Klimatyzacja. Macie? Jak często używacie?

Klimatyzacja. Macie? Jak często używacie? Zastanawiam się nad założeniem  klimatyzacji l. Zastanawiam  się czy to nie jest  zbedny  wydatek. Znajomi  co mają  mówią, że używają  może max 4 -5 razy  i tylko płacą  za serwis  2x do roku.  Co Wy sądzicie? Czy u Was się sprawdza?

My mamy klimatyzację i używamy codziennie przy upałach do schłodzenia domu. Co do prądu to nie wiem ile ciągnie bo niedwno założyliśmy.. ogólnie polecam

 

W domu nie mamy bo dom parterowy i dobrze ocieplony przez co w sumie to jest jak w piwnicy.

Natomiast używamy klimy zawsze w aucie, oczywiście nie na 18 stopni ale tak 21 żeby się nie pocić. 

Nie mam klimy  w domu  ,a miała  być,  ah już w tym roku jej na bank nie będzie. 

Choć to bardzo fajna sprawa ;) 

Ja mam i aktualnie przy tych upalach używam codziennie. Bez klimy mamy 27 stopni więc byłoby cieżko..

Właśnie myślimy o kupieniu klimatyzatora bo mieszkamy w bloku i powietrze nic a nic się nie rusza. Mamy tak gorąco w domu ,że siedzisz i się pocisz :o

My nie mamy w domu i raczej mieć nie będziemy. Na patrzę czujnik pokazuje mi ostatnio po 25/26 stopni. Na szczęście Na parterze zawsze chłodniej. Także jak nam na górze daje już strasznie w kośc to schodoziny się bawić Na dół do salonu 

Ja nie mam klimatyzacji mam chłodzenie z pompy ciepła. Szału nie ma ale zawsze coś przy tych upałach mam w domu 23,5-24 stopnie więc nie jest źle na górze nie daje rady zbytnio ale zawsze te 25 a nie 30 

Ciagle marze o niej ale mamy jeszcze gwarancje na elewacje i jie ma szans

Ja zakładałam jakies 8 lat temu, nie pamiętam już dokładnie, ale wtedy to jeszcze był taki trochę lux ;).. Teraz klima robi się standardem, nie wiem, też może pogoda nam się zmienia, w lato są okropne upaly.. Nawet nie wiem jaki to teraz koszt. No i co roku przegląd i nabicie, trzeba o tym pamiętać.

Ja mieszkam w bloku, ogólnie mam ciepłe mieszkanie, w zimę czasem w ogóle nie włączam ogrzewania, więc analogicznie latem jest bardzo gorąco.. 

U nas na parterze jest chłodno ale na piętrze za to jest gorąco.. gdybyśmy nie korzystali z piętra to klimatyzacja  byłaby niepotrzebna ;) dom dobrze ocieplony, a między piętrami duża różnica temperatur;)

Justyś to samo mam  , również  w zimę,  z tym,że   na górze jest chłodniej jak na dole cieplej. Strych z płyt OSB, wełna , dobrze ocieplone , a czuć jak ciągnie, gdy też właz na strych się otwiera. 

powiem tak jest to dobre rozwiązanie i pewnie bym używała, ale koszta instalacji poszły mocno do góry i teraz to już rzędu 4-5 koła, a miałam inne wydatki to nie myślałam o tym. Na starym mieszkaniu bardzo chciałam, ale nie miałam balkonu , więc nie było takiej opcji teraz mam i pewnie kiedyś zrobię :)

Klima dla mnie tylko w aucie. Nawet jak jesteśmy na wakacjach to nie używamy. Osobiście jestem uczulona na klimę i od razu jestem chora.. ale mój mąż np nie wyobraża sobie bez niej życia i najchętniej założył by w mieszkaniu 

Nie mamy klimy i raczej nie ma tego w planach. Może czasem by się przydała, szczególnie teraz jak temperatury przekraczały 30 stopni, ale też często przeziębiam się jak przebywam za długo w klimatyzacji. A żeby wytrzymać jakoś chłodzimy się w basenie.

Ja tylko czekam az będziemy mogli zamontować :)

a ma ktoś w domu taki przenośny klimatyzator  ? zdaje to egzamin  ? bo przyznam, że nad tym myślę by chociaż coś małego do domu kupić i widziałam, ze ludzie mają 

Dla mnie przenośny klimatyzator to był zbędny wydatek. Działa ale tak naprawdę uruchamiany jest 5 razy w roku. Zajmuje miejsce i im starsza jestem tym bardziej dbam o zdrowie a niestety klima nie robi dobrze na moje zatoki. Już lepiej się wypocić. 

Kiedyś tu na forum było w jakimś temacie o tych przenośnych i raczej większość odradzała, ale nie pamiętam dlaczego;).

Klimatyzacja jest i w te upały nas uratowały. Co prawda trzeba bardzo uważać, by nie zmniejszać o 10 stopni pomieszczenia . Pierwszy katar w sezonie przeszłam ,właśnie przez różnicę temperatur