37 tydzień 15 na plusie:)
W ciąży przytyłam 21kg. Tydzień po porodzie już miałam o 13kg mniej a po miesiącu wróciłam do wagi sprzed ciąży. Także to chyba od organizmu zależy ile czasu będziesz dochodziła do siebie po ciąży i czy uda się bez ćwiczeń diety itp wrócić do wagi sprzed ciąży.
Każda kobieta jest inna, ma inny organizm i tendencje do gubienia kilogramów po porodzie. Ja w pierwszej ciąży przytyłam chyba 11 kg, po porodzie na drugi dzień zgubiłam praktycznie wszystko. Potem dzięki karmieniu piersią zeszły dodatkowe kilogramy i tym sposobem dobilam do wagi mniejszej niż przed ciążą. Teraz jestem w ciąży, jestem 10, kilo cięższa niż przed pierwszą ciąża i sama się boje, że już tego nie zgubie. Tym bardziej jak w tej ciąży dojdzie mi co najmniej 10 kilo… Nie wiem jak to będzie ale zbyt negatywnie się nie nastawiam bo i po co? .
Ja przytyłam 15 kilo38 tydz może już nie będzie tak zle
Ja przytylam 19 kg. Po porodzie zostało mi jeszcze +11. Na samym początku nie miałam chęci i czasu na powrót do formy. Później zgubiłam 8kg w niecale 3misiace. Powoli do celu. Dla mnie jest to ciężki temat, bo potrzebuje silnego samozaparcia i dużo ćwiczeń żeby waga mi ruszyła. A jak sobie pozwolę na jakiś wyskok to albo waga stoi jak zaklęta albo w krótkim czasie mam plus kilo czy dwa. Ehh życie jest niesprawiedliwe. ?
U mnie podobnie pomimo tego że nie przytyłam w ciąży dużo zawdzięczam dzięki diecie cukrzycowej i po ciąży chyba nadrabiam bo często sięgam po słodkie nie zostało mi dużo do wagi z przed ciąży ale podobnie jak lalka nie mam chęci i samozaparcia na chwilę obecna
Chociaż przed ciążą chodziłam na ćwiczenia trzy razy w tygodniu. I wiem że jak zacznę to już będę cwiczyc tylko właśnie brak tego bodźca
Pati tak czy siak możemy się wzajemnie wspierać. ?
Otóż to hhaha jak to kobieta kobietę doskonale rozumie ?
Nie ma reguły, ja w pierwszej ciąży przytyłam 13kg, po kilku miesiącach wróciłam do wagi z przed ciąży.
Obecnie 30tc i dopiero zaczynam się rozkręcać bo od dwóch dni widzę 1kg na plusie wiec pewnie teraz dopiero zacznę tyć. Ale podobnie jak u Pati u mnie to efekt diety cukrzycowej. Mam ogromne nadzieje utrzymać ją po porodzie, mam tylko nadzieję że nie będzie wtedy problemu z kp, bo to jest dla mnie priorytet.
Megg niestety cięcia mają to do siebie że trzeba rozkręcić laktację jak sama wiesz bo organizm musi dostać sygnał że dziecko się już urodziło chociaż Ty chyba martwilas się też cukrzycą po ciąży . Już pisałam w jakimś wątku że była ze mną dziewczyna brała insulinę i normalnie karmiła więc trzeba być dobrej myśli
oby Ci się udało z dietą po porodzie ale jak będziesz kp to na pewno nie będziesz sobie folgować ? i będzie łatwiej
Pati po odklejeniu łożyska organizm dostaje sygnał, że dziecko jest już na świecie i trzeba zacząć produkować mleko, pamiętam że po pierwszym porodzie dość szybko to nastąpiło i mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Aczkolwiek nie nastawiam się.
Myślę czy będzie mi potrzebny laktator elektryczny? ręczny mam, ale może elektrykiem byłoby łatwiej rozkręcić laktację? jesteś też po cc, jakie masz doświadczenia?
A własnie wracając do insuliny, to pytałam lekarza i ja w dniu cc mam już nie brać insuliny, ale nadal badać poziom cukru, i mam być w kontakcie telefonicznym z lekarzem. Na szczęście dobrze wybrałam diabetologa, bo pracuje w szpitalu gdzie zamierzam rodzić i naprawdę czuję się zaopiekowana
Najwazniejsze to opieką ja też miałam swojego lekarza w szpitalu i to jest ja duży plus Ty do tego masz diabetologa więc na pewno pomoże w razie czego .
