A nam czasami zdarza się używać tzw foczki gdy mała bardzo jest pobudzona lub plecy wysiadają albo jak przychodzi samemu wykąpać niewprawionemu rodzicowi. Na foczkę kładę pieluszkę by skóra nie miała z nią bezpośredniego kontaktu. Kąpiemy co drugi dzień, upały się skończyły dziecko się tak nie poci a z racji tego że to noworodek to nie ma się jak ubrudzić, nie licząc kupy która czasami wymaga nadprogramowego mycia. Ponad to mała póki co bardzo nie lubi się kąpać. A teraz coraz więcej się słyszy, że codzienne kąpiele nie są wcale takie dobre ponieważ zmywa się naturalną florę bakteryjną. W dzień bez kąpieli przecieramy mała wacikami i wodą przegotowana
ja kąpię codziennie mała leży poci się dodatkowo przez 24h ma pieluszkę w którą siusia i robi kupę więc takie odświerzenie jej dobrze robi 
i po kąpieli bardzo twardo i ladnie śpi
Pierwsze dwa albo trzy miesiące kąpałam co drugi dzień a potem codziennie. Pomogło mi to w ustaleniu codziennego rytuału.
Ja kąpię codziennie synka, włoski co 3-4 dni. Pediatrzy i położne zalecają żeby dziecko kąpać co 2-3 dzień, ale codziennie musimy mu umyć krocze, pupę, stopy, rączki i wszystkie faldki, pod którymi zbiera się brud, to ja się pytam to co zostaje nie do umycia? Bardzo niewielka powierzchnia ciałka, więc lepiej jest kąpać codziennie
my na początku kąpaliśmy co 3 dni, ale gdy zauważyłam, że to nie wystarcza zaczęliśmy co dwa dni i teraz jest ok. specjaliści też mówią, że codziennie nie ma potrzeby, a jak się dzidziuś “okupa” po pachy to przegotowana woda. w ogóle na szkole rodzenia pani która prowadziła zajęcia z pielęgnacji powiedziała, że jak dziecko nie ulewa i nie ma upałów to raz w tygodniu starczy, ale jakoś mnie nie przekonała
Gdy rodzilam starszego synka 3 lata temu wcszpitalu byl kapany codziennie w domu rowniez. Teraz gdy rodzilam mlodszego synka w szpitalu kapali co 2 dzien i powidzieli ze juz sie odchodzi od codziennej kapieli zecwzgledu na bardzo duzo ilosc alergii. Teraz w domu kapiemy synka co 2 dzien ale polozna powiedziala ze ona jest za codziennym kapaniem dziecka.
KasiaMamaStasia również bym się nie odważyła kąpać dziecka co tydzień. Nawet nie słyszałam od żadnych specjalistów, że tak można.
W szpitalu, w którym rodziłam też kąpali synka codziennie, jak i kazde dziecko. Moja kuzynka myje synka w środy i soboty, jak to usłyszalam to aż mi szczęka opadła
mi Stasia wykąpali w dniu porodu, tylko wieczorem, a urodził się rano, a potem dopiero po 6 albo 7 dniach, bo byliśmy w sumie 8.
W szpitalu, w którym rodziłam kąpiel dzieciaczków odbywała się co dzień rano, tuż przed obchodem lekarskim.
