Kiedy ktoś obcy dotyka Wasz brzuszek?

Zosia, ale jaja! Scena jak z filmu! Szok :smiley: Dużo tych wód chlusnęło? Nie mogę sobie nawet tego wyobrazić :smiley:
Mi musieli przebijać pęcherz.

Ja jeszcze miałam taką sytuację: urodziłam 10 czerwca, a 7go zdawałam jeszcze egzamin w sesji. Bałam się żeby mi ze stresu wody nie odeszły i akcja porodowa się nie zaczęła. Było by o czym opowiadać.

Ja to samo Asiu,jak tylko widzę kobietę w ciąży czy z małym dzieckiem to zaraz przepuszczam w kolejkę bo wiem co to zobaczy i jak taka kobieta musi stać i czekać aż ktoś uprzejmy się domyśli i ja przepuści,a niektórzy wogóle się tym nie przejmują ale może jakby sami byli w ciąży to by się kiedyś przekonali jak to jest!Kilka razy zdarzyło mi się od musiałam stać normalnie w kolejce i nikt mnie nie puścił ale byli też tacy którzy mnie przepuszczali to wszystko zależy od ludzi.

Zosiu faktycznie nieprawdopodobna scena podobno bardzo rzadko zdarza sie takie nagle odejscie wod plodowych :slight_smile:

Martyna to tak jak ja teraz mam 5 pomieszczen w domu do posprzatania i nie wiem za co mam sie wziasc, wszedzie pelno, pylu kurzu, ziemi i brudu, no i zastanawiam sie tez jak pozbyc sie tego zapachu remontu w domu, wiecoe jaki jest zapach w mieszkaniu ktore cale bylo malowane tynkowane gipsowane, kladziona glazura i terakota? No wszedzie smierdzi a na wietrzenie przed przeprowadzka za wczesnie.

Ja kobiety w ciazy tez zawsze przepuszczalam w kolejkach mimo ze nie znalam tego blogpslawionego stanu :slight_smile:

hej, ja też puszczam i ciążówki i z małymi dzieciaczkami :slight_smile:
Martyna no całkiem sporo tych wód, prawie wszystko, ja miałam nogawki i buty całe mokre :slight_smile: scana filmowa, szkoda że nie uwieczniona.

Zofia-- Ty jesteś agentka Ja mam bardzo bujną wyobraźnie :D:D xDxD Kupiłas chociaż jakieś meble w tej Agacie potem jako wpomnienie? :smiley: :))

Ja nie lubilam w ogole nie lubie jak mnie maz po brzuchu dotyka… nie wiem jakos mnie to drazni.

Mi na szczęście nie zdarzało się to dość często ,ale nie denerwowało mnie to :wink:

Asiu JJ miał 2 tyg i pojechaliśmy bo był ostatni dzień promocji na te raty 0%. Kupiliśmy wtedy parę rzeczy :slight_smile: Tak więc zakupy zrealizowałam :slight_smile:

W zasadzie to nigdy nie miałam takiego przypadku żeby jakąś obca osoba dotykała mój brzuch ale chyba by mi to nie przeszkadzało u mnie najczęściej jest to jakieś dziecko