Witam ;) mam pytanie odnośnie karmienia piersią A atopowe zapalenie skóry,ostatnio córce ciągle coś wyskakuje wysypka straszna na nogach rękach , zaczęło się chyba jak miała 2 miesiące pierwsze co to skaza białkowa bo miała wtedy policzki czerwone tylko,później zaczęła się jakaś wysypka chcociaz odstawilam nabial więc w czasach pandemii wysłałam zdjęcie do lekarza stwierdził że azs i przepisał diprobase i fenistil po tyg nic to nie pomogło i zmiany robiły się czerwone jak by stany zapalne więc dostałam maść robiona która zadziałała,niestety te stary nawracaja i dostałam później syrop znów na to które znów nie pomógł i lekarz przez tele poradzę stwierdził że będzie potrzebna zmiana mleka , jak myślicie czy spróbować przejść na mleko zastępcze hipoalergiczne? Karmię piersią i martwię się że to nic nie da bo czytając fora to mało to pomaga A nie chciałabym zakończyć karmić ale jeżeli to ma pomóc to chyba będę musiała co myślicie?postawić na swoim i nie zmieniać i szukać innej pomocy u innego lekarza? Właśnie jutro ma dzwonić lekarz prawdopodobnie będzie wizyta w końcu ponieważ skóra coraz gorzej wygląda jakieś uczulenie znów chyba ,i nie wiem czy jak jutro powie ze mam zmienić czy się zgodzić na to co sądzicie?
Rozumiem to że chcesz karmić piersią bo mleko matki jest najlepsze, może powinnaś zmienić dietę i bardziej uważać co jesz i wszystko wróci do normy
W jakim wieku aktualnie jest dziecko? Może to przejściowe.Moj syn przez kilka pierwszych miesięcy też miał krostki i czerwone plany na buzi.Z czasem samo zeszło.Trochę trądziku niemowlęcego też miał i nasilał się w upalne dni, wtedy wyglądało to najgorzej.Pamietaj o nieprzegrzewaniu maluszka.Moja pediatra też przez chwilę myślała,że mały ma alergię na bmk, ale to nie było to, nie dałam się zwariować i z czasem samo przeszło.Nie odpuściłam i nie przeszłam na mm.
Proponuję zastosować bardziej ograniczoną dietę przez tydzień do dwóch i obserwować czy restrykcyjna dieta ma jakiś wpływ na zmiany skórne.Ogolnie uważam,że karmienie piersią do azs nie ma zbyt wiele wspólnego i powinnaś dalej kp.Co innego, kiedy zdiagnozowano by alergię na bmk .Twój pokarm jest najlepszy dla maluszka ;)
Za tydzień kończy 6 miesięcy,z początku już kiedy lekarz mówił że ma uczulenie na mleko krowie to już od tamtego czasu nie jem nic z nabialow naprawdę się ograniczam od wszystkiego co się da . Jedynie pieczywo może coś sie tam znaleźć ale nie jem tego nie wiadomo ile. Nie chce zmieniać mleka ale widzę jak cierpi bo się drapie właśnie ciągle i się robią chyba stany zapalne od tego jest to tragiczne bo czerwone strasznie przez to że się drapie. Nie jest to powiedziane że od mleka ją coś uczula lekarz zatwierdził bez badań jakichkolwiek. Jak by to nie było takie poważne to bym czekała aż to minie ale jakoś coraz gorzej się dzieje z ta skóra i zmianami .
Może jest uczulona na coś innego co jesz... Może to jakiś owoc, warzywo bądź mięso... Może zwróć uwagę kiedy problem się nasila a co jesz... Ogólnie wysypka długo może schodzić, ważne by się nie nasilała...
Jeśli chodzi o AZS polecam grup3 na Facebooku: facebook.com/groups/AtopoweZapalenieSkory/?ref=share
Często mamy dobrze się wypowiadają o Avene Balsam XeraCalm, może warto spróbować? W przypadku pogorszenia się zmian po preparatach na AZS może warto kierować się w kierunku ŁZS. Nie zawsze mają podłoże alergiczne. Jeśli dieta nic nie daje to może tak być że to nie uczulenie je powoduje. Proponuje skonsultować się również z innym lekarzem dermatologiem. Jesteście pod opieką pediatry czy dermatologa?
