a moja mala ma suche raczki i stópki co polecacie?
Kum_pela ja polecam kapiel w oillanie i potem posmarować te miejsca szczególnie kremem z oillanu do ciała.
wlasnie smarowalam oillanem bo mialam próbke
i nie było poprawy?
Kum_pela to normalne w tym okresie bo dzieciaczki “tracą” tą swoją pierwszą skórę. Mój maluszek dosłownie się sypie na nóżkach.
Kum_pela tez moja córka w pierwszych tygodniach po narodzinach miała taki problem: sucha skóra i jeszcze jej się rolowała. Polecialam di oediatry a ten mnie uspokoił że to normalne i żeby po prostu oliwkować.
U nas też był ten problem i natłuszczanie oliwką nie dało rady,potrzebne było nawilżenie.
Jak oliwka wyschla to od nowa skórka była łuszcząca się.
o uspokoiłyscie mnie bo ta skorka sucha ze stopek i raczek schodzi ja po kazdej kapieli oliwkuje i dodatkowo w dzien smarowalam kremikami na zmiane z oliwka ale widze ze troszke po tych 2 tygodniach jest juz lepiej coraz lepiej ,
Kum_pela oliwka nie jest najlepszym rozwiązaniem dla niemowląt. Może powodować przesuszenie skóry. Pamiętam ,że moja pediatra na pierwszej wizycie patronażowej bardzo mnie przestrzegała przed używaniem oliwki.
oliwka nie nawilża tylko natłuszcza i zamyka pory w skórze co moze powodowac zaczerwienienie u dzieci. Lepiej kąpać bobasa w emoliencie lub smarowac kremem.
W pierwszych tygodniach życia dziecka skóra łuszczy sie i schodzi . To jest normalna sprawa.
Mi położna mówiła, że to normalny etap w życiu maluszka i nie ma się co przejmować i smarować.
U nas też skóra schodzila platami najbardziej na nóżkach i raczkach. Na poczatku smarowalam Oliwka a później Oilanem i szybko skóra była mięciutki i gładka. Czasami taki zabieg smarowania robiłam po 3 razy dziennie
Ja często wietrzylam. Jak rączki były w rękawiczkach to fakt skóra schodzila ale jak bez rękawiczek to ładna się robiła. Myślę że warto nie przegrzewac dziecka tylko zakładać przewiewne ubranka i pozwolić skórze oddychać.
Dokładnie, ze skórą nic poważnego się nie nie dzieje, sucha schodząca skórka oznacza “obieranie się” dziecka z tej pierwszej skórki jeszcze po wodach płodowych i nie trzeba tego niczym smarować, można tylko oliwką po kąpieli i tyle, potem już będzie wszystko ok:-) już to przechodziłam :-), ale jak mój synek był malutki i zaczęła mu tak skórka schodzić to też się przestraszyłam, bo wcześniej o tym nie wiedziałam.
juz przestaje schodzic ta skora z raczek i nozek uff ale po kapieli i tak swoja mala smaruje oliwka na razie nic sie nie zatyka zadnych porow ma wlasnie ladna skorke ale bede obserwowac w razie czego zamienie na krem jakis na razie jest okej
No to extra :0 Grunt to nie zwariować i za bardzo sie nie przejmować. Wiem, ze łatwo się mówi, bo przez to już przeszłam
Ja posmarowałam raz kremem z Oilatum i skóra od razu stała się ładniejsze i przestała tak schodzić.
teraz jest też tendencja im mniej kosmetyków tym lepiej-wszystkie położne powtarzają teraz tak jak mantrę. Chcemy jak najlepiej dla maluchów ale czasem możemy też “przedobrzyć”. Np. zbyt dużo oliwki czy innego kosmetyku może zapychac pory skóry i skóra nie będzie “oddychać”
tak prawda nie dajmy sie zwariowac trzeba czasem wyczuc co dobre jest dla naszego dziecka a co nie
Oj tak:) rad jest wszędzie pełno, jak mi się dziecko rodziło miałam pełno rad odnośnie kosmetyków i wszytskie zazwyczaj były sprzeczne:) A prawda taka, że co dobre dla X wcale nie musi być rewleacyjne dla Y:)