Kinesiotaping w ciąży

W pierwszej ciąży chciałam, bo czytałam dużo pozytywnych opinii o tym. Ale była pandemia I niestety znaleźć specjalistę nie było takie proste a jak już znalazłam to wizyta za 2 miesiace. Nie podjęłam się prosić kogoś kto się na tym nie zna.

W drugiej ciąży za to nie potrzebowałam, ale od 3 miesiąca chodziłam na zajęcia dla kobiet w ciąży trochę jak fitness

Cześć Dziewczyny

Czy w okresie ciąży korzystałyście z tapingu? Jakie są wasze doświadczenia? Chodzi mi glownie o oklejanie brzucha. Pomogło wam?

 

Osobiście nie stosowałam, podczas pierwszej ciąży nie miałam takiej potrzeby. Obecnie jestem w drugiej i zobaczymy jak będzie tym razem. 

Tak stosowałam. Mogę polecić. W szczególności na końcówce ciąży przynosiło spora ulgę. Do tej pory stosuje na inne części ciała. 

Zaczelam stosować taping jeszcze przed ciaza I byłam sceptycznie nastawiona ale u mnie rzeczywiście działa. Trzeba uważać żeby nie zahaczyc taśmy i można nawet utrzymać je do 6 dni. Jak nie moczyłam pleców to wytrzymały nawet 7 dni. 

Taping w ciąży i q ogóle taping to fajna sprawa. Jeżeli tapy są dobrej jakości i jeszcze da się pod spód klej to spokojnie wytrzymają ok tygodnia. One są wodoodporne więc można je moczyć. Klej uaktywnia się na ciepło więc po kąpieli wystarczy delikatnie potrzeć ręcznikiem i trzymają się dalej. 

Gdy byłam w ciąży usłyszałam o nim od fizjoterapeutki na insta. W mojej ciąży nie było problemu , aby takkie triki robić. Ale nie wykluczam, że nie skorzystam gdy będzie potrzeba

Bratowa robiła w ciąży, miała dosyć duży brzuszek i tejpy jej pomagały. Fizjo pokazał im jak naklejać samemu. 

Ja za to miałam oklejoną pierś przy zastoju, bardzo polecam.

Ja nie korzystałam. Chociaż miałam duży brzuch więc może byłoby pomocne. Tejpy miałam i mam po porodzie na kręgosłup i bliznę po CC i ogólnie polecam.

ostatnio bardzo dużo dobrego słyszałam o tejpach.

Chyba warto spróbować, bo widzę, że dziewczyny które korzystały są zadowolone. Mam jeszcze trochę wątpliwości ale chyba sprawdzę czy faktycznie działa:)

Mi pomogły zarówno na brzuch jak i na bóle krzyżowe. Polecam jednak na początek przykleić jakiś krótki kawałek na próbę, czy klej Cię nie uczula.  Mnie uczulał i fizjoterapeuta zaczął inne mi przyklejać

w 1 ciąży oklejali mi w gabinecie plecy bo miałam ucisk i chodzic nie mogłam, teraz na razie odpukać nie mam takiej potrzeby ale to dopiero 28 tc, wiec jeszcze troche przede mna. Ogólnie polecam ;)

U mnie na początku ciąży już zauważono, że mam rozejście mięśnia prostego brzucha (robi się taki stożek na środku brzucha, bo mięśnie rozchodzą się na boki). Zazwyczaj są 2 przyczyny - albo za słabe mięśnie brzucha, albo za silne. U mnie ponoć był właśnie zbyt wysportowany brzuch. Od początku po wizycie u fizo oklejalam sobie brzuch. Pomagało mi to bardzo ograniczać mięśnie brzucha przy podnoszeniu i podtrzymywać je na miejscu. Przy kontrolnej wizycie na etapie jakiegoś 26 tygodnia fizo pochwaliła, że mięśnie nie rozeszły się bardziej od początku ciąży więc jak widać tejpy pomogły. Niestety, bliżej 30 tygodnia nagle zaczął mnie uczulać klej, i po jednym dniu musiałam je odklejać co dodatkowo podrażniło skórę na brzuchu. Trochę żałuję, bo czułam się dzięki nim bezpieczna i brakowało mi tej asekuracji w momencie gdzie brzuszek zaczyna najbardziej rosnąć. Dziś 36 tydzień i też już dalej nie korzystam, choć boje się o ewentualne rozstępy. Aczkolwiek bardzo polecam tejpy. I reguralnosc ich noszenia. 😉

Nie korzystalam z tejpow ani też nikt z moich znajomych w ciąży nie. Rozstępy jak zauważyłam są genetycznie uwarunkowane, mama i siostra ich nie miały ani mi też się nie ujawniły po ciąży. Brzuszek miałam  nie za duży, przy mojej szczupłej sylwetce to aż mnie zdziwiło, że rozstępow żadnych nie było. Miły akcent po ciąży

Ogólnie jeśli się chce korzystać z tejpow to uważam, że mimo że to banalne to powinno się chociaż tą jedną wizytę u fizjo mieć, żeby wyjaśniła najlepszy sposób oklejania. Potem to już można nawet kolorowe tejpy z Action kupować. Pod warunkiem, że klej nie podrażnia. 😁
Co do rozstępów. Na szczęście narazie też nie mam i też liczę na taki miły akcent po ciąży że się nie pojawia, mimo że też jestem szczupła 🤣 

Zależy co chcesz tym osiągnąć...

Mi  lekarz zabronił używać wszelkich tego typu ,,wspomagaczy,,

 Przy mnogiej ciąży może być ciężko i boli kręgosłup więc może wtedy jest szansa aby spróbować,  tak samo pasów, ale ja osobiście bym się bała.

 

Ginekolog i fizjoterapeuta odradzili mi to, w szczególności że nie miałam żadnych dolegliwości związanych z kręgosłupem. Wydaje mi się, że warto zdać się na opinie lekarza. Pozdrawiam 

Też myślę że warto porozmawiać ze swoim ginekologiem. Jednak każda ciąża jest inna i ciało każdej z nas wymaga indywidualnego podejścia. 

Powiedzcie mi czy po kleju miałyście może uczulenie? tzn. swędzi mnie pod plastrem a mam od 2 dni i nie wiem czy odklejać bo to reakcja alergiczna czy może po prostu skóra sie naciąga i datego jest uczucie swedzenia... plastry na klej nakljali mi w gabinecie i nigdy nie miałam allergi ale juz sama nie wiem

Jak coś Cie piecze, swędzi itp to odklej jak najszybciej. Moja koleżanka miała naklejone tejpy przez fizjoterapeutka i dostała silnego uczulenia i wylądowała w szpitalu. Okazało się że tejpy byly kupione z jakiegoś niesprawdzonego źródła bez atestów dopuszczających je na rynek UE, więc wydaje mi się że najlepiej kupować tejpy w aptekach a u fizjo pytać o pochodzenie.