Jazda z małym dzieckiem na rowerze w foteliku

Drogie mamy od kiedy zaczęlyscie jeździć że swoimi maluchami na rowerze w foteliku? A może kupiliście takie wózki montowane z tyłu rowera? 

Pochwalcie się jak wyglądały wasze pierwsze i kolejne wycieczki rowerowe. Dzieci chętnie jeździły na wycieczki rowerowe? 

Ja sama jeszcze syna nie woziłam, tzn próbowałam niedawno tak pod domem, bo on już ciężki jest i trochę się boję czy uda mi się utrzymać równowagę (ma już prawie 3 lata).

 

Natomiast do tej pory woził go tylko mąż i zaczęliśmy gdy miał nieco ponad rok. Jakoś tak krótko po roczku kupiliśmy fotelik hamax siesta i powoli wprowadzaliśmy te przejażdżki ale same początki to były dosłownie wyjazdy tyle co na drogę wokół domu, równy asfalt, bardzo krótko, tak do 10 minut. Syn co prawda już wtedy sam chodził dość stabilnie, bo pierwsze kroki stawiał mając 10.5 mca, więc byliśmy spokojniejsi ale nie chcieliśmy też go za bardzo przeciążać. Gdzieś po 2-3 miesiącach próbowaliśmy już coraz dalej wyjeżdżać ale nadal to były okolice domu, czy po wsiach okolicznych. Raczej asfalty. Dopiero w zeszłym roku mąż go częściej brał na różne drogi w tym szutry no a w tym roku to już śmigają bez obaw.

 

Choć jak się niedawno dowiedziałam dziecko powinno potrafić samo skakać i ten moment uważa się za odpowiedni na fotelik rowerowy. To szczerze mówiąc mój syn się nauczył skakać mając ok 2.5 roku może, coś takiego.

 

Tu artykuł, z którego wyczytałam o tych podskokach: https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/05/17/od-kiedy-mozna-przewozic-dziecko-na-rowerze/

Sama planuje zakup fotelika mogła by ktoras z mam polecić jakiś dobry ?

Ja jeszcze nie miałam możliwość jazdy z córką ale jak pojedziemy na wczasy jest tam wypożyczalnia rowerów i planuje właśnie w ten sposób się przemieszczać z małą w foteliku rowerowym dla mnie to super rozwiązanie na wycieczki szczególnie w ciepłe dni :) 

Paulinka właśnie Hamax są bardzo polecane. Model siesta ma odchylane oparcie choć u nas się to średnio sprawdza gdy syn zaśnie. Początkowo gdy zasnął to i tak rower prowadziliśmy.

Ja od roku w foteliku na rowerze z córkę jeżdzę a koleżanka ma ta przyczepkę i zaczęła wozić syna jak skończył 8 miesięcy 

bardzo jej się podobają takie wycieczki rowerowe 

Ja nie jeżdżę na rowerze ake mąż woxil dopiero po 1,5 roki bo tsk jest zalecane . Mama fizjoterapeutka to tłumaczy a nasza potwierdziła 

https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/05/17/od-kiedy-mozna-przewozic-dziecko-na-rowerze/

My właśnie też się przygotowujemy do jazdy na rowerach.:) jeśli chodzi o starszaka ( Ignaś 2 latka) to kupimy fotelik montowany na ramię z tyłu. A córcia musi niestety jeszcze jeździć w przyczepce rowerowej tej montowanej też  ztylu rowera. Bo można dzieci sadzać w tym foteliku dopiero jak skonczy ok 18 mies. Ale takie przyczepki trochę drogie są... widziałam też taka na dwójkę dzieci.:) 

Buziaki:*

a jak jest z tymi przyczepkami teraz nie jest w nich zbyt gorąco? bo one sa tak raczej zabudowane ?

Wydaje mi się że nie jest gorąco można sobie odsunąć daszek i po bokach, a jak się jedzie rowerem to i tak powiew jest. Ja nie mam przyczepki, dzieci woziłam w fotelikach. Też słyszałam że te Hamaxy polecają bo mają regulowane siedzisko, można rozłożyć jak dziecko zaśnie ale niestety drogowe są. Na allegro widziałam o wiele tańsze i już za ok 600 zł można kupić, ale już mniej bajerów i nie rozkładają się.

Ja planuję w następnym roku zmienić rower i od razu przyczepkę dokupić 

No unas byla przymiarka ale były cieple pogody i odpuścić.  Kupilam fotelik z bobkie z taką tarcza ochronna z przodu ja się boję wozić córkę wiec maz bedzie musial ...

U nas syn uwielbiał jeździć z mężem. Zawsze chętnie. Z córą nie mieliśmy tak łatwo. Bała się, płakała "Mama Mama" mimo że byłam tuż za nimi rowerem. Gdy ja ją wzięłam do siebie to płacz "Tata Tata". Podrosła i już jest bez płaczu.

To my nie jeździmy rowerami, ale mała ma już swój rowerek który czeka aż urośnie, jednak już sama na niego wchodzi i chce być wożona 

U nas się hamax sprawdza i pewnie dokupimy drugi dla drugiego syna. Choć z tym odchylaniem na spanie różnie, wydaje mi się, że w kasku mało wygodnie dziecku.

Moje dzieciaki jak dobrze pamiętam to miały chyba po 2.5 roku jak jechały pierwszy raz w takim foteliku.

Ma to swoje plusy i minusy. Fakt faktem jest dla dziecka frajda. Ale jak zaśnie to głowa w lata nawet jak się prowadzi rower.

Jeżeli chodzi o przyczepkę to fajna sprawa jeżeli chodzi o asfalt i bez względu na pogodę bo zazwyczaj mają też osłonę przed deszczem, no i moskitierę. Natomiast nie nadaje się kompletnie na jakieś leśne ścieżki czy trochę piaszczyste, bo z kół rowera, sypie się do tej przyczepki...

Nam się udało wczoraj kupić drugi hamax używany. Była okazyjna cena to od razu braliśmy. Ma tylko urwany jeden zaczep na nogę ale to mąż jakaś śrubkę tak wstawić.

Ja swoją córkę zaczęłam wozić jak już samodzielnie siedziała czyli jak miała jakieś siedem albo osiem miesięcy. Oczywiście to były bardzo króciutkie trasy była dobrze zapięte i oczywiście też nogi były z Piętę. W kolejnym sezonie jak miała już półtora roczku to uwielbiała jeździć. A teraz już rzadko jeździ bo woli sama jeździć niż tylko siedzieć

Dziecko w foteliku rowerowym możemy bezpiecznie przewozić od okolic 18. miesiąca życia, a najlepiej od momentu, w którym zauważymy, że podejmuje ono już próby podskoków - polecam wpis na blogu mama fizjoterapeuta. Tam tłumaczyć co i jak :D 

https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/05/17/od-kiedy-mozna-przewozic-dziecko-na-rowerze/

Też podawałam na początku tutaj ten link. I warto przeczytać ten artykuł.

 

Ja bym na pewno nie wiozła dziecka, które dopiero siedzi. My czekaliśmy aż syn będzie stabilnie chodził i wtedy po roczku go powoli zaczynaliśmy wozić ale po twardej równej nawierzchni i dosłownie po parę minut. Wtedy nie mieliśmy pojęcia o tych podskokach.

 

Dla mlodszego już fotelik mamy . za miesiąc skończy rok, jeszcze nie chodzi ale już próbuje po parę kroczków robić. Może spróbujemy się z nim przejechać we wrześniu czy pozniej jeśli do tego czasu będzie chodził ale też to na pewno będzie tylko parę metrów niedaleko domu.