Hej, planowany poród na 2 czerwca, jednak ze względu na problemt z ciąża może zostać rozwiązana odrobinę wcześniej. Kiedy kupowałyście łóżeczko, wózek i fotelik ? Lubię mieć wszystko kupione wcześniej żeby nie myśleć jednak dużo osób twierdzi że mam jeszcze dużo czasu i mogę zrobić to w maju, a wy jak uważacie ?
Myślę że maj to odpowiedni czas ja wózek kupowałam jakieś 4 msc przed porodem a łóżeczko miałam po starszej córce więc tylko wystarczyło rozłożyć:) lepiej kupić wcześniej niech stoi niż później braknie czasu i będziesz się martwić
Ja w 8 miesiącu ciąży miałam już wszystko łącznie ze spakowaną torbą do szpitala. Lepiej kup wcześniej wyszukaj jakiś promocji żebyś później się nie stresowała że nie masz i kupowała na szybko bo trzeba. Może nie już ale na twoim miejscu w kwietniu bym już wszystko miała;)
powiem tak czasem na wózek czeka się miesiąc do trzech , więc warto się w sklepie zapytać jaki będzie czas oczekiwania na ten model. Ja czekałam prawie miesiąc i kupiłam już trzy miesiące szybciej bo była mowa, że to taki maks czas oczekiwania, rzadko po rzadko ale mogło sie zdarzyć i oni się tak zabezpieczali
My wózek oglądaliśmy już pół roku przed porodem. A kupiliśmy miesiąc wcześniej i dobrze bo sklep wydał komuś nasz gondole i musieliśmy znow czekać a było wszystko zapłacone. Czekaliśmy kolejne 2 tygodnie. I był wozek na styk. Mąż odbierał jak byłam w szpitalu. Fotelik był zamontowany w aucie z 3 tygodnie przed porodem. A łóżeczko kupiliśmy z miesiąc wcześniej, mąż poskładał jak byliśmy w szpitalu.
Ja miałam wszystko skompletowane 3 miesiące przed planowanym porodem. Lepiej się przygotować wcześniej bo czasem na końcówce może być mniej sił, można trafić do szpitala z jakimiś dolegliwościami lub urodzić wcześniaka. W życiu różnie bywa.
Ja miałam termin na koniec września i wozek oraz większość wyprawki zaczęłam kompletować od czerwca ;) wolałam mieć wszystko wcześniej kupione kiedy miałam siłę chodzić;) na szczęście bo później przez okoliczności losowe spowodowały, że kończyłam robić wyprawkę na początku września. Lepiej mieć wcześniej przygotowana wyprawkę.
My kupowaliśmy wszystko tak 2-3 miesiące przed porodem. Jedynie fotelik jakoś 3 tygodnie przed porodem, bo dostaliśmy używany od szwagierki, ale miesiąc przed porodem okazało się, że nie pasuje do naszego auta.
Ja też lubię mieć zawsze wszystko przygotowane wcześniej. Łóżeczko mam pożyczone od siostry a wózek kupowałam tak w 7msc chyba. Także także myślę że w marcu kwietniu spokojnie możesz już kupować i mieć wszystko dopięte na ostatni guzik
Wg mnie warto kupić wcześniej. Czas oczekiwania to jedno. Ja np rodziłam w październiku a lozeczko składaliśmy w sierpniu - i dobrze zrobiliśmy bo po foliach i kartonach był taki niefajny zapach. I wietrzyło się na spokojnie. Wozek i fotelik też wyjelismy i się wszytko wietrzylo. Jak jest to popoakowane w folie to zawsze jest taki nieprzyjemny wg mnie zapach.
I dwa- lepiej mieć wcześniej niż się potem stresować. A też nie wiadomo czy na końcówce ciąży będzie siła na zakupy.
