Mama_Arka_Martynki no niestety takie mamy to życie…ciągle wydatki,do pracy non stop i zero czasu dla siebie…
NatkaF mąż niech się cieszy jeszcze wolnością i spokojem.Potem już nie będzie tak cicho…obowiązki będą bez wolnego…ciągle na wysokich obrotach…Lepiej jednak dotrwać do terminu porodu.
No i zapalenie spojówek prawdopodobnie synek dostał też od długiego trwania kataru…trwa i trwa już z dobre 2 tyg albo i dłużej…
Dostaliśmy antybiotyk doustny i do oka też plus maść…ma go jeść 7 dni…masakra…a katar ma tak strasznie gęsty że dostaliśmy też lek do nosa w postaci spray… No i kontrola we wtorek i okaże się czy może iść do żłobka czy nie.
Mąż w poniedziałek i wtorek musi wziąć wolne bo ja muszę iść do pracy…Modlę się żeby mu to pomogło…
Oj Darka trzymam kciuki za zdrówko synka, bo szkoda jego, ja dorosła mam katar no niby już końcówka ale zatoki jeszcze nie do końca czyste trochę czuje zatykanie a już minęły dwa tygodnie w poniedziałek
A widzisz takie to dorosłe życie, a gimnaza tak chce tej dorosłości he he. Fajnie, że nie ma szkoły, ale jest praca i nie tyle wolnego ile byśmy chcieli.
Ja to się czasami do męża śmieje, że mieliśmy każdy wieczór dla siebie, TV, pizza i kanapa to sobie zrobiliśmy dziecko, a teraz jeszcze poprawilismy, ale po co by było to wszystko dążenie do swojego domu, jakiegoś ogrodu, czy odrobiny na koncie, gdyby nie było w przedpokoju obok naszych, takich malutkich butków
nie martw się kochana na zapas, dzidziuś rozwija się w swoim tempie i może potrzebuje troszkę więcej czasu;** u mnie akurat biło na pierwszej wizycie 6tc2dni. ale od rodziny wiem ze różnie to bywa. u koleżanki np zabiło dopiero w 9
bije szybko, ale sprzet nie zawsze mają w gabinetach dobry i nie mogą stwierdzić wtedy, gdy my bysmy juz chciały byc pewne, najgorszy sprzet u nas jest w szpitalu i przychodni niestety, sami lekarze to przyznają
MAM pięknie napisane, o tych malenkich butkach!
Darko trzymaj się, żeby i Ciebie ze zmęczenia nie rozlozylo. Oj te chroby mogłyby się już od Was odczepic. A jest poprawa z oczkami? Czy za mało czasu jeszcze minęło?
Mama_Arka_Martynki muszę znowu kupić Pneumolan wtedy nam rewelacyjnie pomógł.Niby ziołowy a super działał
Ciekawe co powie lekarka mężowi we wtorek…
Grimper_m23 oczy synek ma już wyraźnie lepsze,już na drugi dzień o wiele lepiej jest.Oko ma już zdrowe ale daje mu tych 7 dni 3 razy dnia bo musi być systematyczność…żeby wybić wszystkie złe bakterie…
Dzisiaj synek już szalał jak oszalały byliśmy też na spacerku w końcu 14 stopni dzisiaj u nas było
A ja namiętnie słucham “Nowy rozdział- Pokahontaz” oddaje dokładnie to jak ja się czuję…dzięki nim jakoś funkcjonuje…
Darka dobrze że jest lepiej z oczkami synka no i że chętny do zabawy :)) aż mi sie przypomialo jak moj miał przez miesiac stale zaropiałe na początku i jak ja sie tym stresowałam U mnie to samo jak mąż zachoruje to jest umierający .Ach te nasze dzieciaczki małe i duże ( mąż) :))
Dzisiaj czuję się już dobrze.Leki jednak mi pomogły Dzisiaj piwko popijam z mężem i się relaksujemy
A jak mąż i dziecko chore to zmartwienia za ich dwóch
Mam nadzieję że w środe pójdzie już do żłobka
To miłego relaksu
My też się relaksujemy po urodzinach synka, a on… śpi jak zabity po emocjach, po gościach.
