Karmienie piersia niespokojny noworodek

Witam
Moj synek ma 6dni zaczelam karmin piersia od poczatku. Problem jest w tym ze synek chyba sie nie najada bo prosi sie bardzo czesto o jedzienie… Podczas jedzenia czasami kopie nogami lecz nie spina sie… Kupki prawidlowe brzuszek mieciutki. Odciagnelam dzisiaj laktatorem 65ml mleka metoda 7 5 3 młody zjadł porcje i poszedl spac niestety musialam mu dopomoz bujaniem. Po odlozeniu go po paru minutach krzywi sie marudzi otwiera oczy trze buzie wygina sie… Biore na rece raz sie uspokaja a raz placze i znowu bujanie albo znowu cyc… W nocy to samo… Widze ze non stop by byl na cycu po godzinie ssania i tak wklada rece do buzi i cmoka. Smoczek nie pomaga. Co robic?? Pomozcie :frowning: bardzo chce karmic bo widze po odciągnaniu ze sciagne ok 60ml
Nawet po zjedzeniu jest marudny nie sciska piastek czasami jak jest juz bardzo zly odpcha do tylu glowe

może jest mu za mało tzn za mało leci? Moja nauczyła się ssać jak pijawka i zdarza się, że też płacze to zaraz dostawiam drugiego cycka , może kochana dopiero Ci się rozbuja laktacja i mleko będzie treściwsze dzięki temu i maluszek się naje :slight_smile:

U nas bylo to samo. Okazalo sie ze mam coraz mniej pokarmu i maly po porstu niedojadal. Przystawiaj do obu piersi. Malenstwo powinno jesc od 20-40 min wtedy mamy pewnosc ze jest zajedzone. Jesli je krocej, to wtedy bedzie czesciej domagalo sie jedzenia. Ja zaczelam sciagac pokarm laktatorem zeby sprawdzic ile mam pokarmu i ile maly zjada.Ewentualnie mozesz poradzic sie poloznej srodowiskowej lub doradcy laktacyjnego

Dzisiaj juz troche lepiej w nocy co 3h wstawal na piers spal z nami bo cwaniak szuka rekami czy ktos kolo niego jest gdy odkladam zaraz wie ze jest w lozeczku i jest krzyk… Macie jakis pomysl jak nauczyc dziecko spac w lozeczku? Spal od 5 do 9(60ml odciagnietego mleka zjadl plus cos tam z cyca sciagnal … przed 12 go uspilam na cycu byl 15min wczesniej nie mial ochoty na spanie. Wydaje mi sie ze noworodki powinny spac non stop chyba ze sie myle? Obecnie spi w beciku na naszym lozku ale nie spokojnie czasami raczkami szuka

Mi też by się przydał sposób na spanie małego w lłóżeczku tylko ze nie on ma problem tylko ja :wink:

Musisz być dzielna pokarm naplynie tylko trzeba byc cierpliwym wiem ze latwo mowic ale tak jest tez to przechodzilam pokarm pojawil sie w wiekszych ilościach dopiero 2tyg po porodzie. Często przystawiaj malca. Życzę Ci dużo cierpliwosci i wytrwałości

Ja usypiam malego na rekach i pozniej odkladam do lozeczka. Zdarza sie ze odloze i od razu budzi sie i krzyk bo chce spac z nami. Ale usypiam go tyle razy i odkladam az w koncu zasypia na dobre :slight_smile: dodatkowo albo glaszcze po glowce, ale cos opowiadam, albo odpalam szumisia albo jakas spokojna muzyke. I tak do skutku :slight_smile:

Dzisiaj byla nocna proba spania w wozku… Byl sukces co 2-3h sie budzil… W dzien nie chetnie spi a jak juz fajnie zasnie to budzi go kupa i wielki krzyk :slight_smile: po czym bujamy z 15min i do wozka… Na dobe przesypia ok 13h nie jest marudny z tego powodu ale wydaje mi sie ze jak na tak male dziecko malo sypia… Marudzi gdy jest glodny.

Katarzyno u mnie było podobnie, na początku córka spała przez 3 godziny może to też spowodowane dokarmianiem mm. Teraz karmię wyłącznie piersią i mała ładnie śpi w nocy oczywiście z nami bo mam ten sam problem jak wy że nie chce w łóżeczku spać. Budzi się za chwilę bo szuka czy ktoś jest obok a najchętniej to by przy cycu spała, dlatego tak ładnie śpi w nocy a w dzień nie:)

Katarzyna nie każdy Noworodek przesypia całe dnie i budzi się tylko na jedzenie. Mój Synek praktycznie nie spał w dzień ale za to noce idealne. Śpi pięknie i mało się budzi nie licząc okresu ząbkowania bo wtedy moce da na prawdę ciężkie. Ja od urodzenia na noc kładłam małego do łóżeczka i nie mam z tym problemu. Zasypiał przy piersi po czym odkładałam go do łóżeczka i tak śpi.

