Ania-1990 nie powinnaś przejmować się lekarzem, a on nie powinien na Ciebie tak naskoczyć…to Twoja indywidualna sprawa jak karmisz dziecko czy piersią, czy mm…wcale nie jest powiedziane że dziecko karmione piersią ma super odporność, gdyż żona mojego kuzyna karmiła swoją córkę piersią, a mała co chwilę jest chora i co chwilę słyszę, że jest na antybiotyku, więc jak widzisz nie ma reguły, może akurat Twoja będzie miała super odporność
xaniab nie przejmuj się tym co mówią inni, ja wierzę w to że jesteś wspaniałą matką, bo każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i Ty też, dlatego pozwalasz mu się najeść mm, a nie głodzisz go na piersi, skoro nie masz pokarmu to nic na to nie poradzisz
Córkę karmiłam od urodzenia mlekiem modyfikowanym i od początku miała świetną odporność. Dopóki nie poszła do przedszkola to praktycznie nie chorowała. Także to nie jest reguła. Synek jak na razie raz chorował ale zaraził się od siostry bo wiadomo jak się ma dwoje dzieci i starsze chodzi do szkoły to tak już może być że to młodsze może złapać jakieś choróbsko.
Lekarz nie powinien oceniać sposobu karmienia, może podpowiadać, zachęcać ale nie naskakiwać. Nie znając tym bardziej powodów. Sposób karmienia to wybór mamy. Przecież mleko modyfikowane to nie jest coś złego.
Właśnie takie zwracanie uwagi, spojrzenia, negowania doprowadzają młode mamy do niskiej samooceny. Wcale nie jesteśmy gorszymi mamami ze względu na karmienie mm - nie dajcie sobie tego wmówić.
xaniab - wiem o czym piszesz. Miałam sąsiadkę, która zawsze jak mnie spotkała na klatce, to pytała czy karmię piersią. Jakby to była najważniejsza rzecz pod słońcem i kwalifikowała mnie jako dobrą/złą mamę.
Z jednej strony jest taka nagonka na karmienie piersią, z drugiej strony, gdy karmiłam piersią w miejscu publicznym, nie spotykałam się z przychylnymi spojrzeniami (mimo, że zakrywałam się jak tylko mogłam, bo moje piersi są dla mniej wielkim kompleksem i daleko mi do eksponowania nimi).
Więc wynika z tego, że Matka Polka powinna karmić piersią, ale nie powinna tego robić publicznie, więc przez najbliższe pół roku nie powinna wychodzić z domu.
Moja Mała jadła często co godzinę, dwie, więc musiałam ją jakoś karmić, a przecież nie będę siedzieć w domu! Tym bardziej, że okres mojego karmienia piersią przypadł na kwiecień-lipiec.
Mój morał jest taki Róbmy wszystko po swojemu, nie przejmujmy się ludźmi, nigdy wszystkim nie dogodzimy. Grunt, żebyśmy były szczęśliwe, bo… szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko ;p
Nie karmić publicznie i w ogóle z domu nie wychodzić,bo jesteś matką !
Czytałam na jednym blogu,bardzo ciekawy i śmieszny zarazem i jeden post “miłości nie mierzy się w mililitrach” chodziło o karmienie piersią I to prawda. Może mama karmiąca zapewnia lepszy pokarm dla dziecka,to jest niepodważalne ale nie jest dzięki temu lepszą mamą i bardziej wartościową,bo czy to mama kp czy mama mm jest tak samo ważna dla swojego dziecka i tak samo kochana a więź można nawiązać też przez karmienie butelką. Wystarczy głębokie spojrzenie w oczy maluszka,ciepły głos,głaskanie po policzku a maluszek czuje się kochany i nawet takimi drobnymi gestami nawiązujemy z nim więź ono musi sie czuć przede wszystkim bezpiecznie
Dziękuje wam dziewczyny bardzo serdecznie nawet nie wiem jak bardzo pomoglyscie Marysi i mnie co do lekarza, to mam zamiar go zmienić i to jak najszybciej
Do mam które szukają laktoferyny jest ona dostępna przez internetowe apteki ja zamowilam w piątek a w sobotę juz ja odebralam
żadna mama nie jest gorsza ze względu na sposób karmienia malucha. Różnie się w życiu toczą dzieje i nie można kwalifikować mamy jako dobrej, złej, lepszej czy gorszej przez pryzmat MM i KP. Szkoda, że nie trafiłam na forum lub może ja nie trafiłam na wątek o Twoich trudnościach laktacyjnych. Bo może akurat mogłaś dalej karmić tylko ktoś powinien Cie zmotywować a nie dołować. Ale nic się nie martw. Podawaj zamówione wspomaganie, dużo przytulaj i rozpieszczaj córcię Miłość jest ważniejsza niż rodzaj mleka.
