Kogo nie dotyczy zakaz noszenia maseczek

Mysle ze w tych czasach najbezpieczniej bedzie z takim malenstwem wyjsc na swoja prywatna posesje albo na balkon w wozku zeby moglo sie dotlenic ;) Do polki krzywa epidemii nie bedzie spadac stopniowo to nie ma co ryzykowac zycia swojego a tym bardziej maluszka ktory dopiero nabiera ten odpornosci ;) 

Od czwartku 16 kwietnia obowiązuje rozporządzenie dotyczące zakrywania ust i nosa m.in. w miejscach ogólnodostępnych.

 

 

Kogo nakaz noszenia maseczki nie dotyczy
Ostateczna wersja rozporządzenia zawiera też sporo wyłączeń. Obowiązek nie dotyczy dzieci do lat 4, ale także:

osoby, która nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane.
osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach (straganach), z wyjątkiem osoby wykonującej bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów. To oznacza, że osoby sprzątające, wykonujące czynności naprawcze są wyłączone z obowiązku zakrywania ust i nosa.
kierującego środkiem publicznego transportu zbiorowego.
duchownego sprawującego kult religijny, w tym czynności lub obrzędy religijne, podczas jego sprawowania.
żołnierza Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusza Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego.

 

 

 

Rodzice pamiętajcie!!!!

 

Rodzice powinni także zaniechać ochrony dziecka poprzez zakrywanie gondoli wózka pieluchami. Lekarze od lat apelują, że tego typu praktyki zwiększają ryzyko uduszenia lub przegrzania dziecka.

 


 

Na wsi dużo łatwiej o swobodny i bez stresu spacer.W mieście,ja osobiście zdecydowałabym się jedynie na wyjście na balkon.

Zgadzam się z Kasią. Lepiej nie ryzykować. Teraz po świętach tym bardziej, bo pewnie za tydzień dopiero zaczniemy się dowiadywać o wzroście zachorowań, bo ludzie, mimo wiedzy o zakazie, i tak się spotkali z rodzinami :/

Też jestem tego zdania co Kasia nie ma.ck ryzykować. A później żałować że się taka decyzję podjęło 

Popieram zdanie Kasi! 

Tym bardziej, że dziecko może przejść to nawet bezobjawowo, ale Tu możesz się zarazić od niego

Ludzie w bloku mają gorzej. Nie da się trzymać dziecka w czterech ścianach cały czas... Dlatego ja widzę takie rozwiązanie, zeby chociaż wyjechać gdzieś do dużego parku lub lasu z dzieckiem, żeby pooddychać powietrzem. 

Oby rodzice byli rozsądnii i wybierali takie miejsca na spacery gdzie nie ma dużo osób, bo tak jak piszecie dzieci mogą przejść to bezobjawowo.

Najwięcej ludzi jak słońce zaświeci jest niestety nad woda 

Piekna pogoda powoduje ze ludzie czesciej wychodza na spacery czy chca sie wyrwac z domu bo w nim sie juz dusza. Zobaczymy co bedzie od poniedzialku koedy otworza lasy i parki boje sie ze da to skutek odwrotny i ludzie zaczna sie gromadzic 

Jak ten wirus grasuje to cieszę się że mieszkam na, wsi i tu gdzie chodzimy na spacery nie ma możliwości się zarazić. Ale gdybym mieszkała w mieście to myślę że jak znoszą ograniczenia to też bym wychodziła nie wytrzymałabym więcej w mieszkaniu z dziećmi a wiadomo że mieście trudno o miejsca gdzie nie ma ludzi

Myślę że od poniedziałku będzie gorzej, już dzisiaj podają informację o większej ilości zachorowań. 

Czekaja az osiagniemy szczyt zachorowan dlatego ta gospodarka zaczyna ruszac bo jue moga pozwolic sobie na taki dlugi postoj za duzo by bylo strat 

Jasne, że w bloku idzie oszaleć. W parku jednak nie będzie tak bezpiecznie. Nagle wyjdą tłumy. Zobaczycie , że będzie jeszcze większy wzrost zachorowań

MNPB różnie może byc wszystko zależy od ludzi czy się dostosują do zakazów jakoś ved racjonalnie podchodzic czy zaczną zyc jak kiedyś jak nie było wirusa 

Zreformować co obserwuję to ludzie stosują się i noszą maseczki. Zarówno na wsi jak i w mieście. Nie widziałam nikogo bez.

Dobrze ze jest nakaz noszenia rekawiczek i maseczek przynajmniej troszke te rozprzestrzenianie wirusa zostanie w jakis sposob zatrzymane 

Mam głęboką nadzieję, że noszenie maseczek i rękawiczek pomoże to opanować. 

Pokrzywa30 ja tez tak uwazam ze zmniejszy to ryzyko i bedzie mozna sie znowu normalnie cieszyc zyciem ;)