Witam,
Ostatnio byliśmy z synkiem na pierwszej kontroli u stomatologa gdyż ma już prawie wszystkie Ząbki. Gdy pani doktor się dowiedziałam że nadal go karmię piersią i to w nocy ( syn ma 20 miesięcy) powiedziała że wyrządzam mu ogromną krzywdę. Mimo że nie ma żadnych ubytków to przez karmienie na pewno Wda się próchnica. Będzie miał bardzo krzywe zęby. Jak to jest w końcu? Nie chcę żeby mu zaszkodzić ale nie umiem go oduczyć. Chciałabym karmić go do 3 lat ale gdy to usłyszała pani doktor to powiedziała że zwariowałam że mu to nie potrzebne i że teraz już jest sama woda i cukier żadnych wartości odżywczych.
Marta niczym się nie przejmuj, swoją drogą nie wiem skąd się biorą ci lekarze. Zamiast bić brawo za wytrwałość i chęć karmienia dalej to jeszcze podcinają skrzydła. Ja już słyszałam jak córka miała 10 m że “najwyższy czas przestać” albo “…ale to już końcówka?”. Co do karmienia butelką to słyszałam że lekarze alarmują bo wpływają na próchnicę i krzywe zęby, ale inaczej dziecko układa żuchwę itd w porównaniu do karmienia piersią. W każdym razie mleko matki to wcale nie sama woda i cukier, wręcz przeciwnie czym starsze dziecko tym bogatszy pokarm w kalorie, witaminy i przeciwciała. Pokarm dostosowuje się do potrzeb dziecka i nie ma górnej granicy jeśli chodzi o czas karmienia piersią… Samo WHO rekomenduje karmienie minimum do 2 roku życia i dłużej…
Marta nie ma czegoś takiego jak na pewno.
Podziwiam Cię i gratuluję wytrwałości i chęci kamienienia dziecka tak długo.
Ja również tak jak Aga słyszałam, że karmienie dzieci mm w nocy może spowodować próchnicę ale o karmieniu piersią nie słyszałam. I zgadzam się, że dla dziecka nie ma nic lepszego niż mleko mamy. Więc nie przejmuj się i dalej bądź wytrwała w karmieniu.
Bzdura. Jak w ogóle można powiedzieć coś takiego. Nie przejmuj się i karm dalej. I zmień stomatologa
Próchnica zębów jest częstą chorobą wśród dzieci. Próchnica wczesna zębów mlecznych może rozpocząć się już przed ukończeniem 1. roku życia. Obserwowana jest u dzieci z czynnikami ryzyka, do których należą:
- próchnica w rodzinie ,
- zakażenie przez matkę lub członków rodziny bakteriami próchnicotwórczymi,
- brak higieny jamy ustnej, niedobory fluoru w wodzie pitnej, karmienie sztuczne,
- karmienie butelką,
- używanie smoczków uspokajaczy.
Do rozwoju próchnicy przyczyniają się bakterie z grupy paciorkowców Streptococcus mutans oraz Streptococcus sobrinus. Tworzą one specyficzne kolonie wokół zębów tzw. biofilm, wytwarzając kwasy, co przy niskim pH powoduje demineralizację szkliwa zębowego, a w konsekwencji prowadzi do uszkodzenia zęba.
Pożywieniem dla tych bakterii są cukry ; nie bez znaczenia jest więc żywienie małego dziecka, które powinno minimalizować podaż tych cukrów i zaleganie ich w jamie ustnej.
Dodam, że nie można zalecać matkom do odstawiania dzieci od piersi w jakimś konkretnym wieku, a wręcz zachęcać do kontynuowania karmienia piersią tak długo jak chcą !
Zgadzam się z wami kobietki. Pierwszy raz słysze coś takiego. Przyznam sie Wam, że ja “doiłam” cycka do 4 roku życia, moje zęby są mocne, proste i zero próchnicy.
Marto śmiało karm swojego szkraba piersią:-)
Wercia jestem pełna podziwu dla Twojej mamy:) Super wynik:)
Wielkie dzięki dziewczyny bo już myślałam że szkodze swojemu synowi. Tak mi nagadała ta lekarka. Mały jest cycocholikiem na całej linii i coś czuję że długo nim będzie. Śmieje się że to typowy facet wie co dobre :).