Dwa lata temu na dziś miałam termin, ale urodziłam dopiero 23.11
Darka kochana dawno mnie tu nie było…nadrobiłam zaległości i jestem ze wsparciem Ciebie kochana Dareczko to, że Twoja koleżanka zaszła w ciążę troszkę musi dołować i współczuję Ci emocji które towarzyszyły Wam po otrzymaniu informacji…mam tylko nadzieję, ze wszystko będzie dobrze bo zawsze trzeba tak myśleć pomimo, że w głowie możesz mieć natłok innych myśli to z pewnością ona życzy Ci dobrze mam taka nadzieję.,…widzę, że z mężem nie było dobrze ale skoro w weekend relaksowaliście się nad piwkiem to bardzo dobrze wróży…wylanie emocji i pogaduch przy piwie wskazane na rozluźnienie
Trzymam kciuki aby z synkiem już było dobrze i w środę mógł wrócić do żłobka…w innym wątku pisałam Tobie własnie o tym zapaleniu spojówek, moja córka też je miała przez długo trwający gesty katar mieliśmy na niego Mucofluid i on dopiero poradził sobie z katarkiem więc polecam Ci wypróbować to tak na przyszłość bo jest na receptę. Trzymam kciukasy aby nie był oczywiście potrzebny ! Zdrówka dla synka.
Hej!
Jutro synek idzie na kontrolę do lekarza z mężem.Myślę że puści go już do żłobka bo kataru już nie ma,oko zdrowe! uff…Nie wiem czy jeszcze go kropić czy nie…poczekamy do jutra i się dowiem od męża.Mam nadzieję że zapamięta!
Dzisiaj poszłam do pracy na 6 a zawsze chodzę na 7…Nie wiedziałam co zastanę na swoim stanowisku po 2 dniach nieobecności…zastępowała mnie koleżanka która bardzo lubi się mylić…no i właśnie…pominęła jeden rodzaj części do oklejenia.Jedyne 600szt…zdążyłam to zrobić na szczęście
Planowaliśmy z mężem wydatki na święta i prezenty! Już rozmyślam co kupić mojemu…Czekamy teraz na wypłatę i trzeba zacząć zamawiać żeby doszło do świąt
iwona886 akurat nam lekarka też przepisała ten Mucofluid i pomógł nam na szczęście.Katar zniknął…Chociaż mam wrażenie że momentami synek się zapomina i oddycha przez buzię.Czasem też tak ma jak się nad czymś mocno skupia…
Myślę że w środę normalnie wyruszy do żłobka…Jutro napiszę co i jak…
A na innym forum jak napisałam co myślę,zostałam skrytykowana…że “Mam dość czytania o ciążach innych i porodach…szczęściu,kopniaczkach czy przygotowywaniu wyprawki…” co w tym złego? Mam ukrywać to co czuję? Po co? grać? ja nie lubię udawać kogoś kim nie jestem.Ja od razu mówię wprost co myślę…no ale wiadomo najpierw myślę a potem mówię,nie jak inni z mojego otoczenia…Nie ma innych tematów? Na tamtym forum tego nie rozumieją,a myślałam że mnie rozumieja.No i znowu się pomyliłam…
Zablokowałam strony na fb o ciążach,mamach i porodach.Mówie dość…po co mam rozmyślać…i tak moim znajomym na okrągło rodzą się dzieci i tego nie uniknę…
Nie rozumiem tej krytyki, niezrozumienia. Jak to się mówi “wolność słowa”, każdy może mieć własne zdanie, inne zdanie. Tym bardziej w Twojej sytuacji. I nie powinnaś ukrywać tego co czujesz.
To z zablokowaniem stron to bardzo dobre posunięcie, im mniej takich bodźców tym lepiej.
Głowa do góry
MAM mam podobne zdanie. WOlnosc slowa to wolnosc slowa, kazdy moze napisac i powiedziec to co mu w duszy gra i nie powinien dostawac becków po glowie za to. Dlaczego mamy ukrywac to co czujemy? Zeby innym bylo lepiej ? Ale wiecie jak to jest… matki polki… nie mozna nic zlego powiedziec o dzieciach, ich wychowaniu czy o tym ze nie mamy ochoty o nich czytac bo zaraz zostaniemy zrugane…bo jak mozna. Straszne to jest. Ciekawa jestem czy one zawsze w 100% sa takie idealne na jakie sie kreuja
Jestem w szoku jak można napisać takie rzecz, zero zrozumienia i wsparcia… na forum do kobiety która przeżyła taka tragedię nie dziwie Ci sie kochana, ze polokowałaś strony i nie czytasz tego wszystkiego co tam piszą bo niesety tam jest wiele prze kolorowanych radości, szczęścia i pokazywania się z lepszej strony bo nikt nas nie zna…szkoda, ze druga kobieta nie wyciągnie przyjaznej reki kiedy potrzeba najbardziej wsparcia:(
Jedynie to forum które żyje mam wrażenie aby pomagać, wspierać ale również wyżalać się kiedy zajdzie taka potrzeba bo wiemy, że ktoś zawsze nas wysłucha i odpowie…
Darka cały czas Ci kibicuje, z tymi oczkami dobrze, że jest już poprawa. Daj znać jak było na wizycie kontrolnej. Ja jestem tego zdania, że jeśli coś mamy wskazane leczyć do tego okresu to mimo że już zeszło dalej bym podawała dziecku. Nie martw się kochana tymi komentarzami, tamto forum nie jest tego warte a raczej wypowiedzi tamtych użytkowników. Tutaj zawsze możesz na nas liczyć:)
Dzisiaj mąż był z synkiem na kontroli i jest już ok. Jutro idzie do żłobka.Zdrowy i w pełni sił jutro da popalić paniom he he
Oczy zdrowe i nos czysty.To cieszy!