A czy u Was w rodzinie ktoś cierpi na atopie?
Ja bym spróbowała umówić się do dermatologa dziecięcego, konieczna jest pielęgnacja codzienna takiej skóry czy to AZS czy łojotokowej musisz stosować balsamy nawilżające min. 1xdz.
XeraCAlm A. D JEST SUPER bo ma polidokanol, który ma też działanie przeciwswiadowe ale drogi. Może spróbuj serię Cutis Mini. Nie kap za długo, tylko krótkie kąpiele, nie pocueraj ręcznikiem skóry. A te syropy przeciwswiadowe jakie dostaliscue?
Ja bym spróbowała dostać się do jakiegoś lekarza prywatnie, żeby obejrzał i postawił diagnozę. Zawsze warto skonsultować to z innym lekarzem, sprawdzić co na to powie. Co do karmienia to nie wiem, ja bym nie zmieniała na razie na mleko modyfikowane.
Myślę że powinnaś poradzić się innego lekarza jeśli powie to samo to trudno. Ważniejsze jest zdrowie dziecka i jego komfort niż kp. Tym bardziej że już minęło magiczne 6 mc. Jednak przed tak ważna decyzja poradziła bym się innego lekarza.
Nam się poprawiło dopiero jak synek podrósł i jadł więcej pokarmów stałych około 1rż, istotne było też znalezienie kosmetyków, które stosowaliśmy do kąpieli... kp do 20mż i byłam pogodzona z tym, że AZS to choroba, którą trudno przezwyciężyć, ma okresy remisji i nasilenia objawów, trzeba obserwować dziecko i zwrócić uwagę co mu szkodzi, na co jest szczególnie wrażliwe... w naszym wypadku dochodziło do powstawania placków z żywo czerwoną skórą i potem jej łuszczenia kiedy synek się spocił, leżał na mężu policzkiem podczas drzemki i się zagrzał... więc pot był często takim wyzwalaczem tego procesu... dodam, że u nas też alergia na bmk, która już ponad 2 lata się utrzymuje, wg mnie szkoda kończyć kp, to decyzja, której możesz potem żałować i nie da się tego odwrócić tak łatwo, przy alergiach kp jest nawet zalecane, bo pod osłoną mleka matki dziecko łatwiej przyswaja alergeny i się do nich przyzwyczaja
Teoretycznie karmiąc piersią nie trzeba stosować diety bo pokarm powstaje z krwi, nie z żołądka, ale jakieś przyczyny kłopotów brzuszkowych u maluchów muszą być. U syna podejrzewali uczulenie a nawet AZS, testy alergiczne nic nie wykazały a do pielęgnacji skóry używamy kosmetyków Mediderm. Tak jak dziewczyny pisały też uważam że warto skonsultować to z innym lekarzem, niestety wiem że w obecnej sytuacji dostać się do lekarza ale warto próbować.
U nas taki czerwony placek był pod kolankiem później zniknął, a teraz mamy na wewnętrznej stronie ramienia nie jest to jakieś duże dlatego też nie interweniowałam u lekarzy i smaruje codziennie nawilżam ematopic, rano zawsze wygląda lepiej wieczorem jest bardziej czerwone i suche. My jesteśmy na mleku modyfikowanym i nawet jak karmiliśmy się piersią to też mieliśmy te zmiany. Jak te zmiany się tak nasiliaja skosultowalabym się z dermatologiem dziecięcym tak jak piszą dziewczyny np. moja lekarz rodzinna na takie zmiany skórne reaguje trochę słabym zainteresowaniem i to mi się nie. podoba.
Arabela nie daj sobie wmówić że pokarm powstaje z krwi a nie z żołądka. Przy alergiach ta teoria się nie sprawdza. Mój syn ma skazę białkową i wiem co mówię, bo dopiero po odstawieniu nabiału u syna objawy były dużo lżejsze. Musisz jednak wiedzieć że to nie nastąpi z dnia na dzień. Na diecie musisz być minimum dwa tygodnie, po takim czasie u nas nastąpiła poprawa. Karmiłam piersią 10 miesięcy, byłam w tym czasie na diecie. U nas tez pediatra chciał wprowadzić mleko bebilon pepti, ale mleko jest bardzo gorzkie i mój syn go nie zaakceptował. Jeśli chcesz kp to walcz o to, ale musisz wiedzieć że nie jest łatwo bo we wszystkich prawie produktach jest mleko, w wędlinach, kabanosach rôwnież.
mamameg też nie mogę się przekonać do tej teorii powstawania mleka, pamiętam jak syn cierpiał jak zjadłam coś nie tak.