Ja po cięciu dopiero na 3 dzień miałam piersi jak kamienie laktator miałam elektryczny no ale nic nie leciało dopiero w domu zaczęło i nie wiem czy to nie była moja blokada wewnętrzna . Lekarz który robił mi cięcie przyszedł na drugi dzień i piersi miałam jak flaki zalecił masowanie i pomogło bo coś się zaczęło dziać . Wszystko siedzi w głowie ja miałam blokadę w szpitalu. Też nie miałam dziecka przez dwa dni mamy po CC dużo ciężej na pewno. Ja kilka dni przed planowaną cesarka nie mierzyłam już cukrów po posiłkach tylko raz dziennie u mnie było ok ja na samej diecie tylko bez insuliny . Jak masz ręczny to myślę że na te kilka dni w szpitalu wystarczy może akurat nie będziesz potrzebować w ogóle i będziesz miała sporo pokarmu żeby się nie wspomagać laktatorem a jak będzie jednak potrzebny to możesz zawsze dokupić
Przemyśle jeszcze kwestie laktatora, raczej jak czytam w internecie to polecają elektryczny bo jednak jest łatwiej, pamietam że przy starszaku używałam ręcznego i musiałam się trochę napracować żeby odciągnąć mleko. Teraz rodziła znajoma i tez bardzo chwali sobie laktator elektryczny.
Ja niestety nie dałam rady utrzymać poziomu cukrów samą dietą. I od kwietnia diabetolog zalecił włączenie insuliny. Zaczęłam od 2j, systematycznie zwiększajac kontrolując oczywiście cukry. Dzisiaj byłam na wizycie i będę brała 12j. Nie jest to nic strasznego, zastrzyki są praktycznie bezbolesne, a tak jest bezpieczniej dla dziecka.
Megg mój lekarz mi mówił że może tak być że pod koniec będzie trzeba podawać insulinę że często tak się dzieje i rzadko kiedy wystarcza sama dieta . Powiem Ci że mnie też zastrzyki nie bolały brałam przeciwko zakrzepom ale po porodzie bardziej mnie bolało niz wcześniej jak w brzuch dostawałam . Co do laktatora to aj pewno elektryczny jest lepszy pod tym względem że nie trzeba pracować . Ja pamiętam że w miedzy czasie albo coś czytałam albo się wyłączałam podczas odciagania mleka . Ale jak masz ręczny to może na początek akurat wystarczy
Oooo właśnie korzystając z elektryka można też poświęcić czas na forum, zwłaszcza, że przy Maluszku wolnego czasu będzie jak na lekarstwo
Megg otoz do czasami też siedziałam na forum jak była chwila podczas ściągania mleka albo chociaż chwila żeby odpocząć ?
Wiadomo, że każda kobieta inaczej przybiera na wadze i zależy to od bardzo wielu czynników, no i każda ciąża przede wszystkim jest inna, więc też te kilogramy mogą się różnie rozkładać.
W pierwszej ciąży przytyłam 23 kg i miałam 86 kg do porodu. Początkowo nie tyłam nic, później po kilogramie, a już na samym końcu po 2,5-3 kg na 2 tygodnie. Tylko moim problemem było to, że bardzo dużo jadłam i to niezdrowego jedzenia. No i mam “pamiątkę” w postaci rozstępów niestety.
Aktualnie 21 tydzień na plusie z jakieś 2,5-3 kg, czyli całkiem nieźle. Staram się na razie trzymać fason, jeśli chodzi o niezdrowe jedzenie, bo później wiem, jak to ciężko zrzucić.
Jeśli chodzi o późniejszą wagę, to schudłam i ważyłam mniej niż przed ciążą, ale to zasługa m. in. karmienia swoim mlekiem, spacerów czasami po 10 km i później doszły ćwiczenia i bieganie…
Ale nic co dobre, nie jest na zawsze i niestety przytylam później, wszytko to co schudłam i to z naddatkiem. A to niestety już wina antykoncepcji hormonalnej, na którą się zdecydowałam, najpierw plastry, później zastrzyk. Teraz mam większą wagę wyjściową, niż w 1 ciaży, ale po porodzie mam zamiar wrócić do uczęszczania na dalszy kurs tańca dla dorosłych + wrócić do biegania, które w sumie lubiłam
Magicznypazur masz rację każda kobieta jest inna i inaczej przybiera na wadze ja w ciąży przytyłam 15kg i najwięcej w pierwszym trymestrze chociaż cały czas wymiotowałam bo jadłam bezopamietania co chwilę jakieś zachcianki , a później okazało się że mam cukrzycę ciążowa i przyszła dieta i dzięki bogu bo nie wiem ile bym ważyła finalnie wtedy a tak przytyłam tylko 2kg w ostatnim czasie a przez 3 miesiące nic . Także jeżeli kiedys mi się uda z kolejną to na pewno dieta od razu . Bo nie powiem fajnie się je i zwala na ciążę ale później jest ciężko. Ja przed ciążą dużo ćwiczyłam ale bieganie to ostatnia rzecz jakiej bym się podjęła hehehe
U mnie nic się nie zmieniło i do 34tc zdążyłam przytyć 1,5kg, a podczas kilku ostatnich dni spędzonych w szpitalu jeszcze przed porodem mam wrażenie, że jeszcze schudłam. w szpitalu ważyć się nie będziemy wiec dopiero po powrocie do domu sprawdzę swoją wagę.
pati1990 też mówiłam, że przy kolejnej ciąży na pewno zdrowa dieta, ale tak do końca się nie da :) Mam w tym momencie słabość do słodyczy, więc jakiś batonik raz na 2-3, czy ciastka, się zdarzy. Z tym akurat staram się hamować, ale no nie zawsze się da :)
mamameg to łącznie masz tylko 1,5 kg na plusie?