O a u mnie w szpitalu się nie kąpie w ogole 
moje dziecko było tylko przemywane na intensywnej terapii (choć rodziłam gdzie indziej ale i w tym gdzie rodziłam nie kąpie sie dzieci) to tak na prawdę pierwszą kąpiel miał gdy miał 10 dni już w domu ale kąpałam go praktycznie codziennie gdy był malutki bo ulewał trochę i mi potem śmierdziało a do tego się odparzał na fałdkach to wolałam go ładnie umyć. Teraz kąpie go co drugi dzień,no chyba że narobi w pieluchę po same pachy no to wtedy kąpię go od razu bez dyskusji a tak gdy nie kąpię ten jeden dzień to przemywam paszki,pupę,rączki,buzię i szyję bo czasem się ślini jeszcze i mu cos zawsze na szyjce zostanie
roxi133 - to fajny miałaś szpital, stosujący się do najnowszych odkryć z zakresu pielęgnacji noworodka - zazdroszczę maleństwa nie powinno się kąpać przez pierwszych kilka dni w ogóle, bo ono rodzi się w mazi płodowej, która stanowi najlepszą barierę ochronną w zetknięciu z całkiem nowym środowiskiem. mojego szkraba jak porządnie wytarli po wyjęciu z brzucha to był czyściutki, tylko włoski pod czapeczką miał polepione, ale jemu to raczej nie przeszkadzało
Mok synek byl kapany w 2 dobie,
Mi pewna statsza pediatra też radziła kąpać dziecko raz w tygodni , a w pozostałe dni myć buzię i pupę.
Będąc w szpitalu synka wykąpali mi dopiero po 4 dniach od porodu. Męczył mnie ten fakt bo synek miał wszystkie włoski zlepione tymi wodami płodowymi. Wzięłam zwykłą tetrę którą zmoczyłam w wodzie i tak umyłam mu główkę bo już nie mogłam na to patrzyć 
ogólnie w domu staramy się kąpać go codziennie ale nie robimy z tego jakiegoś ,MUSZĘ" bo czasem synek uśnie zmęczony późnym południem i śpi kilka godzin to go bez sensu nie budze skoro potrzebuje snu i jest wtedy mniej marudny niż takie na siłe wybudzanie. Czasem zdarzy się, że wracamy późno itp to jak jednej nocy go nie wykąpiemy to też nie robimy z tego jakiejś draki, przecież dzieciątko nie brudzi się tak jak dorosły a nawet słyszałam opinie by nie kąpać codziennie właśnie ze względu na skórę dzieciątka
roxi133 mojego wyciągali z inkubatora i normalnie kapali, to był jedyny moment w którym moje dziecko sie darło… ale nigdy tego nie widziałam bo wypraszali, u Ciebie pewnie inna sytuacja i nie mogli wyciągać,
ja po przyjsciu ze szpitala nie kapałam małego bo byłam zmeczona zarówno psychicznie jak i fizycznie, kapie małego codziennie bo widze ile mu to radosci sprawia i nie mogłabym mu tego odbierac! zreszta po kapieli tak cudnie pachnnie
Dominika mój był w otwartym inkubatorze i zaledwie 4 dni a ze szpitala wyszedł w 10 dobie i nie był kąpany tylko przemywany,tak jak wszystkie dzieci na oddziale taki trend po prostu maja,bo pytałam i mówili że oni nie kąpią bo nie ma potrzeby tak szybko kąpać noworodka i nic mu się nie stanie jak jest tylko przemywany w najważniejszych częściach ciała bo ma na sobie warstwę ochronną jeszcze z życia płodowego. Coś w tym jest bo wiele szpitali teraz to praktykuje.
Nie wyobrażam sobie kąpać dziecka raz w tygodniu, a w resztę pupa i buzia
a co z resztą, a co z fałdkami, w których zbiera się brud, a co z pocącymi się stopami, które cały czas praktycznie sa trzymane w kapciach. Jak dla mnie nie, nie i jeszcze raz nie… Nie wyobrażam sobie żebym miała umyć się porządnie tylko raz na tydzień…
ja codziennie kąpię swoje dziecko chyba że jest chore to wtedy odpuszczam, kąpiel to dla niego świetna zabawa ale i codzienny rytuał do kąpieli stosuję oilatum a a do mycia włosków żel hipp
My kąpiemy chłopców co drugi dzień, takie są obecne zalecenia pediatrów. Kiedyś kąpano noworodki od razu po porodzie, teraz położne robią to minimum 6 godzin po porodzie. Dziecko jest tylko osuszane ręcznikiem by maź płodowa mogła się wchłonąć. To podobno najlepszy naturalny kosmetyk i nie ma powodu by od razu go zmywać