Dodam też, że ja takiego lekarza strzeliłabym chyba w twarz za zachowanie grubiańskie. Zmień go na takiego, który będzie Cię wspierał a nie krytykował.
mój lekarz nie zwraca mi uwagi że karmię mlekiem modyfikowanym. jedynie zachęcała mnie do tego aby spróbowała odciągać pokarm. pobudzać laktacje itp. ale dla mojej położnej to nie do przyjęcia że karmie mlekiem modyfikowanym już
Drogie mamy oto porada od bardzo dobrego pediatry na ostry katar u najmłodszych
4x dziennie inhalacja, 20 przed każda inhalacja wpuszcza Maluszkowi do niska sol morska (np. Disnemar), następnie inhalujemy Maluszka. Po inhalacji kładziemy dziecko na brzuszku albo nosi na brzuszny jednocześnie oklepujac przez ok 2-3 minuty. Gdy zauważymy, ze cześć zalegające wydzieliny wypłynęła używamy firdy do nosa i wyciągamy jak najwięcej sie da Dajemy Maluszkowi cos do picia albo mleczko i juz usnie tak porządnie smarujemy mała ilością maści majerankowej pod niskie, ci ułatwi oddychanie możemy zastosować olejki eukaliptusowe, ale tylko dwie kropelki na podusie lub na ubranko Maluszka
Wczorajszego dnia sprawdzilam te plan działania i uwierzcie mi na słowo działa:)
xaniab, ja chciałam karmić piersią, ale mały nie chciał ssać mojej piersi;/ próbowałam odciągać pokarm, ale mój mały dużo jadł a ja miałam pare kropelek mleka.
Co do tego jak inni znajomi podchodzą do tego jak karmię dziecko.
W pierwszych tygodniach to mi teść mówił, że mam podstawiać cycka dziecku, żeby uczył się ssać (do niego nie dochodził argument, że dziecko nie chce ssać mojej piersi). No i tak za każdym razem było jak dziecku dawałam mleko. Teściowa znowu mi kazała, żebym karmiła dziecko PRZYNAJMNIEJ pół roku piersią. A mnie szlak trafiał, bo ja z całego dnia ściągania pokarmu nawet nie miałam na pół porcji, jaką on zjadał…
Moja rodzina jakoś bardziej zrozumiała, to że nie karmiłam piersią. Niektórzy mówili, że nawet lepiej, że nie karmiłam, bo nie muszę się martwić, czy to co zjem dziecku nie zaszkodzi a te mm są bardzo dobre i w sumie robione na podobę mleka matki.
A na koniec, usłyszane dziś w jakimś filmie (chwile po tym jak przeczytałam ostatnie posty) - "Twoje cycki Twoja sprawa " (to było akurat do kobiety, która nie karmiła swojego dziecka piersią )
Dorfryt mojej do czasu odpowiadal odciagniety pokarm… dopóki właśnie też nie zaczęła jeść więcej … Nie interesuje mnie już opinia innych. Zła matką nie jestem… Nie bije i nie glodze dziecka…
Jak kiedyś usłyszałam od kogoś głupią aluzję dotyczącego tego,że nie karmię mm to powiedziałam"jestem dobrą mamą mimo,że karmię mm a skąd pewność,że Waśniewska nie karmiła piersią?". I na dobrą sprawę dziecko ma być najedzone i ma mieć szczęśliwą i zadowoloną mamę !
własnie. dając mm wiedziałam, że dziecko się najada…
a jeszcze kiedyś usłyszałam od pani neonatolog odnośnie tego że karmię synka mm a nie moim mlekiem- “dziecko zrozumie, że pani ma mało pokarmu i będzie jadł tyle co pani będzie go miała” - może tak by było na początku i jakby chciał ssać moją pierś a nie butelki.
Co do pediatry, to jest to taka byłej dziewczyny mojego narzeczonego i jest cenionym lekarzem w Wawie
Dziewczyny ja miałam podobnie. Moja córeczka przestała się najadac moim mlekiem, pomimo tego ze jadłam wszystko aby było ono syte. Gdyby nie moi rodzice, którzy w trzecim tygodniu zauważyli, ze Marysia sie po prostu nie najada, dalej bym przystawiala do piersi na sile mimo tego. Jest na mm juz prawie 4msc i jest super Maluszkiem. Rozwija sie prawidłowo, przybiera na wadze lepiej niż wczesniej, a gdy słyszę komentarze takie jak mamy mojego narzeczonego, to mnie krew zalewa. “Dajesz dziecku swinstwo, będzie chorowalo, ro będzie tylko twoja wina”. Przestalam sie przejmować tym co ona mówi. Nie jestem zła matka, tylko dla tego, ze moja córka dostaje mm. Gdy słyszę historie, ze matka przystawka dziecko 5msc co pol godziny w nocy, to sie zastanawiał, po co na sile karmić piersią, gdy ewidentnie widać, ze dziecko sie nie najada. Ludzie średniowiecze, jest juz dawno za nami, a dzieci przy są przy stawiane do piersi czy karmione mm są takie same, a mamy nie są gorsze. To my wiem co jest dla naszego dziecko najlepsze i naszego zdania nikt nie powinien kwestionować. DorFryt i Xaniab jestem z wami całym sercem i wiem jedno. Jeżeli nasze Maluszki są najedzone szczęśliwe, usmiechniete i pełne życia, to my tez jesteśmy szczęśliwe i w tulku z średniowiecznymi opiniami.
