Na jakiej wodzie najlepiej przygotować niemowlakowi mleko modyfikowane, herbatkę i inne posiłki. Może macie Panie jakieś doświadczenia z wodami. Ja kupuję wodę źródlaną" mama i ja “i czasem “primavera”. Ostatnio moja mama kupiła nam w rossmannie wodę babydream ale ona nie ma pozytywnej opinii Centrum Zdrowia Dziecka którą ma " mama i ja” i " primavera". Na opakowaniu niektórych wód pisze że nie trzeba ich przegotowywać przed podaniem a jedynie są zalecenia co do długości czasu przechowywania od momentu otwarcia. Do tej pory każdą wodę przed podaniem synkowi przegotowywałam w osobnym czajniczku.
Woda dla dziecka musi być niskomineralizowana i niegazowana.
ja karmie piersią ale herbatkę robie małemu na wodzie Nestle
na temat wody był program " wiem co jem i co kupuje" i mówili tam ze te tanie wody mineralne są gorsze niz woda z kranu… ze wody od siebie różnią się praktycznie niczym …do niektórych są dodawane takie substancje jak magnez czy inne takie. ze tez nie ma co kupowac tych z najwyzszej półki tych drozszych bo wydajesz kase za opakowanie a nie zawartosc…ja robie mm na wodzie z kranu przegotowaną i ostudzoną .
Z mojego kranu leci fatalna woda, po zagotowaniu i przelaniu do szklanki widać ile jest kamienia i osadu. Czajnik myję co 2 dni a teraz dodatkowo wodę filtruję w dzbanku brita bo aż nieprzyjemnie było ją pić.
U mnie woda z kranu nie nadaje się do tego żeby na niej robić mleko dla małego.
Słyszałam, ze woda “Żywiec” jest najlepsza i dużo pediatrów ją poleca.
Greendream chyba trochę niedokładnie ogladałaś ten odcinek "wiem co jem, też go oglądałam i zdecydowanie inną wiedzę wyniosłam.
mamuśka to super ze wyniosłas inną wiedzę, nie bede teraz sie kłócic kto ma racje bo to bezcelowe.
Najlepsza woda to kwestia tego dla kogo ona ka być. Dla noworodka i niemowlaka najlepsza źródlana czyli nisko zmineralizowana, dla ciężarnej i karmiacej mamy mineralna najlepiej powyzej 1000 składników mineralnych. Wody w szklanych butelkach z dodtkowym wapniem czy magnezem w zależności od potrzeb lub niedoborów indywidualnie. Generalnie jak ze wszystkim należy czytać etykiety, bo z wodami jak ze wszystkim i na najwyzszej półce są buble i na najnizszej perełki. Najważniejsze to wiedzieć czego się szuka we wodzie.
Ja dziecku daję przegotowaną wodę z kranu… czasami w tych butelkowych, niby źródlanych też jest takie świństwo jak kranówa…
Mamy czemu nie iszczecie w wątku które podały Wam dziewczyny leila i Samantka ?
Ja zaopatrzyłam się w dzbanek i filtr firmy Brita i na takiej wodzie przygotowuję dziecku mleko i soczki. Używam wody przefiltrowanej również dla nas. Gdy chodzi o wody takie typowe to mogę śmiało polecić wodę Mama i Ja z atestem Instytutu Zdrowia Matki i Dziecka, wodę mineralną Aquarel i oczywiście Żywiec. Natomiast gorąco polecam zaopatrzyć się w dzbanek Brity, bo to jest naprawdę fajna i przydatna rzecz w domu, a woda jest diametralnie różna. Nie odważyłabym się przygotowywać czegokolwiek na wodzie z kranu, gdyż uważam, że jest w niej cała tablica Mendelejewa.
Ja daje wode z filtra osmotycznego, bez mineralow praktycznie, wiec juz jej nie gotuje.
Ja wodę z filtra Brita muszę przegotować, ale i tak uważam, że jest to idealne rozwiązanie.
Ja przegotowuje wode z karanu. I robie tak codziennie zeby woda byla swieza.
Ja podaję przegotowaną wodę a wcześniej przefiltrowaną Britą, lub przegotwaną źródlaną typu " Żywiec Zdrój" czy “Mama i ja” .
Woda z kranu w moim odczuciu dla dziecka najlepsza nie jest, kamień, jaki osadza się w czajniku, zawartość substancji chemicznych, to, jak ta woda, jest twarda sprawia, że nie podałabym jej dziecku do picia, a co dopiero sobie.
Ja daję zwykła przegotowaną, chociaż zamierzam kupić dzbanek filtrujący, jednakże stawiam na zdrowy rozsadek, czy któraś z was była wychowana na wodzie z filtra itp.Często nawet nie przegotowywano kranówy i dzieci były zdrowsze. Oczywiscie, nie ryzykowałabym "surowej"wody.
Donnavito może masz i racje że kiedyś było inaczej i nikt nie przesadzał jednak kiedyś wszystko było inne, mniej chemii i ulepszaczy, nie wspomnę o środowisku no i oczywiście o mniejszej świadomości.
Co do kranówki to bywa różna. U nas jest fatalna. Ja nie mogłam się nadziwić gdy się wprowadziliśmy jak szybko czajnik się zakamienia- tydzień i wszędzie miał warstwę osadu. Natychmiast w ruch wszedł dzbanek brity, który w poprzednim mieszkaniu używany byl okazjonalnie. Teraz staram się używać wyłącznie przefiltrowanej wody również do gotowania.
U nas ciągle w ruchu jest dzbanek filtrujący, bez niego ani rusz, czajnik w kilka dni jest cały w kamieniu.