Kogo nie dotyczy zakaz noszenia maseczek

Mam nadzieję że koniec tej choroby jest coraz bliżej..

Ja również. 

Aneczka- ludzie nie znają słowa "racjonalnie"

Też zauważyłam że wszyscy noszą maseczki nie widziałam nikogo bez niej. Ale zauważyłam że nie każdy nosi prawidłowo maseczkę lub źle osłabia twarz chustka lub szalikiem. Dużo osób odkrywa nos 

A ja u siebie w mieście widzę wszystkich z maseczkami na szyi zamiast na twarzy :/

Ją już przestałam nawet oglądać telewizję bo te liczby już mnie przerażają..

Mnpb u nas noszą pod nosem.. 

Kto pali papierosy ma zsunięte przecież... Bo jak mają zapalić a nie wytrzymaja przecież 

U nas też dużo osób nie wie do czego służą maseczki

U mnie ludzie bardzo się stosują i noszą maseczki pojedyncze przypadki co mają zsunięta głównie żeby zapalić papierosa właśnie. 

Palenie paleniem, ale u nas po prostu maseczkę noszą na sztukach lub nos poza maseczką

Ale osób nie naszacycj maseczki jest naprawdę malo. Raz widziałam nawet pana co w samochodzie w maseczce jechał 

Ja dziś pierwszy raz po 1.5msc czasu wyruszylam na miasto w maseczce i rękawiczkach. Ludzie też wszyscy w maseczkach. Nie widziałam nikogo bez maski.  JJak są u siebie na podwórku to nie zakładają ale już gdzie mają kontakt z innymi to mają. Przynajmniej u mnie. 

U nas też noszą chociaż większość odkrywa jednak nos. Myślę że to nawet nie wynika z niewiedzy tylko dlatego że naprawdę ciężko się oddycha jak wszystko jest zasłonięte. Wiadomo jak ktoś na 15 minut wychodzi to nie jest problem ale dużo osób spędza w związku ze swoją pracą dużo czasu w maseczce i poprostu nie dają rady.

Dużo osób jeździ autami w maseczkach. Nie wiedzą, że tam nie trzeba mieć ich ubranych. A im dłużej nosi się maseczkę tym szybciej namnażają sie w środku bakterie z powodu wilgoci. 

PannaXoanna jak ktoś jedzie samochodem z kimś z kim nie mieszka to powinien mieć maseczkę 

J się zapomniałam i chciałam kebaba ugryzc przez maseczkę.. Ja nie mogę się wgl do tego co się dzieje przyzwyczaić. 

Są  i takie przypadki jak opisujecie, nie wiedza jak trzeba mieć ubrane maseczki, często  mają ją  pod nosem, poprawiają ją  rękami gdzie później rozkoszą zarazki nie mówię tu już nawet o koronawirusie alw też innych bo przecież też się zatrzymują na tej maseczce.

Kebab? Mniam.  Aż bym zjadła... Ale to tylko marzenie

MNPB ja wczoraj jadłam kebaba był pycha :) 

U mnie najdzielniejszy jest mój 6 letni syn z tą maseczką bardzo zdyscyplinowany sam o niej pamięta, nosi bez marudzenia jestem z niego dumna że tak dobrze to znosi.