Dziewczyny termin porodu mam na początek grudnia. Zimy u nas jak nie zimy i nie wiem co kupić czy polarowy kombinezon czy gruby typowo zimowy i jaki rozmiar 56 czy 62 wybrać?
Ja bym kupiła dwa cieńszy wkasnie ocieplany miś czy coś podobnego na 56 ( większość noworodków zaczyna od takiego rozmiaru jednak ) i drugi typowo zimowy na 62 bo nie wierze ze nie przyda ci się w styczniu czy lutym ale jyz wlasnue większy
Ja bym sie nie nastawiała na grube kombinezony bo zima u nas już nie jest taka sroga, wiadomo że też bedziesz miała kocyk i ochraniacz w wózku które będzie trzymać ciepło
u mnie gruby kombinezon był w sumie zbędny,dobrze że go dostałam od ciotki bo dały za niego 150 zł a okazał sie nieprzydatny.ja gruby kombinezon ubrałam moze 3 razy.na smyku kupiłam kombinezon polarowy z podszewka i mi to wystrczyło.niemowle i tak lezy w wózku przykryte kocem.jezeli wiesz ze dzieciatko będzie małe to kup 56 choć osobiście uważam by kupić 62.ja ten kombinezon polarowy miałam mimo wszystko elastyczny więc w razie za długich rękawów można je podwinąc.zawsze gruby kombinezon mozna dokupić niż wydawać niepotrzebnie pieniądze.
Ja bym kupiła grubszy ale nie taki typowo zimowy tylko miska jakiegoś.
Ja rodziłam koniec lutego i mimo wszystko kupiłam zimowy kombinezon i nie wyobrazam sobie wyjsc z niworodkiem w polarowym nawet jeśli jest około -2 stopni No chyba ze ma się śpiwór do wózka wtedy inna sprawa. Fakt ja swój kombinezon użyłam kilka razy ale drugi raz tez bym kupiła ale tu mowumy o porodzie na początku zimy
Ja dla takiego maluszka to miałam śpiworek do wózka. Kombinezony też miałam różnego typu lżejsze czy grubsze. A urodziłam w grudniu
Ja polecam śpiworek, jest bezpiecznejszy w foteliku niż kombinezon bo w kombinezonie pasy nie przylegają jak należy. W wózku też się sprawdzi, chociaż ja miałam akurat do wózka kombinezon jednoczęściowy z krytymi rączkami, nóżkami i kapturkiem. Był z nieprzemakalnego materiału. Kupiłam w rozmiarze 62 i służył nam całą zimę.
Ja bym chyba zdecydowała się na jakiś grubszy polarowy + śpiworek do wózka. I wybrałabym zdecydowanie rozm większy, łatwiej będzie Ci założyć.
Przyznam szczerze że z córką miałam termin na grudzień i miałam kombinezon na 56, córka urodziła się na 56cm i pochodziła w nim 2tygodnie. Polarowy, a syn urodził się mając 59cm i w 56 chodził może z 2 dni już w szpitalu prosiłam żeby mu zakładać 62 bo pajace ze stopkami miał mocno naciągnięte.
No rozmiar to zależy od przewidywań jakie będzie dziecko ewentualnie jak duże były poprzednie . U mnie było z rozmiarem odwrotnie . Syn urodził się 2920 i 54 długi i długo nosił 56 a na początku większość była trochę za duża wiec w 62 by się utopił . Córeczka urodziła się w ogóle malusis 2400 i 50 cm tak wiec na gwałt musiałam dokupić ubranka na 50 bo w większości na 56 się topiła albo wychodziły jej ramionka . Kombinezony muslsm na 56 i były na nią ogromne
Moja urodziła się 54 cm więc 56 jak znalazł pasował. Jednak nie na dlugo. Śpiworek do wózka mieliśmy dużo większy ale to nie przekszdzalo w niczym bo na dłużej starczył
Moja córeczka miała 52 cm długości i 56 były trochę za duże ale nie było tragedii :) kombinezon kuoilam na 62 bo córeczka urodziła się latem więc do zimy trochę podrosła. Miałam też kilka polarowych na cieplejsze dni. Zawsze jak robiło się chłodniej można było okryć dodatkowo kocykiem :)
Ja kupiłabym 62 ze względu na to ,że pewnie sugerowalabym się wysokościa pierwszego dziecka.Corka urodziła się 58cm.Synek tylko cm mniej ,ale kombinezon nawet jak trochę za duży to według mnie nie przeszkadza.
Ja ma twoim miejscu wstrzymałabym się z kupnem kombinezonu do ostatniej chwili bo tak jak napisałaś, nie wiadomo czy wybrać gruby czy cienki.
Mój najstarszy synek miał 57 cm a chłopcy 51 i 49 więc ciężko mi się sugerować ich długościami :) ale też myślę że 56 może być albo na styk albo krótko w nim pochodzi. Ciężko przewidzieć też jaka zima będzie....
No wlansie, lepiej być przygotowanym na wszytko.
Ja kupiłam większy 62 i choć był za duży yo nie żałuję bo córeczka miala luźniej i łatwiej mi się ją ubierało
Dxiewcxyny a co poradzicie dla starszego dziecka. W lutym będzie to sek i naoewno planuje kupno kombinezonu nie żadnej kurtki ake zastanawiam się czy z nóżkami zakrytymi czy nie. Jak zacznie chodzić yo może być problem jeśli nóżki będą zakryte a synek chodził w wieku 9m więc tu też moze być wcześnie. Wiafomo po śniegu biegać nie będzie ale żeby chociaż kilka kroków dla frajdy
No jak już by miał zacząć chodzić to kombinezon że spodniami na szelki chyba najlepszy.
Adamos, ja bym kupiła 62. Niektóre dzieci od razu nie wchodzą w 56 (tak jak mój), a pamiętajmy, że zimą to można coś podłożyć jeszcze grubszego pod w razie konieczności. A jak zima będzie słaba, wtedy ubierasz słabiej i też będzie dobrze. Dziecko nie chodzi, więc nic się nie stanie jak kombinezon nie będzie super dopasowany. A i może dzięki temu wystarczy jeden na całą zimę.
Natalia, jak dziecko już chodzi to jednak z nóżkami odkrytymi. Tak najlepiej i najwygodniej będzie. Więc prewencyjnie lepiej taki kupić bo nawet jak nie będzie chodzić to nie zaszkodzi jak będą odkryte nóżki.