Dzień dobry. Czy niemowle które ma skończone 6 miesięczny potrzebuje karmienia nocnego? Karmie piersia. Do tej pory karmie synka jak ide spać ok Godz. 24 a później sam się budzi np o 5 na mleko. Czy mogę całkowicie zrezygnować z karmienia nocnego żeby synek nauczył się przesypiać całe noce? Wiem, że i tak się będzie sam budził ale czy takie niemowle moze juz spokojnie przespac bez pobudki przykładowo 8 godzin lub więcej jeśli by się w ogóle nie budził?
Wszystko zależy od dziecka. Mój syn mając pół roku przesypiał już noce, ale był dziwnym dzieckiem. Pół roczne dziecko może się budzić w nocy z różnych powodów, nie tylko dlatego że jest głodny ale w większości jednak chodzi o głód także ja bym zdecydowanie poczekała z tym rezygnowaniem z karmień nocnych.
Tak potwierdzam to co napisała Mamina. Moje do 4 m wstawało rowniutko co 4 g
. Po 4m tąpnęło na co dwie / dwie i pół godziny a dziś pobudka po północy i do 6 rano spanie .
A moja córka ma 11 miesięcy zaraz i budzi się co godzinę, 2 na pierś.. zamieniłam teraz część na wodę ale czasem nie odpuści i aż gryzie mnie przez koszule w poszukiwaniu piersi.
Moje budziło się na mleczko jeszcze po 2 r.ż. Nie dało się mm zamienić na wodę. Widocznie potrzebowała zjeść w nocy wtedy jakoś raz czy dwa. Każde dziecko jest inne, rozumiem, że każda zmęczona mama chciałaby przespać noc bez wstawania na kp czy mm. Też tak miałam, szczególnie jak wstawałam rano do pracy. Jakoś koło tych 2 lat zaczęła przeypiac noce. Rzadko już wtedy prosiła w nocy o mleczko, ale jak już dłużej nie piła to Jej nie dawałam.
U mnie syn 18 msc dalej się budzi
Według mnie to zależy od tego jak synek przybiera i jak zareaguje na brak pokarmu.
Moja córka już przesypiała parę nocy po 7h w pierwszym miesiącu. Nigdy nie wybudzałam córki mimo że położne mówiły inaczej. Pediatra zawsze mowila że nie ma potrzeby wybudzać. Córka przybierała w pierwszych 2 miesiącach po 50 g dziennie więc ponad średnią. Dodatkowo nie sypiala w dzien (2-3h) wiec skoro spala w nocy to czemu mialam ją wybudzać. Po 2 miesiącu już sypiała po 7-8 h natomiast gdy obudziła się to ją karmiła. Cały 3 miesiąc przesypiała od 21 do nawet 6. Po 4 miesiącu corka zaczęła się wybudzać 1-2 razy w nocy. Wtedy włączaliśmy z mężem szum lub przykrywaliśmy kocykiem. Jak to nie pomogło to chwilę na rece i znowu do łóżeczka. Po ponad tygodniu znowu zaczęła przesypiać noce. Teraz (25 tyg) mamy powtórkę znowu się czasami budzi i pomaga szum i kocyk. Zależy mi żeby córka jadła w dzien a nie w nocy i nie karmie jej wcześniej niż o 5:30. Oczywiście był przypadek że był ryk nie z tej ziemi o 4:30 więc dałam jesc. Dodam że córka przybiera ładnie więc wydaje mi się że mogę sobie na takie coś pozwolić.
Ty sama nie rezygnuj, to dziecko samo decyduje kiedy ma dość
Każde bobo jest inne , a pół roku to wcale nie jest tak dużo aby przerywać mu jedzonko w nocy.
Mój mały przestał pić w nocy jak miał 7 miesięcy. Podawałam wodę przez jakiś tydzień i później już się nie wybudził czasami prześpi całą noc a czasami się budzi ale mleka nie je. Je śniadanie dopiero ok 7 rano
U mnie był właśnie jakoś ten przełom 6 miesiąca czy może nawet trochę wcześniej. Niestety juz nie karmiłam piersią ale dnia na dzień zmniejszałam częstotliwość karmienia mlekiem aż do jednego następnie już w ten 6 miesiąc córka sama przestała, jedynie przed snem o 20-21 i nastepnie o 8. :))
Zgadzam się, że każde dziecko inne, i że to dziecko raczej decyduje kiedy chce jesc;) . Ja karmie MM i moja córka odkąd skończyła 2 miesiące przesypiała calutkie noce, bajka. Teraz skończyła 7 miesięcy i regres snu, ma 2 pobudki w nocy, zęby ją męczą i do tego wybudza się głodna, także po prostu daję jej mleko, bo co zrobić;).
