Kąpanie - czy codziennie?

Jajeczko dokładnie, dziecko tak jak i my relaksuje się podczas kąpieli, ponieważ w wodzie odciążamy mięśnie, woda zapewnia nam relaksujący masaż :wink:

Najlepiej mówią jak dziecko ma rytuał dnia na natomiast latem kapie codziennie zimą co drugi dzień jak to się mówi dziecko z kupa się nie biło chyba że naprawdę się czym ubrudzilo to codziennie

Usłyszałam w telewizji wypowiedź lekarza,który sugerował,aby bobasków nie kąpać codziennie.
Chyba,że dziecko jest starsze i wiadomo bardziej się brudzi to wtedy oczywiście codziennie.

Okres wiosenno letni bez codziennej kąpieli się nie obejdzie włosy również w dni upalne córce myje , w okresie zimowym co drugi dzień również nasz 4mies bobas

Jak dla mnie to codzienność, której przestrzegamy :slight_smile: to nauka dziecka od małego codziennych rytuałów w postaci przestrzegania higieny.

U mnie najstarszy synek od urodzenia kąpany był codziennie,a teraz nie zawsze chce mu się umyć…więc te wczesne rytuały dbania o higienę nijak maja się do dalszych lat, gdy dziecko dorasta:)

Wiadomo każde dziecko inne, u nas to zabawa i frajda :smiley:

Ja również kapie córkę co drugi dzień. Ale starszy syn bierze prysznic codziennie bo chodzi do przedszkola i czasem wygląda jakby bawili się w piwnicy;-)
Adamos u nas jest podobnie starszy syn był kąpany codziennie i do 2 lat był bardzo chętny do pluskania a teraz trzeba go wyganiac do łazienki.

U mnie tak samo jak u k.sepilo mlodszy syn jest kapany co drugi dzien, starszy od samego poczatku codziennie ale nie mam z nim problemow bo bardzo lubi sie kapac :slight_smile:

U nas codzienność, chyba że skądś bardzo późno wrócimy to nie :slight_smile:

Kąpiele są co dzień ale czasem. Gdy był męczący dzień dla dziecka to czasem rezygnujemy. Głównie synek decyduje czy chce się kąpać czy nie. Zwykle chce;)

Na szkole rodzenia położna mówiła, żeby właśnie nie kąpać dziecka codziennie. Jednego dnia kąpiel a drugiego obmycie pupki pod kranem. No chyba, że dziecko to lubi. Z drugiej strony jeśli urodzimy w okresie zimowym to owszem można sobie odpuścić codzienna kąpiel jednak kiedy jest lato i upały to jakoś sobie tego nie wyobrażam po całym dniu kiedy dziecko jest upocone położyć je spać bez kąpieli.

K.sepiolo u mnie podobnie córka nie raz wraca wymazana flamastrami farbami czasami ubrań nie mogę doprac. I wtedy bez kąpieli się nie obejdzie

No ja swoją dwójkę kąpię co drugi dzień, nie chciałoby mi się tak codziennie, i tak mam mnóstwo obowiązków. Na razie nie są praktycznie brudne, ale kąpać się lubią. Jak będą starsze to codziennie będą kąpane pewnie:)

Adamos z dwójką to ja też raczej nie kąpałabym codziennie. To jednak jest rytuał dosyć długi naszykować wszystko, wykąpać, ubrać nakarmić i położyć spać. No chyba że w okresie letnim z upałami wtedy raczej robiłabym to codziennie. :slight_smile:

W upały to wiadomo dziecko cały dzień na podwórku to i bardziej się brudzi. Jakbym miała dwójkę małych szkrabów do wykąpania to też bym się chyba poddała, prędzej czy później :slight_smile:

A jak aż myciem głowy i włosów nie macie problemów … u nas swego czasu córka nieznosiła mycia głowy był wrzask i pisk. Ale kwestia rozmowy i wytłumaczenia w formie zabawy jakoś daliśmy rade

U nas nie myjemy za każdym razem bo jest jeden wielki ryk i się poddałam. Teraz kiedy ma już dłuższe włosy to myjemy 2 razy w tygodniu.

A uzywalyscie takich rondli kompielowych do mycia glowy? Bo widzialam takieci jestem ciekawa jak sie sprawdzaja bo synek jak na razie jeszcze zamaly na takie cos a ze starszym obylam sie bez tego.

Lenka moja koleżanka się zastanawiała nad zakupem czytała wiele opinii i doszła do wniosku, że ile osób tyle opinii. :slight_smile: Zdecydowała się ograniczyć mycie włosków do 2 razy w tygodniu a zamiast ronda posłużyła jej ręką. Po niedługim czasie dziecko przestało bać się mycia włosów to poprostu taka faza była chwilowa.