąż okazujemy mu miłość i czułość. Gladzimy, przytula my, rozmawiamy z naszym synkiem który jest bardzo aktywnym dzieckiem. Każdy jego ruch to dla mnie najpiękniejsze uczucie jakie mogę doświadczyć. Jestem najszczesliwsza mamą na świecie
Uważam, że właśnie karmienie piersią jest wyrazem naszej największej miłości i czułości do dziecka. Podczas karmienia w organizmie mamy uwalniana jest oksytocyna, którą naukowcy, nie bez potrzeby, nazywają hormonem miłości. Karmienie piersią to miłość, czułość, bliskość, magiczna więź pomiędzy mamą a maluszkiem. Karmienia piersią nie da się zastąpić żadną inną metodą, już od pierwszych chwil życia zapewniamy dziecku to, co najlepsze. W dzisiejszych czasach wiele mam rezygnuje z karmienia, w sytuacji, gdy pojawią się pierwsze kryzysy laktacyjne. Również je przechodziłyśmy, ale teraz wiem, że nie należy się poddawać, ale walczyć o laktację. Zdarzało mi się siedzieć godzinami z laktatorem w ręku, pomimo tego, że po mleku początkowo nie było ani śladu. Opłacało się. I tak już 13 miesięcy trwa nasza mleczna droga do miłości To bezcenne uczucie, kiedy dziecko odwzajemnia naszą miłość poprzez spojrzenie, uśmiech i delikatne muśnięcie swoją malutką rączką. Oczywiście całusy, przytulaski, miziaki, wspólne zabawy są również jak najbardziej pożądane!
Codziennie do niego mówię, glaszcze i czytam ,
Naszej miłości do córki nie da się opisać słowami, zdjęcia również nie odzwierciedlają uczucia jakim ją darzyliśmy, gdy nosiłam ją pod sercem oraz teraz gdy trzymamy ją w ramionach. Jest dopełnieniem czegoś co nazywamy SZCZĘŚCIE
“Miłość do drugiego człowieka, to chcieć dla niego jak najlepiej”… A cóż można chcieć dla takiego małego człowieczka, jakim jest nasze dziecko? Przede wszystkim zdrówka, bo to ono jest najważniejsze… Ja wspieram je blisko 10 miesięcy swoim pokarmem, choć droga od początku nie była usłana różami… Laktator stał się moim najlepszym przyjacielem… Laktator pożyczony, wysłużony, model sprzed kilku lat… Pracuje rano, w południe i w nocy… Bo nie wyobrażam sobie nie dać mojemu dziecku tego, co mam dla niego najlepsze… I wierzę przy tym, że poświęcona mu każda wolna chwila, pełne radości przytulaski, łaskotki, tysiące buziaków w każdy milimetr ciała, tańce, śpiew, zabawa, wypełniają ten dzbanuszek miłości już po same brzegi
My na Nasze Maleństwo ciągle jeszcze czekamy,
lecz cały czas z niecierpliwością nogami przebieramy.
Oboje często brzuszek głaszczemy,
by dzidzia przy pierwszym spotkaniu nie miała tremy.
Tatuś wieczorami czyta głośno książeczki,
a mama w ciągu dnia opowiada pełne przygód bajeczki.
Często się razem dużo śmiejemy
i pyszne naleśniki z dżemem w trójkę jemy!
Maleństwo żwawo i radośnie fika,
gdy w całym domu rozbrzmiewa muzyka.
Wtedy tata porywa mamę w tany
i wszyscy tym bardziej siebie kochamy…
Kochane Maleństwo,
czekamy na Ciebie z utęsknieniem,
bo jesteś Naszym największym marzeniem!
Wiersz dla B.
Osiem księżycy wraz z nami świat zobaczył
Odkąd poznaliśmy się po raz pierwszy
Kazdego dnia drżę o twoje zdrowie
Mój ty najmniejszy…
Karmię Cię miłością, słowami, marzeniami
Uczę zaufania, ciepła, cierpliwości
opowiadam o świecie wszystkimi kolorami
Dla uczuć stałości.