Ja bym poczekała bo z tego co wiem nocny pokarm jest bardziej wartościowy niż w dzień. Ja pierwszego synka karmiłam piersią 4mc tylko ale czy to było z piersi czy modyfikowane co 2/3 godz jak w zegarku pobudki na jedzenie i tak do 2roku ale oczywiście po roku były to przerwy różnie co 2 czasem co 4godz a czasem więcej. Drugiego synka karmiłam do 2,5roku piersią i długo się budził co 2godz potem co 3 i też bywało różnie , zależy ile zjadł wcześniej itd. teraz karmię córkę to do miesiąca jadła mi co 2 godz potem ok 2mc co 3 np. 12,3,6 itd. Teraz a na 2,5mc zasypiała mi np. o 23 i ostatnio zjadła o 23 to potem obudziła mi się o 6 czasem po 7dop i tak się cieszyłam;) a teraz ma 3,5mc i ostatnio mniej śpi w dzień bo po 10min i się budzi i tak cały dzień i zdarzy się że zaśnie mi o 21/22 juz to w tedy budzi się o 3i 6rano.
Moja skończyła 4m i budzi się sama przy kp, zależy też przy jakim etapie. Niekiedy jest tak że wybudza się co dwie , trzy godziny. A ostatnio spala mi prawie ,sześć .. tak jak dziewczyny wspomniały lepiej nie rezygnowac z tych karmień,vidocznid dziecko tyle potrzebuje.
Teoretycznie można, a w praktyce to mleko nocne jest bardzo wartościowe i jeśli dziecko budzi się o 5 na mleko - widocznie tego potrzebuje, odczuwa głód. To i tak szok, że przesypia od północy do 5 rano. Zazdroszczę. Mój syn do 16msc (potem zrezygnowałam z kp ze względu na kolejną ciążę) budził się co 2-3h na mleko i ja dzielnie mu dawałam. Budził się, jadł i zasypiał, a ja razem z nim. Gdyby nie ciąża to karmiłabym go dalej, bo wiem, że to mleko było dla niego wartościowe i było mu potrzebne. Teraz budzi się w nocy na wodę, więc i tak do niego wstaję :)
Nie musisz karmić jeśli nie chcesz. To też nie jest tak, że dziecko nagle nauczy się przesypiać całe noce bez mleka. Jedno się nauczy, a drugie nie. Nie ma reguły :)
Mój syn ma rok, a nadal się budzi co 2 lub 3 godziny w nocy na jedzenie. Karmie piersia, próbowałem zobaczyć jak z modyfikowanym ale jest to samo.
Jeju jak tak czytam o tym karmieniu to bardzo bym chciała, aby mi wyszło choć parę miesięcy. To taka wygoda... a nie tylko te buteleczki i termosiki
Mama Majki przyznaje ,że to ogromna wygoda. Nocą czasem już instynktownie podłączam pierś małej i dalej śpimy. A rano nie pamiętam jak ją nakarmilam . Dotykam z której piersi karmiłam , która jest miękka :)
Nomike
No tyle przesypia właśnie :) tzn chodzi spac po 20 ok 21 już śpi, biorę go na śpiocha na mleko ok 24 żebym ja przespała i on też i później sam się budzi po 5 nawet nie pamięta, że jadł:) a docelowo wstaje o 8
Malina oj to wspaniale że tak śpi. Ty jesteś wypoczęta i synek wyspany;)
Rozmawiałam z położną na ten temat i powiedziała mi że jak karmie piersią to dawać na żądanie, nawet jeśli jest noc, dziecko jest w okresie intensywnego wzrostu i jak chce to widocznie potrzebuje, natomiast po roku, jak się będzie dalej wybudzać to dawać wodę do picia, żeby już wiedziało że w nocy nie dostanie jedzenia tylko ewentualnie wodę do picia.