Ja kupowałam wszystko stopniowo. To wszystko sporo kosztuje także myślę, że lepiej tak niż później wszystko na raz. Na pewno nie zostawiałbym takich zakupów na ostatnią chwilę bo nigdy nie wiemy jak będziemy się czuć i co się wydarzy.. A jak nie chcemy za wcześnie kupować to można chociaż się przygotować co konkretnie chcemy i kupić później to zrobić :)
Też kupowałam stopniowo żeby tego tak nie odczuć. Wózek kupiliśmy używany więc jak się tylko pojawił to pojechałam po niego chyba w 6 miesiącu ale nie żałuję bo wyglądał jak nowy
Cześć! zakupy robiłam stopniowo. Wózek kupiłam już w czerwcu, chociaż termin porodu miałam na koniec września. ostatecznie synek urodził się na początku wrzesnia na granicy wcześniactwa. Łóżeczko zakupione w lipcu. generalnie na 2 miesiące przed porodem miałam kompletną wyprawkę. z drugim dzieckiem też nie czekałam z zakupami. bardzo się ciesze, że miałam wszystko dużo wcześniej ogarnięte, Wszystko było dopilnowane po mojemu, nie zwracałam uwagi na żadne zabobony.
z perspektywy czasu Żałuje tylko, że kupiłam wózek 2w1. Teraz kupiłabym po prostu samą gondolę, najchętniej używana w bardzo dobrym stanie, a dopiero później zainwestowałabym w porządną spacerówkę.
Ja kupowałam wszystko tak miesiąc przed. Odkładałam wczesnej co miesiąc pieniądze żeby móc sobie na taki rzut pozwolić. Łóżeczko kupowałam ok 34tyg ale mąż je składał dopiero jak byłam w szpitalu . Zarówno jak do spakowania walizki tak do wcześniejszego kompletowania wyprawki zachęcam ( mam na myśli tak 4-6 tyg szybciej)
O właśnie Kalusia zapach, nasz wózek też średnio pachniał po złożeniu. Co prawda chwilkę stał złożony ale mąż już raz jeździł z pustym przed narodzinami żeby trochę to wywietrzyć. Łóżeczko mamy drewniane więc nie było zapachu, nawet tego drewna.
Fotelik jest o tyle ważny że musi być podpasowany pod siedzenia samochodu. I to też warto wcześniej wziąć pod uwagę. Nam bazę zamontowali już w sklepie. Bo mamy fotelik obrotowy z Cybexa. Zresztą bardzo polecam.
Ja zawsze wcześniej wszystko kupowałam :) Nigdy nie czekałam do samego końca :) Puki się dobrze czułam to chodziliśmy po sklepach :) Nie chciałabym wszystkiego robić na ostatni moment :)
A rozglądając się wcześniej nie kupuje się wszystkiego na siłę i na szybko :)
U nas większość "gabarytów ' w drugim trymestrze. Teraz zostały sprawy kosmetyków, pielęgnacji . Warto mieć dużo wcześniej, niby wszystko jest dostępne od ręki ale później latać z językiem na brodzie i wybierać na chybił trafił�
My wózek dostaliśmy od szwagierki, więc we wrześniu jak jeszcze była ładna pogoda wyprałam w pralce wyciągane elementy i już mógł czekać gotowy na listopad. Łóżeczko też kupiliśmy używane i też już zawczasu je umyłam i przygotowałam. Ciuszki też już we wrześniu popralam żeby sobie wyschły na słoneczku. Termin miałam na koniec listopada ale już tak miesiąc wcześniej łóżeczko stało złożone, ciuszki były w komodzie i torba była spakowana.
Łóżeczko miałam kupione coś pod koniec 35 TC tydzień przed porodem złożone;) wózek kupiliśmy po porodzie;) 36 trafiłam do szpitala i wyszłam po porodzie który był wywołany w 37 więc myślę że warto mieć trochę wcześniej;)
Nie wyobrażam sobie prać wszystkiego i prasować na krótko przed terminem albo po porodzie... Prasowałam kilka dni (ciuszki do rozmiaru 68 mam naszykowane bo mogłam xD ) bo biodra i stopy nie dawały rady tyle stać...
Ja większość miałam w drugim trymestrze ale też większość dostałam, kołyske (łóżeczko przyjedzie niedługo), do szpitala wyprawke miałam naszykowaną w 3 trymestrze i spakowana byłam około mięsiac przed terminem ale rzeczy typu szczoteczka miałam zapisane w telefonie bo bałam sie że zapomne jadąc do szpitala.
W każdym bądź razie słyszałam oczywiście, że mam nie kupować (za wcześnie) bo to przynosi pecha... no jak bedzie pech to będzie ale jakoś nie było a pierwsze rzeczy kupiłam w ogóle przed staraniem sie o dziecko.