Dziewczyny dzisiaj pierwszy raz zdarzyło się to mojemu dziecku, zrobił jasną, wręcz białą kupkę. Mam starsze dziecko, ale jak widać człowiek uczy się całe życie. Nie zaniepokoiło mnie to, ale z ciekawości wpisałam w Google i zmartwiłam się bo to może oznaczać problemy z wątrobą, trzustką lub drogami żółciowymi. Z czego to może wynikać? Synek zachowuje się tak jak codzień. Nie dzwoniłam do pediatry jeszcze bo to póki co jednorazowy incydent, ale jak się powtórzy to oczywiście zadzwonię.
Masz racje najlepiej powiadomić pediatra i to skonsultować, by może da wam skierowanie na badania bądź uspokoi Ciebie a to co przeczytałaś w internecie nie będzie dotyczyło Twojego dziecka
mamameg jasny stolec jeżeli występuje sporadycznie a ty napisałaś że jest to pierwszy raz może byc spowodowany wypiciem dużej ilości wody lub też jedzenie dużej ilości warzyw i owoców powoduje że stolec robi się jasny.Ale jeżeli to się będzie powtarzać często musisz się wtedy udać do lekarza bo tak jak pisałaś może to być oznaka choroby,
Mamameg lepiej nie czytać. Ja też jak zobaczyłam wyniki córeczki to naczytałam się o nowotworach itp
Mamameg, lepiej nie czytać w Internecie, bo można się przestraszyć. Swoją drogą rozumiem, bo też zawsze szukam jak mnie coś niepokoi. TYlko trzeba podchodzić do tego rozsądnie. Myślę, że nie masz czym się martwić, może najadł się czegoś nowego, co tak wygląda po przrtrawieniu. U mnie najadł się jagód to aż czarno dzisiaj.
Problemy z wątrobą, trzustką to często w kale jest jakby tłuszcz. To jest dziecko to nie sprawdzisz, ale często jak nie jesteśmy w stanie spłukać w toalecie to w tym jest przyczyna właśnie u chorych.
To jednorazowy przypadek więc obserwuj, a jak zdarzy się to kolejny raz to skonsultuj z pediatrą. Zrobić jakieś badania nigdy nie zaszkodzi.
Dopóki się to nie powtórzy to nie masz się czym martwić. Może zjadł lub wypił coś nietypowego co sprawiło że kupka miała właśnie taki kolor. Natomiast jeśli się to powtórzy to tak jak napisałaś warto wtedy skonsultować to z pediatrą.
Ja uważam, że jeżeli to będzie jednorazowy incydent nie ma się o co martwić. Jeżeli się powtórzy, zadzwoń do lekarza, powiedz co się dzieje. Na pewno zleci jakieś badania :)
Megg, też pewnie w pierwszej chwili bym spanikowała.Ja na twoim miejscu na pewno bym obserwowała,co z pewnością zarobisz.Jesli się to powtórzy to zgłosicie się do lekarza.Badania zawsze warto zrobić, nie zaszkodzą a jakby w razie było źle to chociaż wiadomo,że trzeba natychmiast reagować i działać.Ja nigdy nie miałam na szczęście takiego przypadku,a nie raz już czytałam co oznacza każdy kolor kupki.
Jeśli stolec o odbiegającym od normy kolorze pojawi się raz – nie ma powodów do niepokoju. Natomiast gdy pojawia się częściej – koniecznie skontaktujmy się z lekarzem.
Ja bym jednak się skonsultowała z lekarzem... na biały kolor kupki u maluszków uczulają położne i doradcy laktacyjni, więc moim zdaniem to pierwszy sygnał alarmowy, lepiej tego nie bagatelizować
Biała kupka może świadczyć o tym, że układ pokarmowy nie nadąza z trawieniem. Po jednym incydencie nie ma co panikować ale jeśli będzie się powtarzać to ja bym skonsultowala z pediatra.
mamameg jeżeli tylko raz zrobił taka kupkę i juz jest normalna, to nie ma co panikować, obserwuj ciągle, jeśli jednak pojawi się kolejny raz, koniecznie się skonsultuj z pediatra . W sumie jezeli bardzo Cie to niepokoi , to zadzwoń do lekarza i zapytaj
Trzeba obserwować jak jednorazowy incydent to nie ma co się martwić
Zwróć uwagę na to co jadło dziecko dzien wcześniej. U mnie synek miał taką kupę po rosole i gotowanych warzywach oraz po dużej ilości zjedzonych orzechów.
Teraz trzeba bardziej zwracać uwagę na to co dziecko je, po czym taka kupka mógłby wystąpić. Oczywiście obserwować i skonsultowac telefonicznie z pediatra nie zaszkodzi.
a wiadomo zawsze mozna skonsultować się z pediatrą dla naszego spokoju...
Podobnie jak pannaX poleciłabym rozkminke co dziecko jadło, bo i tak lekarz o to zapyta.Informacje z sieci nie raz mi pomogły -raczej dla uspokojenia. Nie zakładaj proszę tego najgorszego:)
instynkt matki/kobiety nie zawodzi. Ty najlepiej wiesz/ czujesz co w „trawie piszczy”. bardzo dobrze, ze masz rękę na pulsie.
zrobiłabym tez fotkę kupić.
ps.Ja oglądam każda kupke wnikliwie... ostatnio po 4 dniach i wcześniejszej kupce synek wydalił w całości czopka glicerynowego (!) - tak, to na pewno był czopek:/ aż mi się slabo zrobiło jak to zobaczyłam -już drugi raz zrobiło się coś takiego tyle, ze poprzednio wydalił w częściach z pierwsza kupka następnego dnia
jakies badziewie te czopki, które kupiłam...
Megg,i co u Was, sytuacja się powtórzyła?
Podpinam się pod pytanie Moniczki
pszczółka w ogóle się nie rozpuścił?????
też jestem ciekawa .