Jakie tłuste dziecko!

Witajcie mamy. Córka 10 sierpnia skończy 15 miesięcy i waży 12.5 kg. Urodziła się drobna - 2900 kg. Dziś już drobna wcale nie jest, ale nie o to w tym chodzi. Byliśmy dziś na szczepieniu i wszystkie pielęgniarki komentowały wygląd i wagę mojego dziecka. Lekarz stwierdziła że mam “wielkie” dziecko, zaś pielęgniarka powiedziała “ale macie tłuste dziecko”. Akurat na szczepieniu był z nami tata Łucji i zakończył głupie teksty swoim zdaniem “a dla mnie to ona mogła by jeszcze przytyc bo jest chudziutka jak nie wiem”. Wiadomo każde dziecko jest tyczka, ma swoje prawa a na wagę w tym wieku patrzy się z przymrużeniem oka. I tutaj jest moje pytanie - spotkalyscie się z komentarzem że wasze dziecko jest “tłuste” albo jest “patyczakiem”? Ile wasze dzieci ważą/ważyły w wieku 15 miesiecy?

Ale wtopa, miało być 2900g :wink:

Julek waży 11.300 i jest w sam raz. Jest większy od swoich rówieśników. Ja się nigdy nie spotkałam z takim tekstem ale szczerze kiedyś tak pomyślałam o rówieśnicy mojej Hanki. Bo dziecko było naprawdę otyle w wieku 3 lat ponad 20 kg ważył i było naprawdę tłuste ale matka wiecznie słodkości ami karmila

Mój ważył koło 11 w tym wieku ale w 8 tygodniu podwoił wagę urodzeniową i wtedy lekarka zwracała uwagę że za często karmię. Jak miał 4 miesięcy ważył ponad 8 kg i wtedy zakazała nocnego karmienia ( dziecko na piersi zmieniłam pediatre). Potem przystopował z wagą jak zaczął chodzić zrobił się szczuplutki. Najważniejsze są proporcję aby wagą i wzrost były na podobnym centylu. Mojej przyjaciółce lekarz powiedział że dziecko jest otyłe maluch ma 6 miesięcy na piersi ale nie wiem ile waży.

Ja bym sie tym nie przejmowala muj pierwszy syn lubil prubowac nowe potrawy do drugiego roku zycia i tez nasza piediatra powiedziala ze jest masywny. Teraz ma prawie 5 lat i ciezko kest go do jedzenia naklonic. Jesli dbasz ozdrowe odrzywianie to dziecko jak zacznie biegac i wiecej sie ruszac to zjedzie z wagi.

Moja córka ma słabość do słodkiego- owoce, jogurty, kaszki… Daje jej tego mniej ale to też jest ważne w diecie.

Staraj się wybierać rzeczy bez dodatku cukru, tzn kaszki bez cukru i jogurty tylko naturalne lub z dodatkiem świeżych owoców. Jeśli dziecko.ma dobrze skomponowana diete, nie ma słodkich rzeczy i nie zdrowych przekąsek to nie ma się co przejmować. Wazne, by faktycznie podawać dziecku zdrowe rzeczy, no i.nie tylko owoce, ale też oczywiście warzywa. Jak córka będzie się więcej ruszać, biegac itp to napewno waga stanie w miejscu. A ile ma wzrostu? Na jakim jest centylu?
Moja córa w wieku 13 miesięcy ważyla 9.5 kg, wiec nawet nie potroiła wagi urodzeniowej , bo ważyla 3.25 kg, a synek urodzony z wagą 3.55 kg na roczek ważył. 10.5 kg, ale każde dziecko jest inne i nie ma co się tak wzorować.

Ma około 80 cm wiec ma “nadwagę” jeśli w ogóle male dzieci mogą ją mieć.

Zdjęcie dla podglądu.

Hm moim zdaniem jest grubsza ale nigdy nie powiedziałabym o niej ze jest tłusta. Mój synek ważył coś koło 10kg w tym wieku ale był sporo wyższy. Ja jestem zdania że dziecku trzeba dobrze komponować dietę nie podawać słodyczy i nie zdrowych rzeczy. Z kaszek chyba bym zrezygnowała albo przynajmniej ograniczyła i podawała te bez cukru bo w tych ksszksch niestety w większości jest bardzo dużo cukru.