W pracy robiłam sobie na spokojnie…do pełnej normy
No ale…zaspałam…nastawiłam sobie budzik standardowo o 5:45…zadzwonił i go wyłączyłam,dosłownie na chwilę.Zamknęłam oczy…obudziłam się a tu 6:13 a autobus miałam 6:21…a akurat dzisiaj musiałam jechać autobusem bo mąż potrzebował auto żeby jechać z małym do lekarza.Przez ten pośpiech nie zdążyłam Duphastonu zjeść.Ubrałam się,porwałam kanapke z lodówki i bieg na autobus…czesałam się w biegu…masakra…nie lubię takich sytuacji…nigdy więcej! Na szczęście jutro wstajemy wszyscy więc mąż będzie mnie budził jak coś A tabletkę przywiózł mi do pracy przed lekarzem uff
A co do tego co pisałam wcześniej…ta krytyka była bardzo ładnie ubrana w słowa żeby nie wyczuła intrygi ale ja jestem czujna i od razu takie coś wyczuję…mnie nie da się oszukać.Zabolało mnie to bo z tamtymi dziewczynami byłam od 2011…zanim byłam w ciąży z synkiem.Zawiodłam się…myślałam że tam też szczerze mogę napisać co myślę i czuję.Pomyliłam się…Tutaj mam lepsze wsparcie,mam Was! Dzięki Wam mogę się podzielić to co czuję…co myślę…Tu mnie inni rozumieją,nie krytykują,wesprą…
A najlepsze w tym wszystkim jest to że 2 dziewczyny które mi tak napisały straciły ciąże…poroniły mniej więcej na tym samym etapie co ja…pamiętają to…ale nie potrafią wesprzeć słowem…Napisała jedna z nich żebym nie pisała tych złych myśli tylko skupiła się na lepszym życiu teraz…Nie umiem tak…No i też oby dwie po tej stracie mają zdrowe dzieci…to łatwiej im tak jest napisać…One już to przeżyły i nie boli ich to bo się z tym pogodziły.Dla mnie to za świeże jeszcze jest,dalej mocno boli.
Koleżanka z pracy dała mi naklejki jeszcze na świeżaka bo zapisy trwają na nie w kasach…Inne kolezanki też dały mi kilka i mam już 60 nie mam tylko tej kartki do której to wkleić,mam nadzieję że w sklepie mają je jeszcze…
Darka też ostatnio zapisałam się na dwa Świeżaki a kartek było pod dostatkiem na ladze
Dobrze, że z synkiem jest już lepiej, zdrowy poszedł do żłobka i oby tak zostało
Współczuję szoku kiedy zaspałaś…też kiedy zdarzyło się przysnąć na 5 minut po budziku to później musiałam się ze wszystkim spieszyć i już rytm dnia zaburzony…
Przysłowiowe 5minut coooo, ech te budziki, w niedzielę tak miałam, obudziłam się myślę sobie chłopakiem nie śpią to zaraz wstanę, obudziłam się po ponad godzinie ale nic im się nie stało, a ja sobie pospałam
Super, że jest zielone światło do żłobka, że już wszystko ok
A tamtym forum się nie przejmuj, ludzie lubią być mądrzejsi niż są i zapominają szybko. Jest powiedzenie zapomniał wuł jak cielęciem był, jak cierpiały to były cicho.
Mam taka kolezanke, młodsza kilka lat ode mnie. Jak nie była w ciąży to nic mi nie mówiła, a jak zaszła w ciążę tocod razu, ziemi też by się już przydał ślub o ciąża po co to czekać…
Darko kochana olej te Panny i zaglądają częściej do Nas nie marnujac swojego cennego czasu na wypocin kobiet które nie potrafią zrozumieć cierpienia tej drugiej …
Nie wiem jak mnie odbierasz gdzie mamy podobna sytuacje ja się jakoś trzymam staram się nie myśleć o tej stracie działać dalej ,mam swój cel do którego cały czas zmierzam w związku z tym również i mnie możesz odbierać trochę inaczej niż inne Lovinkowe Forumowiczki mam nadzieje ze tak nie jest. Lubie zagladac do twojego wątku i patrzeć co u ciebie i jak sobie radzisz w życiu codziennym…,. Bardzo mnie cieszy ze Twój Maluch juz zdrowy buziaczki dla niego jeśli chodzi o chorego faceta w domu to nie musisz mi nic na ten temat mówić mój przy katarze juz umiera
Buziaki
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.