Super naprawdę fajnie że możesz karmić tak długo:) a lekarkę trzeba chyba zmienić:)
Karm ile się da. Dla dziecka nie ma nic lepszego niż pokarm mamy, który zmienia się z wiekiem dziecka i dostosowuje do jego potrzeb.
Życzę jak najdłuższej laktacji!
Twój pokarm nadal jest bardzo wartościowy, i jest najlepszy dla Twojego maluszka. Absolutnie kontynuuj karmienie!
Jako, że sama dalej karmię interesowałam się ostatnio tym temat i z tego co wyczytałam to własnie karmienie piersią nie wpływa na rozwój próchnicy, a nawet czytałam, że moje jej zapobiegać. Inaczej ma się sprawa co do nocnych karmień mm, to właśnie tutaj jest problem, a nie przy karmieniu piersią.
Co za absurdalne stwierdzenie pani stomatolog już bym do niej nie wróciła! Kochana karm swoje dziecko tak długo aż poczujesz, ze przyszedł czas na zakończenie karmienia piersią. Nikt nie powinien krytykować tego, że karmisz piersią 20 miesięczne dziecko…mleko kobiety jest pełnowartościowe ta Pani stomatolog chyba ma jakieś kompleksy w tym temacie bo nie rozumiem jej zachowania.
Filarami zapobiegania próchnicy są: właściwy sposób odżywiania, dbałość o higienę jamy ustnej oraz stosowanie miejscowe związków fluoru.
Rola czynnika żywieniowego w etiopatogenezie choroby próchnicowej jest powszechnie znana.
Wiadomo, że:
– substratem niezbędnym dla metabolizmu bakterii są ulegające fermentacji węglowodany,
– ich spożycie powoduje gwałtowne podwyższanie kwasowości płytki nazębnej (obniżenie pH) i demineralizację szkliwa,
– wraz ze wzrostem częstości spożywania węglowodanów wydłuża się czas utrzymywania się pH poniżej krytycznego i jest tym niższe, im wyższe jest stężenie cukru.
Witam, serdecznie gratuluje wyniku pierwsze słyszę, ze od karmienia piersią dziecko może nabawic się próchnicy. Mleko zwłaszcza to nocne jest bardzo kaloryczne i ma mnustwo wartości odżywczych. Karmcie się na zdrowie, więcej z tego pożytku niż z odstawienia
a ząbki zawsze można umyć i po klopocie
Kto tak doradza? Bo na pewno nie jest to mądry lekarz Karmienie piersią nie powoduje prochnicy, ani krzywych zębów. Ba, próchnicę wywołują te czynniki, o których tu już wspomniano… W sumie co to krzywego zgryzu to ja uważam, że jest to bardziej kwestia genetyki aniżeli smoczków, czy to od butelki, czy uspokajających. Ja miałam 4 lata smoczek i zęby mam proste… Tak wiem, 4 lata to strasznie długo, ale tak było… Moi bracia mieli minimum po 2,5 roku smoczka i też zęby proste…
Moja kuzynka ostatnio wyleciała, że nadal karmi swojego 3 letniego synka piersią i przez to mały nic nie mówi, oprócz “mama” i chyba " tata". Aha… Polecilam jej wizytę u specjalisty, bo karmienie piersią nie ma wpływu na rozwój mowy, a już na pewno nie na to, że dziecko nie mówi.
Pierwszego synka karmiłam piersią przez prawie 16 miesięcy. Nie patrzyłam, czy to noc, czy dzień, przystawiałam Go wtedy kiedy miał tylko na to ochotę. Przedwczoraj byłam z Nim u dentysty na lakierowaniu ząbków. Pani doktor powiedziała, że nie ma ani grama próchnicy, była wprost zachwycona stanem Jego uzębienia! Drugiego syna karmię już prawie 1,5 roku, często zdarza się, że również w nocy. On też nie ma żadnych problemów z ząbkami Nie wierzcie więc w to, że nocne karmienie powoduje próchnicę i karmcie jak najdłużej!
Bławatkowa gratuluję wyniku ja karmiłam córkę 10 miesięcy a synka już prawie 7 i mam nadzieję że jak najdłużej
a ząbki zawsze można kontrolować ale lekarz musi być kompetentny
Bławatkowa powiedz mi, a ile ma Twój synek teraz? Bo też będę chciała za jakiś czas lakierować ząbki Oskiemu i zastanawiam się jaki wiek do tego jest odpowiedni