Nie widzę zdjęcia niestety :frowning:
Wiesz co uważam , że jeśli trzymasz rękę na pulsie i nie pozwalasz jej na podjadanie typowych słodyczy tzn lizaki ciasteczka itp to spokojnie … Ma trochę więcej niż mieć powinna ale czy ona jedyna ? Jest wiele dzieci tych pulchniejszych. A pielęgniarki powinny niestety trzymać język za zębami …albo ująć to w jakiś delikatny sposób bo takiemu starszemu dziecku mogłoby już się zrobić przykro .

Ja nawet bym nie powiedziała że tyle waży. Jest duża ale nie gruba.

Teraz zmieniłam jej jeszcze trochę dietę - owoce do 12 a przekąski to chrupki kukurydziane albo warzywa, teraz na działce sezon na pomidory i ogórki i na szczęście mała je uwielbia więc z tym problemu nie ma. :wink:

Więc taka na budowę . Ważne żebyś Ty trzymała rękę na pulsie . Moja szwagierka dzieci daje pod opiekę babci która karmi je kluchami , makaronami , naleśnikami , ciastami i cała masa innych węglowodanów i dziewczyny mają nadwagę i jedza tyle co dorosły człowiek … Rodzice lubią jak małe jedzą i ok nie moja ani męża sprawa :slight_smile:

Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi tak dziecko komentował. Sama też nie komentuje, bo nigdy nie zna się dokładnie sytuacji. Moja córa jako niemowlę była pysiunia, potem szybko wszystko zgubiła i jest bardzo szczuplutka. Jasne, że trzeba trzymać rękę na pulsie, uważać, ale bez przesady.
Porównywanie wagi też nie bardzo ma sens, bo wpływa na to wiele czynników. Moja ma 2 lata i 8 miesięcy i waży 12 kg, więc idąc tym tokiem, Twoja za gruba,a moja za chuda :slight_smile: Natomiast ani Twoja córa na tłustą nie wygląda, ani moja na za chudą. 80 cm to sporo w tym wieku, także na pewno waga też będzie wyższa niż u dzieci mających 70 cm. Po roku waga zdecydowanie jej zwolni, zobaczysz :slight_smile:

Moja Zuza była zawsze pulpit a teraz jest najszczuplejsza w swoim roczniku

Świerczewska ciekawe co by powiedziały jak by zobaczyły mojego 10 miesięcznego synka który waży 13 kg :smiley: ( karmiony piersią ;)))))
Jak dla mnie to twoja córeczka wygląda jak normalne zdrowe dziecko :wink: i na pewno nie jest gruba :slight_smile:

Moja córka bardzo lubi cycac. Praktycznie kilkanaście razy dziennie pochodzi do cyca żeby się napic. Wszyscy mówią że to sprawa tego, że je już nornalne posiłki i do tego tyle cyca - w nocy też wstaje 3-4 razy na pierś.

Tu juz nie chodzi o wagę dziecka, ale moim zdaniem to zdecydowanie za dużo, żeby ponad roczne dziecko kilkanaście razy na dzien plus kilka razy w nocy przychodziło i domagało się cyca. To przecież noworodek często aż tyle razy się nie domaga. Będziesz później miała problem, zeby ja odstawić, a i w nocy się męczysz, bo córa domaga się tyle razy nie z głodu tylko z przyzwyczajenia. Obciąża się też układ pokarmowy dziecka, b o w zasadzie cały czas coś trawi. W tym wieku między posiłkami dziecko powinno jednak pić wodę. Moja 14 miesięczna córa dostaje mleko z piersi o określonych porach - 3 razy dziennie i czasami raz w nocy i jakoś sobie nie wyobrażam, z eby co chwile mnie szarpała za dekolt, szczególnie jak jesteśmy poza domem.

Poza domem nigdy nie szarpie mi ubrania ani nie domaga się cyca. Tylko w domu ma takie odchyły. A w nocy to fakt, jest koszmar. Tylko że ona jest tak uzależniona od cycka że potrafi ryczeć bez przerwy dopóki go nie dostanie