Zgodzę sie z tym ze nie każde dziecko jest grzeczne i śpi tak jak każdy rodzic sobie marzy. U nas raz jest lepiej, raz gorzej. To co opisałaś jest i u mnie, nie zawsze ale sa takie “gorsze dni” i mamy to samo. Mały dużo lepiej śpi ze mną w łożku, najlepiej przy piersi. Odkładam go do łóżeczka po 2 godzinach i to tylko jak sie przebudzenia w nocy, kiedy próbuje wcześniej odnieść do łóżeczka to budzi sie, wygina, płacze. Biorę na ręce, kładę do mnie do łóżka i znów cisza . Takie maleństwa potrzebują czułości i bliskości, jedne mniej drugie więcej. Nasze dzieci akurat potrzebują wiecej.

Niepokój przy piersi i częste ssanie to całkowita norma wg mnie u takich maluchów,ponieważ mają bardzo silny odruch ssania. Trzeba zwracać uwagę czy dziecko rzeczywiście ciągle je czy tylko zaspokaja w ten sposób potrzebę bliskości…

Katarzynko mój miesięczny maluszek robi to samo ciągle byłby przy piersi najgorzej było w szpitalu i chyba pierwsze 3 tygodnie … dodam że mój syn był wcześniakiem i ważył zaledwie 2,200 więc zależało mi żeby szybko nabrał wagi i w szpitalu spieszyło mi się do domu do mojej 2 letniej córki więc przez te 2 dni jak byłam w szpitalu mały ciągle był przy piersi szczególnie w nocy nie powiem było to męczące bo odkładałam Go a On znowu płakał więc znowu była pierś byłam skonana ale… mój syn był jedynym noworodkiem na oddziale który po porodzie w ogóle nie spadł z wagi a przybrał więc po mimo wcześniactwa wypuścili nas do domku… a w domu co to samo maluch tylko jeść jeść jeść wiadomo że było to połączone z bliskością … nie daj sobie wmówić że nie masz pokarmu widocznie tak jest że Twój szkrab potrzebuje bliskości i jedzenia najważniejsze żeby po każdym posiłku kłaść malucha do łóżka ( jeśli oczywiście Ci na tym zależy ) nauczy się mój Radzio już pięknie śpi w łóżeczku co prawda zdarzyło mi się ze zmęczenia zasnąć razem z Nim ale potem od razu dawałam Go do łóżeczka … co do spania w dzień mój maluch śpi nie wiele więc nie masz się czym przejmować każdy noworodek jest inny moja córka spała w nocy po 6 h nie odczułam że mam w domu małe dziecko więc teraz syn pokazuje mi jak może być inaczej :stuck_out_tongue: głowa do góry wszystko będzie dobrze i z czasem wszystko się unormuje :slight_smile:

Michalina fajny artykuł.Każda świeżo upieczona mama powinna go przeczytać.
Oj pamiętam ten moment kiedy" wątpiłam" w możliwość karmienia piersią.

O super artykul…szkoda ze nie natknelam sie na niego 4 miesiace temu :smiley:

Fajnie napisany artykuł, cała prawda o ciągłym wiszeniu na piersi. Moja córka tak była przyklejona do piersi non stop i czasem się martwiłam czy aby wszystko jest ok. Teraz tylko czasem w nocy potrafi tak possać długo a za dnia odkręca sie w drugą stronę:)
Maluszki tym sposobem dają sygnał piersiom aby następnego dnia było więcej pokarmu, rosną w szybkim tempie i ich potrzeby zwiększają sie.

Silver ja bym chciala zeby maly tak troche powisial na piersi moze wtedy mialabym lepsza laktacje:)

Natka nie chciałabyś żeby wisiał, a przynajmniej nie w nocy tak jak mój. Coś ostatnio mu się pory dnia pomieszały i potrafi mi spać cały dzień, a całą noc krzyczy i tylko na rączki

Zezowata no moze w nocy nie :stuck_out_tongue: Ale w dzien moglby zeby pobudzic lepiej laktacje…
Wiesz co mojemy tez cos ostatnio sie przestawilo…budzi sie co chwila w nocy i glodny, a smokiem nie da rady go uspic bo smoka po prostu wypycha jezykiem ;/ No i wstaje co chwila…a tak slicznie przesypial juz noce

Natka u mnie tylko w nocy potrafi się tak przyssać ale też nie zawsze ale jeszcze z dwa miesiące temu ciągle była przy piersi i byłam mega niewyspana:)
Zezowata jeszcze trochę i wszystko się ustabilizuje, moja po miesiącu miała uregulowany rytm dnia i nocy a tak to wyglądało jak u Ciebie więc cierpliwości:)