Najpiękniejszy to czas
Gdy serca nasze w jeden rytm łączymy
Najwięcej Nas
W samych sobie mamy
I co mamy, to damy
Sobie.
I siebie czujemy, niczym jedną świata komórkę
nie ma nic więcej prócz miłosć którą karmimy
rytmy naszyc dłoni i stóp falujących
troską tętniących.
I choć tak piękne te krótkie chwile
i skończyć nam przyjdzie błogość tą niebawem
Pocieszam się myślą, że już za chwilę!
Będziemy na prawdę - RAZEM
Słowa ubrane w wiersz poruszają strefę uczuć, i odczuć, trafiając w serca czytelników i pokazując im świat naszymi oczami, przez ich źrenice.
Pod serduszkiem noszę Cię,
mocno kocham, już to wiem.
Kiedy jeszcze nie wiedziałam,
czy syna czy córkę będę miała,
szczęściem, radością i spokojem,
dokarmiałam nas oboje.
Gdy rozmiar mojego brzusia na ciążę nie wskazywał,
tatuś rozmawiał z pępkiem i bąbelkiem Cię nazywał.
W Dzień Ojca pierwszy poczułam twój ruch,
z radości popłakałam, gdy uniósł się mój brzuch.
Gdy cię czkawka męczy w brzuszku
mój ty mały łakomczuszku,
głaszczę, śpiewam i kołyszę
marząc o tym kiedy cię usłyszę.
Poranki zaczynam od informowania Nas,
jak wspólnie dzisiaj spędzimy czas.
Czasem gdy ruchów twoich nie czuję,
czekoladą lub czymś słodkim cię częstuje.
Czułość to nie tylko gesty i przytulanki,
dlatego często śpiewam Ci kołysanki.
Choć przytulić cię nie mogę,
wiem gdzie i kiedy wbijasz mi nogę.
Masuję wtedy to miejsce z czułością
w ten sposób mogę obdarzyć Cię miłością.
Moja Wielka miłość - moje dzieci. <3
Moje Dwa serduszka po obu stronach mojego ciała <3
Moje całe życie - syn i córka <3
O tym że jestem w ciąży dowiedziałam się niespodziewanie, w momencie kiedy zrobiłam test ciążowy na naszych buziach pojawił się uśmiech, a nawet i płacz- płacz radości. Od początku z partnerem czuliśmy że to będzie chłopiec, jakoś tak sobie ubzduraliśmy, kiedy zabrałam swojego ukochanego na USG w 14 tygodniu nie mógł powstrzymac łez jak widział jak maluszek sobie podskakuje. Był tak podekscytowany że od początku powoli zaczął kompletować wyprawkę, zaczynając od ubranek. Często mówiliśmy do brzuszka i głaskaliśmy wiedząc, że maluch jeszcze nas nie słyszy ani nie czuje, ale nie przestawaliśmy, partner zawsze rano jak wychodził do pracy całował brzuszek. Każdy taki widok sprawiał ogromny uchmiech. W momencie kiedy potwierdziło się że to będzie chłopczyk nie mieliśmy żadnych przeciwwskazań, by kupować rzeczy typowo pod chłopca. Obecnie jestem w 6 miesiącu ciąży, i mój mały minionek potrafi pokopać, wówczas wtedy opowiadam mu jak wygląda świat, zawsze jak będzie jakaś nowa rzecz dla maluszka to mu mówię co to jest, ostatnio nawet czytałam mu bajkę. Dodam ze posiadam psa Yorka, nie wiem czy psy czują obecność nowej osoby w brzuszku ale nie opuszcza mnie na krok, psinka uwielbia leżeć mi na brzuszku, a dzidzia jak czuje pieska to chyba robi się zazdrosny to zawsze wtedy kopię gdy go wyczuje. Nie mogę się juz doczekać aż w końcu bede mogła go przytulić.