Dla mnie ważniejsze jest dobro mojego Maluszka, a nie opinie ludzi, którzy widza ja raz na dwa tygodnie. Moje dziecko moja sprawa. Zwierzylam sie swojej mamie na temat takiej nietolerancji matkę karmiących mm, a ona speuntowala to krótko “powiedz swoim wirtualnym koleżanka, ze nie jesteście gorszymi mamami. To jest wasza sprawa czym jest karmione wasze dziecko, a takaprawde gdy zaczniecie wprowadzać pokarmy stale, to będziecie na wygranej pozycji , tego względu iz brzuszki waszych Maluszkow, są przyzwyczajone do czegoś innego niż mleko matki i jest duże prawdopodobieństwo ze uniknięcie kolek i bolacych brzuszkow. Jesteście mamusiami na 100 dwa i przejmowanie sie opinia innych jest niewskazane., bo tylko wy wiecie co dla waszego Maluszka jest najlepsze, są różne powody nie karmienia piersią i ludzie z zewnatrz nie powinni sie do tego wtrącać. Ty byłas karmiona mm od 4tg i wyroslas na duża, śliczna kobietę, wiec niech to będzie dla Ciebie przykładem i koniec z przejmowaniem sie”. Ta kobieta wychował dwójkę dzieci i wiem co owi,po jej słowach przestalam patrzeć na siebie jaka gorsza mamę i wy tez to zrobcie. Stawiam a swoim i odpowiadam grzecznie lub nie na komentarze na temat karmienia Małej
ja już tyle nasluchalam się opinii na temat mleka modyfikowanego że naprawdę idzie zwariować. ale dziwi mnie to że niektórzy lekarze pediatrzy są przeciwni mleku modyfikowanym co dla mnie jest błędem
Ja uważam że każdy rodzic takie decyzje podejmuje sam w końcu on jest pełno prawnym opiekunem swojego dziecka i decyduje o tym co jest najlepsze a lekarze nie powinni nas za to oceniać. Czy mleko mm czy z piersi najważniejsze żeby dziecko było najedzone i zadowolone.
DorFryt przechodziłam to samo co Ty. Syn nie chciał ssać piersi, nie umiałam go może odpowiednio przestawić. Choć próbowałam ale co z tego jak raz, że nie miałam przez pierwsze dni pokarmu, dwa później było go tak mało, że samoistnie znikł. Co do podejścia innych osób, z perspektywy czasu, porównując jak to było kilka lat temu z córką i tak podejście się troszkę zmieniło. Szczególnie jeśli chodzi o służbę zdrowia. Pediatrzy, pielęgniarki czy położne z którymi się spotkałam zachęcali ale nie robiły w żaden sposób nagonki i nie odczułam aż tak tego jak było to kilka lat temu kiedy urodziłam córkę. Otoczenie najbliższych to już zależy, męczyło mnie tłumaczenie i odpowiadanie dlaczego od początku karmię mlekiem modyfikowanym. Najbardziej rozumiała mnie moja mama i bardzo mnie wspierała. Sama nie mogła karmić piersią, wiec mnie poniekąd rozumiała. Mimo, że nie byłam karmione piersią moja odporność na choroby była wysoka i rzadko chorowałam jako dziecko - do dziś tez tak zostało.
Nie ma znaczenia czy dziecko jest na piersi czy na mm, czasmi te na cycku choruja często a te na mm wcale. Nie ma reguły jeśli chodzi o mleko, ważne jest by z dziekciem wychodzić na powietrze , by je hartować i by dotleniać to jest najwazniejsze, wtedy dziecko łapie naturalnie odpornosć.
Z doświadczenia wiem, że nie ma reguły iż dzieci karmione piersią rzadziej chorują. Znam matkę, która karmiła syna niemal dwa lata, a ten cały czas choruje. Moi synowie też nie byli karmieni piersią jakoś specjalnie długo (4 i 2 miesiące) a nie chorują.
Tak jak niżej mamy napisały, ważne jest to żeby regularnie z dzieckiem wychodzić na powietrze i to nie tylko wtedy gdy jest ładna pogoda (oczywiście wszystko z umiarem) i odpowiednia dieta bogata w warzywa i owoce, źródło naturalnych witamin.
Suplementy na odporność to też kwestia sporna, bo tak na prawdę nie wiemy co się w nich znajduje, bo nie sa tak kontrolowane jak np. antybiotyki czy syropy. Sama swego czasu dawałam młodszemu syrop na odporność, ale jakichś oszałamiających efektów nie widziałam i przestałam go podawać. Lepiej podać najzwyklejszą witaminę C.
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.