Kaszki?

Mam do was pytanie związane z Kaszkami wczoraj byłam na zakupach i z tych kaszek dla niemowląt zauważyłam że są takie kaszki gryczane czy któraś z was je już używała? :slight_smile:

Ja używałam
Dawałam Franiowi tą gryczaną ze śliwkami,do mleka Bebilonu, bo ona była tylko gryczana
Bardzo mu smakowała, tylko nie we wszystkich sklepach jest
CO najważniejsze nie robi się taka “kitowata” , ma fajną konsystencje i szybko nie gęstnieje
Bo niektóre ryżowe zrobie, są fajne w miarę rzadkie a za 5 minut w czasie karmienia taki kit że łyżki nie można wsadzić:(

Rozumiem ciekawe czy mojej zasmakuje właśnie ja kupiłam tylko ja nie używam mm . A czy taka kaszka zaspokoji ja w sensie czy da się nią po jeść hmm …:slight_smile:

Czy zasmakuje dziecku, to już zależy od niego samego. Nie przekonasz się dopóki nie spróbujesz. Ja starałam się gdy mój synek był młodszy raczej unikać gotowych kaszek, ze względu na obecność cukru. Ale teraz do własnej wygody zaczęłam je kupować i tak 3 razy w tygodniu młody dostaje je przed pójściem do przedszkola. Tych gryczanych jeszcze nie miałam, ale chyba muszę zwrócić na nie uwagę. Mają w składzie cukier?

Ja też swojego czasu próbowałam ta kaszke ale moje dziecko nie chciało jej jeść. Z resztą jak mam być szczera mi też nie smakowała. Jakoś gryczana mi tylko pasuje do mięsa a nie na słodko do owoców:-P a ona ma posmak jak ta do gulaszu :smiley:

Moja Zuza je lubi. Aktualnie mam zwykła bez dodatków i jako tako cukier nie jest wymieniony jako składnik, ale takiego naturalnie występującego ma 18g/100g.
2 z nich są na wode, mają w składzie mm. Dziecko naje się nią, jeśli tylko jej posmakuje.

Nawet nie wiedziałam o takich kaszkach. Od którego miesiąca można je podawać?

M.Jacek po 6 miesiącu taki pisze na opakowaniu ja dzisiaj zrobiłam to mojej małej trochę zjadła puzniej juz nie chciała sproboje jeszcze puzniej dać jej może zje .:slight_smile: szkoda ze moja nie pije mm bo tak to bym jej podawała razem z tym ostatnio jej dałam mm bo miałam taką saszetke na sprobowanie no i niestety ja brzuch bolał.

Ulaka 85 jak każda kaszka taka gotowa zawiera trochę cukru jak dziecko trochę zje tego cukru to mu nic nie będzie. Czemu tak wszyscy uważają na te cukry?:slight_smile:

Cukier nie jest dobry dla najmłodszych dzieci. Gdy zbyt często podajemy słodkie produkty dziecku ma ona większe ryzyko otyłości i wystąpienia próchnicy. Przyzwyczajając niemowlaka do cukru sami pod sobą kopiemy dołki- za kilka miesięcy takie dziecko nie będzie chciało jeść warzyw, nawet tych kwaśniejszych owoców bo smak nie będzie im odpowiadał. Także powinnyśmy unikać podawania cukru dzieciom tak długo jak to możliwe.

U mnie to już chyba za puzno bo każdy mojej małej coś słodkiego daje niby do ,spróbowania" a puzniej ja się w nocy z dzieckiem mecze bo płacze i ja brzuszek boli a nie chce wiedzieć co jej dają jak mnie nie ma chodzisz wolałabym wiedzieć ale tak mi nie powiedzą chociaż bym im tukła do głowy ze się nie daje u mnie to chyba wogóle się nie liczy moje zdanie :-/

Dokładnie tak, jak pisze M.Jacek, cukier jest wszędzie i to obok soli, drugi taki cichy, biały zabójca. I nie chodzi tylko o otyłość, do tego dochodzą jeszcze próchnica, cukrzyca itd. A te choroby wychodzą w późniejszych latach. Dlatego póki mogę to ograniczam i kontroluję ilość cukru, który spożywa mój syn. Gdyby tak zliczyć ilość cukru, którą można podać małemu dziecku: a to gotowy jogurcik, a to kaszka, w między czasie jakieś małe ciasteczko plus cukry naturalne to niezła ilość by się z tego mogła uzbierać.
K.Chorazy jeżeli nie masz wpływu na innych, na to co podają Twojemu dziecku do jedzenia, to ja uważam, że wtedy tym bardziej jak jest pod Twoją opieką powinnaś uczyć małą zdrowych nawyków.

Ja jej ograniczam cukry chociaż nie ukrywam tego ze jej nie daje bo są w tych kaszka ale była tak sytuacja w mojej rodzinie ze moja ciocia przy pierwszym dziecku jak było małe to wogóle nie używała cukru i produktów co zawierają cukier a dziecko było grube to dopiero idąc do szkoły gimnazjalnej zaczęła chudnąć a wujek i ciocia są chudzi to nie wiem od czego byla u niej ta otyłość.

Odnowie temat ;) 

 Teraz tych kaszek jest dość dużo na rynku przy starszym jedliśmy Sinlac bo nietolerował  laktozy a teraz przy drugim co kupię to mu nie bardzo smakują , bobovita bez cukru czy gerberka mleczne . 

Moze coś polecicie co wasze lubią , chętnie wypróbuje . Z dobrym składem ;)  

U nas bobovita wygrywa mleczna, sinlaca w ogóle synek nie chciał. 

U nas na początku tylko Bobovita, później córce posmakowały kaszki z helpy Czary Mamy, fajne kaszki, nawet całą rodziną może się nimi zajadać :)

Tak my właśnie mamy z helpy kaszki i córka lubi każdą, a te magiczne łyżeczki od nich są ekstra!

Ja kupuję Bobovita. Starsze dzieci lubią. A zaraz bd próbować czy najmłodszej posmakują.

idziemka mówisz o tych zmieniających kolor?

bo wpisujac wyskakują mi z canpola;)

A u nas Czary Mamy się nie sprawdziły ;( synek nie chce jeść, w ogóle nie otwiera buzi. Bobovita się u nas sprawdza, ale ostatnio i tak najchętniej je klasyczną manne i owsiankę :)