Jak sobie radzić. Mam pewnie kolkę nerkową. Dostaje antybiotyk ale i tak mnie to boli. Lekarz pocieszył mnie że jak urodzę to minie. Ale ja jestem w 28tc to jeszcze tyle czasu do porodu. Czy któraś z was tak miała ? Jak jest naprawdę ? Ból chwilami jest okropny. Nie mogę spać, ciężko mi znaleźć nawet pozycję do leżenia.
Nie zazdroszczę... Ja nie mam zielonego pojęcia o bólu przy kolce nerkowej, ale podejrzewam, że to musi być naprawdę okropne... Piszesz, że dostałaś antybiotyk. Czy po nim ma nastąpić znaczna poprawa? Czy objawy miną zupełnie dopiero po porodzie?
Ja zmagam się natomiast z czymś innym - z ciążowym nieżytem nosa, który doprowadza mnie do szału, zwłaszcza w nocy, bo po prostu utrudnia mi oddychanie.
Ja na szczęście nigdy nie miałam takiego problemu ale znajoma kiedyś miała i właśnie też pojawił się około 30 tygodnia po prostu była to dla niej masakra Jedyne co pozostało to nauczyć się z tym bólem żyć jakoś funkcjonować do samego porodu koniec końców była szczęśliwa że urodziła trochę wcześniej
Współczuję bólu :(
Ja w ciąży miałam problemy i bóle związane z woreczkiem.. po porodzie nie ustały a nasiliły się.. i takim oto sposobem ponad 2 lata jestem bez woreczka.
Współczuje
O kurde wspolczuje to jest dość nie typowy problem . Robisz sobie ciepło kąpiele albo okłady na odcinku lędźwiowym to podobno pomaga . 3 maj się na prawdę wspolczuje :(
Ja też nie miałam takiego problemu więc nie doradzę :( trzymam kciuki, że ból szybko ustąpi. Trzymaj się kochana :)
O 6 dostałam kolejną dawkę antybiotyki i poprosiłam o przeciwbólowy. Po tym ból w końcu ustąpił jestem ciekawa na jak długo.
współczuję bo nie dość, że ciąża to też taki ból. Ja co prawda kolki nie miałam, ale krwiomocz i też przeciwbólowe mało co dawały, dopiero jak antybiotyki zaczęły działać to ból zszedł ;/
MamaZOsi pewnie spokój do czasu jak działają leki czyli pewnie te 8h ,ale antybiotyk też już powinien dawać radę
Na pewno to nic przyjemnego Życzę ci dużo wytrwałości i oby w miarę możliwości ten ból ustąpił takie faszerowanie się lekami też nie jest dobre w szczególności w ciąży no ale niestety Jeżeli trzeba to trzeba lepiej tak niż cierpieć z bólu
O 14 dostałam tylko antybiotyk. Na szczęście jeszcze ból nie powrócił. Ale dostałam kaszlu i kataru, a tutaj jest tak ciepło że ciężko oddychać...
To teraz dużo cierpliwości Ci się przyda:*
Mam nadzieję że wszystko będziesz mogła wrócić do domu;)
Ama Zosi a nie mozesz przykrecic grzejnika? Albo spytac personel ;) klimy pewnie nie wlacza ;) albo recznik poloz to trochę bedzie to cieplo zatrzymywal na grzejniku;)
Ale masz przeboje ... nie pozostaje mi nic innego jak trzymac za Ciebie kciuki :)
Nie ma pokręteł na grzejnikach... Powiesiłam na noc mokry grzejnik i rozszczelnilam okno. Mam nadzieję że może jutro wyjdę jak już mnie nie bolą nerki
Powodzenia mam nadzieję że cię wypuszcza już szkoda się męczyć k denerwować
Mama Zopsi lepiej ten dzień dłuzej poleżeć niz potem znowu wracać na oddział trzymam kciuki aby było już lepiej ;)
Mamazosi to same przeboje, jak jedno złapie to zaraz drugie ;/
Kiepsko, że skończyło się szpitalem ale przynajmniej mają Cię na oku i mogą zrobić różne badania. Na pewno pobyt w szpitalu to nic miłego ale dasz radę
Już jestem w domu. Zostało ki tylko męczyć się z katarem i kaszlem, ale szczerze w domu to inaczej już chociaż męczy mnie strasznie