Ja bym skonsultowała to napewno z innym lekarzem u nas KP i to co jadłam miało duże znaczenie np jak jadłam za dużo nabiału córka miała skazę białkowa i musiałam na 2 tyg jak nie dłużej odstawić całkowicie nabiał i faktycznie wysypka zeszła córka lepiej się czuła miała specjalne coś w proszku atopik chyba to był podawaliśmy jej na lyzeczce z mlekiem moim.. Uczulenie na truskawki też wyszło jak jadłam ja truskawki, pomarańcze też coś było nie halo, czekolada, oj duże było takich rzeczy co ucUlalo moje dzieci na szczęście to było jednorazowe i minęło po czasie nie wracając prócz uczulenia na nabiał z tym męczyliśmy się do 4r.z. Nie cały czas ale były momenty że nawracalo raz lżej raz mocniej ale musiała mocno uważać na to co je bo później brzuch bolał i płakała strasznie..
Naglegalam dzisiaj jak zadzwonił lekarz na wizytę żeby to mógł zobaczyć ale jednak się nie udało, musiałam wysłać zdjęcia i lekarz twierdzi że AZS dalej . Wcześniej parę dni temu braliśmy contrahist ale kompletnie nic nie pomógł, dziś lekarz przepisał zyrtec 5 kropli wieczorem i balsam do nawilżenia, maść robiona na sterdydzie w aptece jeszcze dopytalam bo się boję takich rzeczy stosować ale farmaceutą powiedział że to bardzo małą dawka steryda jest że jak będzie się stosować tak jak trzeba to będzie ok . Zakupiłam dziś jeszcze dodatkowo z firmy La roche emulsje ap+ oraz olejek ap+typowo do skóry atopowej i zobaczymy co będzie, oraz emolium krem do ciała atopic teojaktywna czy coś I jeszcze ectokream na twarz dawać. Kąpiel raz dziennie ma i to szybkie staram się wszystko żeby miała bawelniane ale jest ciężko ogólnie widać jak dziecko się drapie i płacze i spać nie może. Jeśli nie pomoże nic to chyba poszukam prywatnie coś ale czy to alergolog czy dermatolog ma być bo już nie wiem tu mam alergologa ale może dermatolog dziecięcy, najgorzej na twarzy jak ma się martwię że zostaną jej ślady.
Arabela szkoda zaprzepaścić kp. Spróbuj stosować Mediderm. Nam pomógł przy skazie (my niestety na mm). Pamiętam, że moja mała miała taki okres czasu, że mimo specjalistycznego mm i diety bez białka i tak miała szorstą skórę z kostkami . Po czasie samo przeszło.
Arabela ja bym nie brnęła w kolejne prywatne wizyty. Mam nadzieję że te leki które przepisał lekarz pomogą maluszkowi, musi ją to bardzo swędzieć, udaje mi się że takie krosty przy skazie nie swędzą, ale nie jestem pewna bo syn miał bardziej bóle brzucha.
Sproboj tez jednocześnie przejść na dietę jak będzie poprawa to sama dojdziesz do tego czy to AZS czy skaza białkowa. Jeśli nie dasz rady kp to z mlek lekarze przepisują na receptę (wtedy jest taniej) bebilon pepti (przy słabej alergii), nutramigen przy ostrej alergii. U nas bebilon nie podszedł, wiec sprobowałam podać mleko kozie CAPRICARE i syn zaakceptował, nic mu po nim nie było a jest naprawdę znośne w smaku.
Właśnie lekarz mówił o nutramigen że w razie jak to nie pomoże to zmiana na te mleko .
Arabela bo to najbardziej popoluarne mleko przy alergii i z reguły pomaga. Łatwiej tez zaakceptowac je małemu dziecku. Mój syn miał pół roku kiedy próbowałam je podać i już niestety nie chciał.